Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2011 17:42 Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

W związku z tym, że od dłuższego czasu wątek moich kotów stał się areną dla popisów kilku forumowiczek jestem zmuszona wprowadzić pewne zasady.

Wątek ma cel informacyjny. Na posty będę odpisywała wybiórczo i proszę sympatyków o nie reagowanie na zaczepne posty innych użytkowników forum. Wszelkie wątpliwości i sugestie, na które nie odpowiem w wątku proszę kierować na PW.

Niestosowanie się do zasad nie będzie niosło za sobą żadnych konsekwencji jednak wyraźnie będzie widać, kto ma zamiar tylko mącić.



Oto mój dom tymczasowy dla kotów:

Cel: dać schronienie i opiekę kotom w potrzebie czyli zagrożonych schroniskiem, wyrzuceniem na ulicę oraz wymagających opieki medycznej, której w danym momencie nikt nie mógł im zapewnić a w perspektywie umieszczenie ich w nowych domach.

Działania: leczenie, sterylizacje i kastracje, socjalizacja, adopcje.

Potrzeby: pomoc w znajdowaniu domów dla kotów, rzeczy materialne jak środki czystości, karma dla kotów i leki (te podawane są w konsultacji z lekarzem), wirtualne adopcje i darowizny.


:arrow: Moje koty na YouTube

Wątek ten jest kontynuacją wątków:

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 1
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 9.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 10.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 11.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 13.


Oto koty, które mieszkają u mnie w tej chwili. Obok zdjęcia widnieje imię kota, data przybycia kota do mnie i miejsce, z którego przybył i kilka słów o kocie (to ostatnie w trakcie tworzenia).

Rezydenci:

Obrazek Mała, listopad 1998r, ulica Bydgoszcz.
Obrazek Niki, listopad 2003r, ulica Bydgoszcz.
Obrazek Nikuś, kwiecień 2004r, dom Bydgoszcz.
Obrazek Klementyna, 30 kwiecień 2005r, pani Krysia (forum, Bory Tucholskie).
Obrazek Muka, 5 maja 2008r, kociak Myni.
Obrazek Mela, 5 maja 2008r, kociak Myni.



Tymczasy:

Obrazek Gizmo, 31 sierpnia 2005r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-sky_fifi .
Urodził się na przełomie czerwca i lipca 2005r. Przybłąkał się do zakładu pracy mojego znajomego. Miał już uszkodzone przez herpesa oko i wynicowany odbyt. Odbyt sam się wciągnął a z oka trzeba było usunąć trzecią powiekę. Gizmo jest bardzo pro ludzki i ciągle pcha się na kolana. Głaskany ślini się z rozkoszy. Ma nawracające zapalenie mieszków pazurów i stan zapalny dziąseł. Jest wykastrowany.

Obrazek Mini, 13 luty 2006r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-hszalkowska.
Urodziła się na początku 2005r i jako kociak przybłąkała się do schroniska, w którym jako dziki kot spędziła około roku. Gdy ją zabierałam była bardzo malutka dlatego otrzymała imię Mini. Okazało się, że nie jest dzika tylko płochliwa. Bardzo lubi towarzystwo kotów a i mnie zaakceptowała. Z czasem zrobiła się w stosunku do mnie przymilna. Sporo urosła i utyła. Wraca jej jednak co jakiś czas katar. Jest wysterylizowana.

Obrazek Klusia, 28 listopada 2006r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-katsonek (Viva).
Urodziła się zapewne w lipcu 2006r. Pogryzła mnie i podrapała gdy ściągałam ją z okienka piwnicznego. Była zakatarzona i miała brzydkie oczy. Szybko wyzdrowiała. Bardzo dobrze czuje się wśród kotów jednak w stosunku do ludzi pozostała nieufna. Daje mi się głaskać, ale sama do mnie nie przychodzi. Muszę ją przydybać. Czasem wraca jej łzawienie oczu. Zawsze była nieduża o zwartej budowie ciała stąd imię Klusia. Jest wysterylizowana.

Obrazek Rudek, 23 stycznia 2007r, działki Bydgoszcz, (forum, reddie). Adopcja wirtualna-lukrezia.
Urodził się na początku 2006r. Trafił do mnie ze złamaną tylną łapą, która musiała być drutowana. Złamał ją w domu pani, która wcześniej opiekowała się nim na działce. Po przeniesieniu do domu wpadł w panikę i biegał dosłownie po ścianach co skończyło się właśnie złamaniem. Nadal nie można go zamknąć w transporterze, bo wpada w panikę. Nie lubi brania na ręce i przytrzymywania. Jest lękliwy, ale na swój sposób pro ludzki, bo ociera się o nogi i daje się głaskać pozostając jednak cały czas czujnym. Jest wykastrowany.

Obrazek Gizmusia, 1 maja 2007r, dom Poznań(forum, Ewa_75).Adopcja wirtualna-Ewa_75
Gizmusia urodziła się w marcu 2005r. Trafiła do mnie na przechowanie z powodu wyjazdu jej opiekunów. Jest charakterną kotką, która lubi pyskować i psioczyć na koty jak i ludzi. Czasem potrzebuje żeby ją pogłaskać, ale absolutnie nie można nazwać ją miziastą. Potrafi przyłożyć pazurem. Gdyby komuś wpadła w oko to mogłaby iść do innego domu. Sądzę, że jednak wróci do swoich ludzi. Jest wysterylizowana.

Obrazek Figa, 12 lipca 2007r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-catawba
Urodziła się zapewne na przełomie marca i kwietnia 2007r. Jest niedużą kotką. Nie ma kanalików łozowych, ale tylko okresowo miewa problemy z zaczerwienionymi i łzawiącymi oczami. Jest spokojna i nieśmiała. Przychodzi na pieszczoty, gdy leżę w łóżku. Z kotami żyje w zgodzie i jest bardzo ustępliwa. W spokojnym domu na pewno byłaby przemiłą koteczką. Jest wysterylizowana.

Obrazek Psotka, 29 grudnia 2007r, działki Warszawa (forum, _kathrin). Adopcja wirtualna-lilianna36
Psotka urodziła się najprawdopodobniej w 2005r. Jest spokojna, wręcz leniwa. Nie chce być w komitywie z ludźmi. Unika ich jak ognia. Najlepiej czuje się wśród kotów. Pełna miska i ciepły kąt do spania to wszystko, czego Psotka potrzebuje. Jest wysterylizowana.

Obrazek Smużka, 18 kwietnia 2008r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-Aneta (Viva)
Smużka mając około roku została oddana do schroniska z kociętami, jako dzika kotka. Była chuda, miała mało pokarmu i kocięta zaczęły umierać już w schronisku. Żadne z jej kociąt nie uchowało się. Na początku pobytu w moim domu Smużka była dość przymilna. Gdy nabrała ciała i poczuła się silniejsza stała się bardziej niezależna. Nadal pozwala na głaskanie, ale sama nie dopomina się o nie. W stadzie jest raczej mało widocznym kotem, choć lubi od czasu do czasu zadzierać z Miką. Jest wysterylizowana.

Obrazek Czarna, 23 sierpnia 2008r, ulica Bygoszcz. Adopcja wirtualna-onime (Viva)
Czarna została znaleziona, jako niespełna 2 miesięczne kocię przez młodych ludzi, którzy nie potrafili zająć się chorym kociakiem przynieśli ją do mnie. Była bardzo chuda, słaba, miała uszkodzoną błonę bębenkową i była strasznie zapchlona. Z czasem nabrała ciała, przestała przechylać głowę w jedną stronę i była coraz silniejsza, ale równocześnie coraz bardziej niedotykalska. Niestety być może przez uszkodzenie ucha lub jakąś wrodzoną wadę zaczęła mieć lekko niezborny tył. Gdy idzie szybszym krokiem lub biegnie to tył ucieka jej na boki lub nie nadąża za przodem. Absolutnie jej to nie przeszkadza i jest bardzo żywą kotką. Ciekawską, lubiącą koty, ale nietykalską. Jest wysterylizowana.

Obrazek Mika, 29 października 2008r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-babydoll
Mika została podrzucona do piwnicy w moim bloku. Miała wtedy około pół roku i na pewno wcześniej była w domu. Była czysta, odpasiona i nie bała się ludzi. Nie załatwiała się jednak do kuwety. Po jakimś czasie zaczęła korzystać z kuwety, ale nadal często sika w różne miejsca. Jest nieduża, wesoła, dość miła do ludzi, ale bywa zadziorna w stosunku do kotów. Taki mały z niej łobuz. Jest wysterylizowana.

Obrazek Płoszka, 29 listopada 2008r, działki Swarzędz (forum, monika Mojsak). Adopcja wirtualna-Fraszka
Obrazek Daisy, 12 grudnia 2008r, ulica-dom-ulica Potulice (forum, kicia91,). Adopcja wirtualna-noella (Viva)
Obrazek Brzydzia, 23 grudnia 2008r, działki Swarzędz (forum, monika Mojsak). Adopcja wirtualna-santinia
Obrazek Capek, 17 stycznia 2009r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-p.Marianna S.
Obrazek Red Gizmo, 18 marca 2009r, Warszawa (forum, seniorita). Adopcja wirtualna-santinia
Obrazek Beti, 28 sierpnia 2009r, schronisko Wrocław. Adopcja wirtualna-krynia08
Obrazek Rona, 5 września 2009r, ulica Toruń.
Obrazek Aliza, 5 września 2009r, ulica Toruń. Adopcja wirtualna - makosz11
Obrazek Mojra, 7 października 2009r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna - egwusia
Obrazek Kitek, 9 października 2009r, dom Grudziądz.
Urodził się 27.06.2008r. w bydgoskiej "pseudohodowli". Ludzie, którzy go kupili twierdzili, że upośledzony ruchowo był od urodzenia. Kitek ma trochę niesprawny tył i jest bardzo powolny. Nie potrafi wskakiwać na meble jedynie wspina się jeśli ma o co zaczepić pazurami. Potrafi zeskakiwać z niewielkich wysokości. Jego byli właściciele otrzymali od weta Milgamma N i Nivalin, ale nie podawali tego Kitkowi. U mnie przeszedł kurację tymi lekami jednak specjalnej poprawy poza lekkim ożywieniem nie było. Kitek nie ma problemów z czystością. Ładnie korzysta z kuwety. Jest wykastrowany.

Obrazek Miałek, 22 października 2009r, dom Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-Mala Mi (Viva)
Obrazek Kola, 19 grudnia 2009r, ulica Toruń. Adopcja wirtulana-basiorek (Viva)
Obrazek Agat, 27 grudnia 2009r, ulica Toruń.Adopcja wirtualna-agatka84
Obrazek Czesio, 30 stycznia 2010r, powrót z adopcji. Adopcja wirtualna-alessandra, amadi (Viva)

Obrazek Perełka, 5 marca 2010r, schronisko Toruń. Adopcja wirtulana-Monika (Viva)
Obrazek Zadzior, 18 kwietnia 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-alessandra, Anna (Viva)
Obrazek Majówka, 1 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-wania71
Obrazek Londa, 12 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-serum
Obrazek Wella, 12 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-sky_fifi.
Obrazek Grzebyk, 12 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-iwona66
Obrazek Koczek, 12 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-iwona66
Obrazek Fryzjer, 15 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-sky_fifi.
Obrazek Maciuś, 28 września 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-ramper
Obrazek Bączek, 6 października 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-Misia (Viva)
Urodził się na początku września 2010r. Nie wiadomo skąd się wziął pod samochodami przed jednym z bloków na osiedlu. Płakał caly dzień, więc pani mieszkająca tam zabrała go do kliniki wet gdyż sama nie mogła zająć się kociakiem. Z kliniki została skierowana do mnie. Był głodny i zapchlony. Jest bardzo miłym i wesołym kociakiem. Czystym i samodzielnym.
Obrazek Smyk, 29 października 2010r, ulica/dom Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-Kika83 (Viva)
Smyka zabrali z ulicy do domu pewni ludzie, gdy miał około 7 miesięcy. Po dwóch latach wystawili go za drzwi. Znowu żył na ulicy i trzymał się okolicy swojego byłego domu. Gdy zrobiło się zimno jedna pani zabrała go do domu, ale niestety jej kotka Smyka nie tolerowała, więc trafił do mnie. Smyk jest bojaźliwy i potrzebuje czasu, aby komuś zaufać. W spokojnym domu bez zwierząt na pewno szybko by się odnalazł. Jest wykastrowany.
Obrazek Okta, 2 listopada 2010r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-MagdA (Viva)
Prawdopodobnie urodziła się w 2008r. Została porzucona na stacji benzynowej. Była przywiązana sznurkiem. Pan, który ją znalazł zawiózł ja do schroniska skąd od razu trafiła do mnie. Jej wiek w dniu znalezienia oceniłam na 2 góra 3 lata. Jest bardzo miłą kotką. Szybko się zadomowiła i nawet nie ma scysji z kotami.
Obrazek Chudy, 1 lutego 2011r, schronisko Bydgoszcz.
Nie wiadomo ile ma lat gdyż do schroniska trafił jako znajda, ale wydaje się być raczej młodym kotem. W schronisku spędził półtora miesiąca i trafił do mnie z powodów zdrowotnych. Chudy przez cały czas pobytu w schronisku był chudy. W dniu przybycia do mnie ważył 2,5kg. Po 2 tygodniach przybrał do 3kg, ale ma problemy z jelitami i konieczne było przejście na karmienie go karmą leczniczą. Chudy jak na razie nie przepada za kotami. Poza tym jest spokojnym kotem, ale może wynikać to z jego niezbyt dobrej kondycji. Jest wykastrowany.
Obrazek Mila, 14 lutego 2011r, dom Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-dolabra
Wydaje się być kotką urodzoną około 2008r. Jest podobno znajdą, ale pewne okoliczności pozwalają mi sądzić, że była kotka ludzi, którzy oddali ją jako znajdę. W dniu przybycia do mnie była czyściutka i pulchna. Jest pro ludzka i jeszcze nie ufa kotom, ale z dnia na dzień jej relacje z kotami są coraz lepsze. Spokojna, kuwetkowa i wpatrzona w człowieka. Nie wiem czy jest wysterylizowana.



Adopcja wirtualna kota to tylko 30zł miesięcznie. Oczywiście żaden z nich nie obrazi się, jeśli wpłynie trochę więcej pieniędzy.
Wirtualnych opiekunów zachęcam do odwiedzenia swoich podopiecznych, jeśli jest to tylko możliwe.


Koty, które znalazły swój dom: Sylwester, Niuton, Kicia vel Tycia, Icy vel Stefanek, Malinka vel Maja, Kubuś vel Gizmo, Dasza, Misza i Krosz, Mimka, Mrówka, Kitka vel Łatka, Śnieżka, Mrusia, Ozzy, Gucio exo, Znajda vel Miki, Niki, Kuba, Maczek, Rudy vel Rysio, Lena, Pusia, Nala, Zuzia, Frodo, Rynkowa, Pedro, Niunia, Diana i Dalia, Diego, Piko, Mruczek, Jinks, Bunia, Cosiek, Znajda, Puszek, Mikesz i Misia, Lolek, Jack, Tygrys, Kizia i Kulfon, Nowa, Cudna, Lufka, Ptysia, Sonia, Cykor, Smarkul, Chester, Pepa i Nemo, Lala, Apollo, Myszka, Coco Chanel, Beżyk vel Misio, Leon, Stella, Persia, Chuda, Mynia, Nel i Smyk, Sówka vel Lusia, Blue Gizmo, Odessa, Marcyś, Gucio, Tomcio, Maja, Lucek, Lila vel Sisi, Kicia, Koti, Limka, Benek, Dex, Masza, Arni, Diablo, Budyś, Czesio, Julcia, Richie i Cynamon vel Ozzy, Munio, Bella i Timona, Kredka, Grzdyl, Nesca, Dymka, Nina, Pusia, Lorda, Śliwka, Jojo,Delikwent vel Furkot, Mietek, Martin, Monia i Matex, Sonia, Chad, Trisza, Elena, Kukulisia, Katia, Szpecia.



Banerki, które wykonała amyszka.

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqtqk][img]http://futerkowo.blox.pl/resource/mir0.gif[/img][/url]




Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://koty.sos.pl/][img]http://futerkowo.blox.pl/resource/sos1.png[/img][/url]
Ostatnio edytowano Sob lut 26, 2011 20:27 przez mirka_t, łącznie edytowano 15 razy
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 17, 2011 17:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Datki dla kotów można wpłacać na konto:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
KRS 0000135274

Bank DnB NORD Polska S.A.
49 1370 1109 0000 1706 4838 7303

tytuł przelewu: darowizna na działalność statutową - koty Mirki
Ostatnio edytowano Nie sty 23, 2011 23:59 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 17, 2011 17:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Pierwsza :piwa:

Chociaż raz mi się udało 8)

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 17, 2011 17:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Zaznaczę sobie do czytania.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102922
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 17, 2011 17:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

druga :mrgreen:

Gucio buzia :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon sty 17, 2011 17:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Zaczynamy od :arrow: pożywki.


Piękna jest Kukulisia. Jak dobrze, że ma własny, kochający domek :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 17, 2011 17:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Vega013 w nagrodę dostajesz kotka.

Obrazek Obrazek

Właściwie kotkę i to dziką. Według mnie ma około 7-8 miesięcy. Jest u mnie od 4 stycznia. Była trochę zakatarzona a jest jeszcze dość mocno zarobaczona. Ma sponsora a gdy będzie po sterylce pomyślimy co z nią zrobić. Na razie nie wykazuje ochoty zaprzyjaźnienia się z ludźmi. Lubi zabawę kocią karuzelą i piłeczkami. Nie ma imienia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 17, 2011 17:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Vega013 tak mnie naszło jeszcze poszczuć Kukulisią. :P
Swoją drogą to mogłabyś ją odwiedzić i zdać relacje z pierwszej ręki. 8)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 17, 2011 17:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

8)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon sty 17, 2011 18:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Też sobie poobserwuję.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2011 18:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Nie odwiedzam domów zakoconych i nie wpuszczam do siebie właścicieli kotów. De facto - to towarzyski celibat, bo wszyscy nasi znajomi mają koty. Gabi była podejrzana o panleukopenię, więc do maja obowiązuje nas kwarantanna. Nawet tam, gdzie są zaszczepione, dorosłe koty, bo szczepionka nie zapobiega zachorowaniu. Wolę powstrzymać się od odwiedzin niż mieć wyrzuty sumienia, że spowodowałam nieszczęście.
Ostatnio edytowano Pon sty 17, 2011 18:41 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 17, 2011 18:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Vega013 w nagrodę dostajesz kotka.

Obrazek Obrazek

Właściwie kotkę i to dziką. Według mnie ma około 7-8 miesięcy. Jest u mnie od 4 stycznia. Była trochę zakatarzona a jest jeszcze dość mocno zarobaczona. Ma sponsora a gdy będzie po sterylce pomyślimy co z nią zrobić. Na razie nie wykazuje ochoty zaprzyjaźnienia się z ludźmi. Lubi zabawę kocią karuzelą i piłeczkami. Nie ma imienia.


Fajna koteczka. Dziękuję :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 17, 2011 18:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Fajna by była gdyby nie była takim dzikunem. Dobrze, że jest kuwetkowa i nie miaukoli.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 17, 2011 18:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Witam :kotek:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sty 17, 2011 18:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Fajna by była gdyby nie była takim dzikunem. Dobrze, że jest kuwetkowa i nie miaukoli.


Powoli się oswoi. :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 40 gości