Wątek ma cel informacyjny. Na posty będę odpisywała wybiórczo i proszę sympatyków o nie reagowanie na zaczepne posty innych użytkowników forum. Wszelkie wątpliwości i sugestie, na które nie odpowiem w wątku proszę kierować na PW.
Niestosowanie się do zasad nie będzie niosło za sobą żadnych konsekwencji jednak wyraźnie będzie widać, kto ma zamiar tylko mącić.
Oto mój dom tymczasowy dla kotów:
Cel: dać schronienie i opiekę kotom w potrzebie czyli zagrożonych schroniskiem, wyrzuceniem na ulicę oraz wymagających opieki medycznej, której w danym momencie nikt nie mógł im zapewnić a w perspektywie umieszczenie ich w nowych domach.
Działania: leczenie, sterylizacje i kastracje, socjalizacja, adopcje.
Potrzeby: pomoc w znajdowaniu domów dla kotów, rzeczy materialne jak środki czystości, karma dla kotów i leki (te podawane są w konsultacji z lekarzem), wirtualne adopcje i darowizny.

Wątek ten jest kontynuacją wątków:
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 1
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 9.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 10.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 11.
Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.
Oto koty, które mieszkają u mnie w tej chwili. Obok zdjęcia widnieje imię kota, data przybycia kota do mnie i miejsce, z którego przybył i kilka słów o kocie (to ostatnie w trakcie tworzenia).
Rezydenci:






Tymczasy:

Urodził się na przełomie czerwca i lipca 2005r. Przybłąkał się do zakładu pracy mojego znajomego. Miał już uszkodzone przez herpesa oko i wynicowany odbyt. Odbyt sam się wciągnął a z oka trzeba było usunąć trzecią powiekę. Gizmo jest bardzo pro ludzki i ciągle pcha się na kolana. Głaskany ślini się z rozkoszy. Ma nawracające zapalenie mieszków pazurów i stan zapalny dziąseł. Jest wykastrowany.

Urodziła się na początku 2005r i jako kociak przybłąkała się do schroniska, w którym jako dziki kot spędziła około roku. Gdy ją zabierałam była bardzo malutka dlatego otrzymała imię Mini. Okazało się, że nie jest dzika tylko płochliwa. Bardzo lubi towarzystwo kotów a i mnie zaakceptowała. Z czasem zrobiła się w stosunku do mnie przymilna. Sporo urosła i utyła. Wraca jej jednak co jakiś czas katar. Jest wysterylizowana.

Urodziła się zapewne w lipcu 2006r. Pogryzła mnie i podrapała gdy ściągałam ją z okienka piwnicznego. Była zakatarzona i miała brzydkie oczy. Szybko wyzdrowiała. Bardzo dobrze czuje się wśród kotów jednak w stosunku do ludzi pozostała nieufna. Daje mi się głaskać, ale sama do mnie nie przychodzi. Muszę ją przydybać. Czasem wraca jej łzawienie oczu. Zawsze była nieduża o zwartej budowie ciała stąd imię Klusia. Jest wysterylizowana.

Urodził się na początku 2006r. Trafił do mnie ze złamaną tylną łapą, która musiała być drutowana. Złamał ją w domu pani, która wcześniej opiekowała się nim na działce. Po przeniesieniu do domu wpadł w panikę i biegał dosłownie po ścianach co skończyło się właśnie złamaniem. Nadal nie można go zamknąć w transporterze, bo wpada w panikę. Nie lubi brania na ręce i przytrzymywania. Jest lękliwy, ale na swój sposób pro ludzki, bo ociera się o nogi i daje się głaskać pozostając jednak cały czas czujnym. Jest wykastrowany.

Gizmusia urodziła się w marcu 2005r. Trafiła do mnie na przechowanie z powodu wyjazdu jej opiekunów. Jest charakterną kotką, która lubi pyskować i psioczyć na koty jak i ludzi. Czasem potrzebuje żeby ją pogłaskać, ale absolutnie nie można nazwać ją miziastą. Potrafi przyłożyć pazurem. Gdyby komuś wpadła w oko to mogłaby iść do innego domu. Sądzę, że jednak wróci do swoich ludzi. Jest wysterylizowana.

Urodziła się zapewne na przełomie marca i kwietnia 2007r. Jest niedużą kotką. Nie ma kanalików łozowych, ale tylko okresowo miewa problemy z zaczerwienionymi i łzawiącymi oczami. Jest spokojna i nieśmiała. Przychodzi na pieszczoty, gdy leżę w łóżku. Z kotami żyje w zgodzie i jest bardzo ustępliwa. W spokojnym domu na pewno byłaby przemiłą koteczką. Jest wysterylizowana.

Psotka urodziła się najprawdopodobniej w 2005r. Jest spokojna, wręcz leniwa. Nie chce być w komitywie z ludźmi. Unika ich jak ognia. Najlepiej czuje się wśród kotów. Pełna miska i ciepły kąt do spania to wszystko, czego Psotka potrzebuje. Jest wysterylizowana.

Smużka mając około roku została oddana do schroniska z kociętami, jako dzika kotka. Była chuda, miała mało pokarmu i kocięta zaczęły umierać już w schronisku. Żadne z jej kociąt nie uchowało się. Na początku pobytu w moim domu Smużka była dość przymilna. Gdy nabrała ciała i poczuła się silniejsza stała się bardziej niezależna. Nadal pozwala na głaskanie, ale sama nie dopomina się o nie. W stadzie jest raczej mało widocznym kotem, choć lubi od czasu do czasu zadzierać z Miką. Jest wysterylizowana.

Czarna została znaleziona, jako niespełna 2 miesięczne kocię przez młodych ludzi, którzy nie potrafili zająć się chorym kociakiem przynieśli ją do mnie. Była bardzo chuda, słaba, miała uszkodzoną błonę bębenkową i była strasznie zapchlona. Z czasem nabrała ciała, przestała przechylać głowę w jedną stronę i była coraz silniejsza, ale równocześnie coraz bardziej niedotykalska. Niestety być może przez uszkodzenie ucha lub jakąś wrodzoną wadę zaczęła mieć lekko niezborny tył. Gdy idzie szybszym krokiem lub biegnie to tył ucieka jej na boki lub nie nadąża za przodem. Absolutnie jej to nie przeszkadza i jest bardzo żywą kotką. Ciekawską, lubiącą koty, ale nietykalską. Jest wysterylizowana.

Mika została podrzucona do piwnicy w moim bloku. Miała wtedy około pół roku i na pewno wcześniej była w domu. Była czysta, odpasiona i nie bała się ludzi. Nie załatwiała się jednak do kuwety. Po jakimś czasie zaczęła korzystać z kuwety, ale nadal często sika w różne miejsca. Jest nieduża, wesoła, dość miła do ludzi, ale bywa zadziorna w stosunku do kotów. Taki mały z niej łobuz. Jest wysterylizowana.










Urodził się 27.06.2008r. w bydgoskiej "pseudohodowli". Ludzie, którzy go kupili twierdzili, że upośledzony ruchowo był od urodzenia. Kitek ma trochę niesprawny tył i jest bardzo powolny. Nie potrafi wskakiwać na meble jedynie wspina się jeśli ma o co zaczepić pazurami. Potrafi zeskakiwać z niewielkich wysokości. Jego byli właściciele otrzymali od weta Milgamma N i Nivalin, ale nie podawali tego Kitkowi. U mnie przeszedł kurację tymi lekami jednak specjalnej poprawy poza lekkim ożywieniem nie było. Kitek nie ma problemów z czystością. Ładnie korzysta z kuwety. Jest wykastrowany.


















Urodził się na początku września 2010r. Nie wiadomo skąd się wziął pod samochodami przed jednym z bloków na osiedlu. Płakał caly dzień, więc pani mieszkająca tam zabrała go do kliniki wet gdyż sama nie mogła zająć się kociakiem. Z kliniki została skierowana do mnie. Był głodny i zapchlony. Jest bardzo miłym i wesołym kociakiem. Czystym i samodzielnym.

Smyka zabrali z ulicy do domu pewni ludzie, gdy miał około 7 miesięcy. Po dwóch latach wystawili go za drzwi. Znowu żył na ulicy i trzymał się okolicy swojego byłego domu. Gdy zrobiło się zimno jedna pani zabrała go do domu, ale niestety jej kotka Smyka nie tolerowała, więc trafił do mnie. Smyk jest bojaźliwy i potrzebuje czasu, aby komuś zaufać. W spokojnym domu bez zwierząt na pewno szybko by się odnalazł. Jest wykastrowany.

Prawdopodobnie urodziła się w 2008r. Została porzucona na stacji benzynowej. Była przywiązana sznurkiem. Pan, który ją znalazł zawiózł ja do schroniska skąd od razu trafiła do mnie. Jej wiek w dniu znalezienia oceniłam na 2 góra 3 lata. Jest bardzo miłą kotką. Szybko się zadomowiła i nawet nie ma scysji z kotami.
Adopcja wirtualna kota to tylko 30zł miesięcznie. Oczywiście żaden z nich nie obrazi się, jeśli wpłynie trochę więcej pieniędzy.
Wirtualnych opiekunów zachęcam do odwiedzenia swoich podopiecznych, jeśli jest to tylko możliwe.
Koty, które znalazły swój dom: Sylwester, Niuton, Kicia vel Tycia, Icy vel Stefanek, Malinka vel Maja, Kubuś vel Gizmo, Dasza, Misza i Krosz, Mimka, Mrówka, Kitka vel Łatka, Śnieżka, Mrusia, Ozzy, Gucio exo, Znajda vel Miki, Niki, Kuba, Maczek, Rudy vel Rysio, Lena, Pusia, Nala, Zuzia, Frodo, Rynkowa, Pedro, Niunia, Diana i Dalia, Diego, Piko, Mruczek, Jinks, Bunia, Cosiek, Znajda, Puszek, Mikesz i Misia, Lolek, Jack, Tygrys, Kizia i Kulfon, Nowa, Cudna, Lufka, Ptysia, Sonia, Cykor, Smarkul, Chester, Pepa i Nemo, Lala, Apollo, Myszka, Coco Chanel, Beżyk vel Misio, Leon, Stella, Persia, Chuda, Mynia, Nel i Smyk, Sówka vel Lusia, Blue Gizmo, Odessa, Marcyś, Gucio, Tomcio, Maja, Lucek, Lila vel Sisi, Kicia, Koti, Limka, Benek, Dex, Masza, Arni, Diablo, Budyś, Czesio, Julcia, Richie i Cynamon vel Ozzy, Munio, Bella i Timona, Kredka, Grzdyl, Nesca, Dymka, Nina, Pusia, Lorda, Śliwka, Jojo,Delikwent vel Furkot, Mietek, Martin, Monia i Matex, Sonia, Chad, Trisza, Elena, Kukulisia.
Banerki, które wykonała amyszka.

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqtqk][img]http://futerkowo.blox.pl/resource/mir0.gif[/img][/url]

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://koty.sos.pl/][img]http://futerkowo.blox.pl/resource/sos1.png[/img][/url]