U mnie Maczek jest jednym z wielu. Na kolana nie przychodzi, bo ma inne zajęcia. Kiedy nie śpi to bawi się z kotami. Wystarczy jednak zbliżyć się do niego a już mruczy. Głośno mruczy. Uwielbia być głaskany. Jest ciekawski i towarzyszy mi nawet podczas odkurzania choć odkurzacz mam bardzo głośny. Jest jedynym kotem, którego całkowicie akceptuje
Mimka. Maczek z kolei z miejsca zaakceptował 2 miesięczną kotkę, która trafiła do mnie w poniedziałek. Jak większość kotów, które są u mnie Maczek jest dla mnie kotem bezproblemowym. Według mnie wyrośnie na miziastego i bardzo mądrego kocurka.