Strona 1 z 100

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 15:55
przez mirka_t
Próbuję robić coś dla kotów. Nie dla całej populacji, tylko dla jednostek gdyż na tyle starcza mi sił. Koty trafiające do mnie są dla mnie ważne, mimo że każdy jest inny. Jedne bardzo miłe, inne dość trudne. Nie chcę być dla nikogo autorytetem. Nie chcę, aby ktokolwiek mnie naśladował gdyż jest to zajęcie bardzo absorbujące i niewdzięczne. Każda pomoc jest jednak mile widziana.

Wątek ten jest kontynuacją wątków:
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 1
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Oto koty. które mieszkają u mnie w tej chwili. Obok zdjęcia widnieje imię kota, data przybycia kota do mnie i miejsce, z którego przybył.

Rezydenci:

Obrazek Mała, listopad 1998r, ulica Bydgoszcz.
Obrazek Niki, listopad 2003r, ulica Bydgoszcz.
Obrazek Nikuś, kwiecień 2004r, dom Bydgoszcz.
Obrazek Klementyna, 30 kwiecień 2005r, pani Krysia (forum, Bory Tucholskie).
Obrazek Muka, 5 maja 2008r, kociak Myni.
Obrazek Mela, 5 maja 2008r, kociak Myni.
Obrazek Matex, 5 maja 2008r, kociak Myni.


Tymczasy:

Obrazek Balbina, 24 czerwca 2005r, pani Krysia (forum, Bory Tucholskie). Adopcja wirtualna-Asia (Viva)
Obrazek Gizmo, 31 sierpnia 2005r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-drobina
Obrazek Mini, 13 luty 2006r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-hszalkowska
Obrazek Klusia, 28 listopada 2006r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-katsonek (Viva)
Obrazek Rudek, 23 stycznia 2007r, działki Bydgoszcz, (forum, reddie). Adopcja wirtualna-lukrezia
Obrazek Kić Mić, 28 marca 2007r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtulana-alessandra
Obrazek Gizmusia, 1 maja 2007r, dom Poznań(forum, Ewa_75).Adopcja wirtualna-Ewa_75
Obrazek Figa, 12 lipca 2007r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-catawba
Obrazek Psotka, 29 grudnia 2007r, działki, Warszawa (forum, _kathrin). Adopcja wirtualna-lilianna36
Obrazek Kropka, 22 marca 2008r, schronisko Orzechowce (forum, wania71). Adopcja wirtualna-wania71
Obrazek Smużka, 18 kwietnia 2008r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-Aneta
Obrazek Monia, 1 maja 2008r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-noella (Viva)
Obrazek Czarna, 23 sierpnia 2008r, ulica Bygoszcz. Adopcja wirtualna-onime (Viva)
Obrazek Mika, 29 października 2008r, ulica Bydgoszcz.
Obrazek Płoszka, 29 listopada 2008r, działki Swarzędz (forum, monika Mojsak).
Obrazek Daisy, 12 grudnia 2008r, ulica-dom-ulica Potulice (forum, kicia91,). Adopcja wirtualna-tosiula
Obrazek Brzydzia, 23 grudnia 2008r, działki Swarzędz (forum, monika Mojsak). Adopcja wirtualna-santinia
Obrazek Capek, 17 stycznia 2009r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-p.Marianna S.
Obrazek Dymka, 18 stycznia 2009r, dom Kraków. Adopcja wirtualna, basiorek (Viva)
Obrazek Chad, 18 stycznia 2009r, dom Kraków. Adopcja wirtualna-liliana (Viva)
Obrazek Timonka, 14 lutego 2009r, dom Włocławek. Adopcja wirtualna-anulka111
Obrazek Red Gizmo, 18 marca 2009r, Warszawa (forum, seniorita). Adopcja wirtualna-santinia
Obrazek Diablo, 7 kwietnia 2009r, dom tymczasowy Warszawa. Adopcja wirtualna-egwusia
Obrazek Munio, 15 kwietnia 2009r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-alessandra
Obrazek Śliwka, 16 kwietnia 2009r, dom Komorów. Adopcja wirtualna-Dorota_N
Obrazek Budyś. 21 kwietnia 2009r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-martazd
Obrazek Arni, 31 maja 2009r, schronisko Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-tayga
Obrazek Lumpek, 2 czerwca 2009r, ulica Bydgoszcz.
Obrazek Nesca, 16 czerwca 2009r, schronisko Bydgoszcz.
Obrazek Dex, 18 czerwca 2009r, dom Warszawa. Adopcja wirtualna-miniboni17
Obrazek Pusia, 5 lipca 2009r, dom Opole. Adopcja wirtualna-Gutek
Obrazek Lorda, 5 lipca 2009r, dom Opole
Obrazek Dyzio, 5 lipca 2009r, dom Opole.
Obrazek Bella, 15 lipca 2009r, schronisko Toruń. Adopcja wirtualna-kaa7
Obrazek Czesio, 16 lipca 2009r, schronisko Toruń.
Obrazek Masza, 26 lipca 2009r, dom Warszawa. Adopcja wirtualna-kaa7
Obrazek Nina, 12 sierpnia 2009r, dom Janowiec Wielkopolski.
Obrazek Beti, 28 sierpnia 2009r, schronisko Wrocław.
Obrazek Jojo, 28 sierpnia 2009r, schronisko Wrocław. Adopcja wirtualna-czujna

Adopcja wirtualna kota to tylko 30zł miesięcznie. Oczywiście żaden z nich nie obrazi się, jeśli wpłynie trochę więcej pieniędzy.
Wirtualnych opiekunów zachęcam do odwiedzenia swoich podopiecznych, jeśli jest to tylko możliwe.


Koty, które znalazły swój dom: Sylwester, Niuton, Kicia vel Tycia, Icy vel Stefanek, Malinka vel Maja, Kubuś vel Gizmo, Dasza, Misza i Krosz, Mimka, Mrówka, Kitka vel Łatka, Śnieżka, Mrusia, Ozzy, Gucio exo, Znajda vel Miki, Niki, Kuba, Maczek, Rudy vel Rysio, Lena, Pusia, Nala, Zuzia, Frodo, Rynkowa, Pedro, Niunia, Diana i Dalia, Diego, Piko, Mruczek, Jinks, Bunia, Cosiek, Znajda, Puszek, Mikesz i Misia, Lolek, Jack, Tygrys, Kizia i Kulfon, Nowa, Cudna, Lufka, Ptysia, Sonia, Cykor, Smarkul, Chester, Pepa i Nemo, Apollo, Myszka, Beżyk vel Misio, Leon, Biały, Stella, Persia, Chuda, Mynia, Nel i Smyk, Sówka vel Lusia, Blue Gizmo, Odessa, Marcyś, Gucio, Tomcio, Maja, Lucek, Lila vel Sisi, Martin, Kicia, Koti, Limka, Benek, Szpecia.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 16:02
przez Anna61
O, nowy wąteczek już jest! :D

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 16:06
przez villemo5
Jestem.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 16:07
przez mirka_t
Oto nowa, jeszcze bezimienna.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wiek ciężki do ustalenia, ale nie jest młódką. Z siekaczy ostał się jej jeden górny. Dziąsła ma zaczerwienione i nieprzyjemny zapach z pyszczka. Dolne sutki wyglądają jakby jakiś czas temu karmiła.

Obrazek Obrazek Obrazek

Ma trochę kołtunów, ale golenie nie będzie konieczne. Boi się nieznanych odgłosów. Dała się nakarmić i podałam jej Kalm Aid. Jutro u weta dokładniejsze oględziny.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 16:28
przez mirka_t
Budyś przed południem dostał pół saszetki RC Conv. i po powrocie od weta drugą połowę. Gdy zjadł poszłam do kuchni karmić Red Gizmo i Chada. Za chwilę przy misce rudych zjawił się Budyś i jakby nigdy nic zaczął wyjadać ich karmę. Będę musiała namaczać więcej suchej karmy, bo Red Gizmo i Chad stali jeszcze patrząc na mnie a miska była już pusta.


Dzisiaj doszła przesyłka, w której miały znajdować się 2 kaftany iniekcyjne. Znalazłam w niej tylko 1 o rozmiarze „S”. Napisałam już do sklepu, ale wątpię, aby było możliwe ustalenie, co stało się z drugim. Nie ma podanej wagi przesyłki, nie ma paragonu ze sklepu.

„S” to rozmiar dla Arniego, który nie wygląda na zadowolonego z nowego wdzianka.

Obrazek

Nie wiem czy to coś zda egzamin podczas iniekcji. Na pewno przyda się przy czyszczenia uszu, bo łapki można schować i zamnkąć otwory.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 17:32
przez mari-A
Cześć :) stroik na bal w pięknym błękitnym kolorku jak znalazł ale czy koty dadzą się w to zapakować bez wojny :evil: to wątpię, Arni pewnie został wzięty przez zaskoczenie :ryk:
Dla nowej czarnej może ładne byłoby imię Sadza bo az mi skóra cierpnie na myśl o pomysłach na imiona związane z jedzeniem przysmaków :twisted:

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 17:34
przez mari-A
No i kciukasy :ok: za coraz lepszą formę Budysia , to naprawdę twardy zawodnik.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 17:43
przez Fredziolina
Ładna ta Czarnuszka :)

Kaftanik ciekawy, jak zda egzamin u Ciebie, to się skuszę i zakupię dla moich boidupców 8)

No i organizuję się w szyku pomocowym :D

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 18:11
przez 15pietro
kaftanik wygląda sprytnie, przydałoby się coś takiego dla naszej koty mającej 6 pazurzastych łapek, którą trzeba zawijać 10 razy w ręcznik aby w nią tabletkę wepchnąć :D
Te dziurki po bokach chyba są za małe są aby złapać skórę do zastrzyku, czy są jakieś dodatkowe otwory?

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 18:52
przez mirka_t
Są tylko dwie takie same dziury po obu bokach i skóry nie da się przez nie złapać. Trzeba wkłuć się pod skórę bez jej podnoszenia i nie wiem czy to będzie wykonalne, jeśli kot tak czy tak będzie się rzucał. Z zastrzykami domięśniowymi może być łatwiej. Wystarczy uwolnić jedną łapę do iniekcji i ją trzymać. Trzeba przy tym też trzymać resztę kota zapakowaną w torbę. Podrapać taki kot już nie podrapie, ale ugryźć jeszcze może. Łatwiejsze też może być z wkłuwanie się do żyły gdyż wygodniej trzyma się kota zapakowanego w taką torbę niż w ręcznik. Czasem u weta mam dość siłowych rozwiązań, więc muszę spróbować z tym wynalazkiem.


Nowa czarna zjadła trochę RC Conv. gdy podstawiłam jej pod nos i głaskałam ją po łebku. Wypiła też dużo wody, choć najpierw odwracała się od miski, ale głaskana piła i piła. Była spragniona. Czeka mnie jeszcze wysadzanie nowej do kuwety w ustronnym miejscu i czekanie na urobek.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 22:11
przez ola19
Zaznaczę sobie 5 edycje.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 22:14
przez crisan
Chcielibysmy wirtualnie zaadoptować Mikę.Pieniazki juz zostały przelane.My prsoimy o wiecej informacji o naszej podopiecznej.
Temat schroniskowych kotów i ich adopcje mam juz zgłebiony.Dziekuje za pomoc w walce ze stereotypowym i niczym nieuzasadnionym mysleniem.

PostNapisane: Wto cze 16, 2009 23:08
przez makosz11
Meldują się kibice i notoryczni podglądacze-Jagoda z Miki.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 0:28
przez anulka111
melduje sie nocna pora , a co to za czarne cudo nowinka ??? śliczne cudo dodam :P

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 10:25
przez mari-A
Dzień doberek :) co słychać w ogonolandii :?:
Jak się czuje Beżowy Budyń, mam nadzieję że podąża w jedynie słusznym kierunku , czyli ..ku zdrowiu.