Nusia ['], 8letnia tri bidunia-rak złośliwy :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 21, 2009 17:02 Nusia ['], 8letnia tri bidunia-rak złośliwy :(((

Postanowiłam założyć Nusi wątek. Wiem, że to mój kolejny wątek typu 'smętny', ale niestety ostatnio takie właśnie bidusie tymczasy mi się trafiają... :?

Nusia ma 8 lat, jest smutną, zrezygnowaną, śliczną trikolorką. U mnie jest od poniedziałku.
A doszło do tego tak:

Była pod "opieką" osoby, u ktorej są koty z tego wątku:

viewtopic.php?t=89190

Pani ta, ciężko chora, która ma świadomość, że w każdej chwili może się stać najgorsze, chciała, aby pomóc jej znaleźć kotom nowe domy. Chciała, ale już nie chce. :? Udało się zabrać Szilę i Gusię, już szczęśliwe w nowych domach, co do reszty, na razie trwają usilne starania, aby można im było pomóc.
Drążąc ten temat dowiedziałam się, że pani ta przetrzymuje w jakiejś nieogrzewanej komórce kotkę z podejrzeniem nowotworu, której zrobiło się "coś" na nosie.
Nie moglam przestać o tej kotce myśleć...
Udało się ją zabrać, być może dlatego, że pani nie była w stanie nic dla tej kotki zrobić, żadnych badań ani wizyt u lekarza nie potrafiła jej zapewnić. Tak więc pozbyła się "kłopotu" (i całe szczęście). Kotka dostawała antybiotyk i miała ten nosek smarowany jakąś maścią, po której było jeszcze gorzej.

Kiedy wzięliśmy Nusię, to na nosku wyglądało jak dziura, wokół której skóra była opuchnięta. Nusia nie chciała jeść, leżała przerażona z głową pod poduszką, strasznie biedna... :cry: Nie robiłam jej wtedy zdjęć, bo nie chciałam jej dodatkowo stresować.

Zaraz we wtorek zawieźliśmy ją do kliniki do Bielska, gdzie pobrano jej wycinki z tej rany w nosku do badania histopatologicznego i na grzybicę, oraz krew na morfologię i biochemię. Oczyszczono jej też tą"dziurę". Wczoraj ją odbieraliśmy i wet powiedział, że źle to wygląda, bo nosek najpierw wyglądał bardzo dobrze po tym czyszczeniu, ale znowu zaczęło to puchnąć. Jednak bez wyników badań można tylko gdybać, a wyniki będą we wtorek lub środę (czekanie na histo trwa 5 dni roboczych).

Nusia miała założony kołnierz, który jej wczoraj wieczorem zdjęliśmy, bo przewracała nim miseczkę z wodą. Ona w ogóle nie majstruje przy tym nosku, tylko leży, taka smutna...

Wygląda tak:

Obrazek Widać niteczki szwów na nosku... :cry:

Obrazek

W poniedziałek jedziemy na zastrzyk antybiotyku i kontrolę noska.

Proszę o forumowe kciuki dla niej, bo ich potrzebuje, bardzo.
Ja chcę walczyć o nią, ta kotka zasłużyła na swój dobry dom. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
--------------------------------------------------------------------------------------

Nic nie jest dobrze... :cry:
DIAGNOZA PO BADANIACH HISTOPATOLOGICZNYCH: rak złośliwy komórek nabłonkowych z powierzchniowymi owrzodzeniami i kruszywem łojowo-komórkowym. :cry: :cry: :cry:
Kotka zostaje u nas. Nie mam pojęcia, ile czasu jej zostało.


Odeszła 9 października 2009 roku.
Dzielna, kochana koteńka... :cry:
Ostatnio edytowano Pon paź 04, 2010 19:10 przez anita5, łącznie edytowano 14 razy
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 21, 2009 17:26

Bazarek dla Nusi:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4208648#4208648

Zapraszam! Torebka z kotem i puszka z kotami, piękne!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 21, 2009 17:30

Kciuki za kiciunie!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2009 17:39

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 21, 2009 18:08

Dziękuję.
Przed chwilą zaczęła się tulić do mojej ręki, dała boczek do głaskania, zaczęła mruczeć! Tak się bardzo wzruszyłam, bardzo...
Ona ma jakiś problem z oddychaniem, tak jakby miala zatkane coś...

Apetyt bardzo, bardzo kiepski.
Specjalnie jej kupiłam a/d w puszce, nawet nie ruszy... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 21, 2009 19:03

Ostatnio edytowano Sob mar 21, 2009 19:34 przez Liwia_, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob mar 21, 2009 19:06

Biedulinka :(
Tak dobrze, że znalazł się ktoś, kto chce o nią zawalczyć! :aniolek:
Oby się udało!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob mar 21, 2009 19:25

Biedna,nieszcześliwa koteńka,a może jej ciężko oddychac ,bo ma skrzep krwi po zabiegu?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob mar 21, 2009 19:42

:( :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob mar 21, 2009 20:29

biedna,musi coś zjeść. ugotuj jej odrobinę fileta z kurczaka i drobno posiekaj. trzymam kciuki za kiciunię.

ninasto

 
Posty: 16
Od: Czw sie 14, 2008 16:23
Lokalizacja: łódź

Post » Sob mar 21, 2009 22:18

kropkaXL pisze:Biedna,nieszcześliwa koteńka,a może jej ciężko oddychac ,bo ma skrzep krwi po zabiegu?


Mam nadzieję, że nie. Weci skontrolują to w poniedziałek.

Teraz ułożyła się wygodnie, i, po sesji głaskania, będzie spać. W kuwecie było siusiu!

Zjadła trochę suchego. :)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 21, 2009 22:18

A może convalescence?
Ten w proszku? Często chore koty chętnie go jedzą, wchłania się bardzo dobrze z przewodu pokarmowego, ma mnóstwo odżywczych składników: już niejedną biedkę na nogi postawił...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob mar 21, 2009 22:24

Conv w miseczce, zero zainteresowania.
Tylko suche znika, w niewielkich ilościach.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 21, 2009 22:27

Kciuki za kicię :ok: :ok: :ok:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 22, 2009 9:40

Dziękuję za kciuki.
Nosek dziś ładny, bez opuchlizny. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 51 gości