
Tu link do części pierwszej:
viewtopic.php?t=61621
i drugiej:
viewtopic.php?t=75894
i trzeciej:
viewtopic.php?t=82064&start=0
Oto moja gromadka, liczna.
Zacznę od seniora rodu, dzięki któremu to wszystko się zaczęło, Kitusia.

Kituś ma obecnie 9 lat, wielkie problemy zdrowotne pt. zatykające się jelito, za sobą kilka poważnych operacji, usuniętą częśc miednicy... No, łatwo mu nie jest. Ale jest piękny, mądry i kochany. I nadal ma buźkę małego kitulka, ktory przyjechał do nas fordem ka, po tym jak koleżanka stwierdziła, że jak mamy psa, to wypada mieć też kota... A było to przy piwie i zapiekankach w bardzo swego czasu fajnej knajpie...

EDIT: jest po operacji skracania jelita i miejmy nadzieję, że koopalowe problemy są za nami.

Tu jego osobisty, koopalowy wątek:
viewtopic.php?t=70260
Zaraz potem jest w kolejności przybycia Mimi.





Agacia, pseudonim domowy Dziedziecko, ma waleczne serce i jest bardzo gadatliwa. Ma 6 latek.

Gucio, mądry, acz neurotyczny. Przybył w roku pamiętnym 2004, jako prezent od uczennicy. Wielce czuły i miły. Pomimo wszystko.















Ukochane Kluski, rodzeństwo









Jej wątek:
viewtopic.php?p=4208762#4208762

