Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob sty 26, 2013 0:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących

OKI, DZIĘKI

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 26, 2013 16:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:
anusia27 pisze:
Jak się dowiesz to napisz koniecznie


:arrow:
pixie65 pisze:viewtopic.php?p=7073665#p7073665

Przy okazji przejrzyj ten wątek:
viewtopic.php?f=36&t=137673

Znajdziesz tam wiele ciekawych informacji.


Dzięki za podpowiedź,myślałam jednak, że oprócz wymienionych, jest jeszcze jakiś inny odpowiednik...
Niestety quatrum(jak dla mnie najlepszy)nie jest już w sprzedaży:(
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Sob sty 26, 2013 22:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących

" Ej no bez jaj...Dużo pisaliśmy o potasie bo do tej pory wielu wetów z upodobaniem stosuje w terapii kotów z pnn tak zwane "płukanie" czyli trzy dni z NaCl i furosemidem do żyły i patrzymy co będzie...Jeśli kot miał niski potas (a nie każdy wet przed takim maratonem robi jonogram) to może być problem. Jeden z moich kotów miał np. potas na poziomie 1,6 (od 2,5 wskazana jest już dożylna suplementacja) - gdybym się nie uparła na zrobienie jonogramu, dawno już nie byłoby go wśród żywych..."

Nie znalazłam :oops:
Widzę, że muszę poczytać systematycznie i notatnikiem.

A jakie objawy były u kota?
Jaki podawałaś preparat potasu, dopyszcznie, czy tylko dożylnie? I jak długo to trwało?

Co do choroby nowotworowej, nie znaleziono nigdzie guza ani powiększonych węzłów chłonnych. To niczego nie wyklucza, ale.... zawsze trochę lepiej.
A wylizywanie było i wcześniej w 2011, choć nie tak nasilone. Przy zapaleniu dziąseł.
Dziś kotka weselsza :) oby tak dalej.

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Sob sty 26, 2013 22:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących

sigman pisze:Nie znalazłam :oops:
Widzę, że muszę poczytać systematycznie i notatnikiem.

A jakie objawy były u kota?
Jaki podawałaś preparat potasu, dopyszcznie, czy tylko dożylnie? I jak długo to trwało?

Kot miał "ogólny kryzys" czyli osowiałość, brak apetytu i takie tam.
Pojechał na badania kontrolne i okazało się, że m.in. ma bardzo niski poziom potasu.
Najpierw dostał potas do żyły (muszę sprawdzić czy raz ale chyba dwa razy) a potem suplementowałam glukonianem w tabletkach (firma Naturell ma fajny preparat).
I bardzo ładnie kociej "się wyprostował".
Dziwne było, że nie miał charakterystycznych dla niedoboru potasu zaburzeń neurologicznych.
Nic.
Gdyby nie jonogram to nie wiedzielibyśmy o co chodzi i pewnie zwalilibyśmy jego złe samopoczucie tylko na karb podniesionego mocznika i kreatyniny.

edit:
"Najczęstsze objawy, występujące zazwyczaj przy stężeniach potasu poniżej 3,0 mmol/l, to: zmęczenie, znużenie, osłabienie mięśni — szczególnie kończyn dolnych. W cięższych przypadkach może wystąpić hipowentylacja i zaburzenia oddychania wynikające z osłabienia mięśni oddechowych. Hipokaliemia może także powodować osłabienie mięśni gładkich i jest częstą przyczyną porażennej niedrożności jelit u chorych po zabiegach operacyjnych. Współwystępowanie ciężkiego niedoboru potasu i wysiłku fizycznego może być przyczyną rabdomiolizy. Niedobór potasu dużego stopnia może wywołać zmiany w zapisie EKG, a także sprzyja występowaniu komorowych zaburzeń rytmu."
Gospodarka potasowa - Czasopisma Via Medica [12229-15389-1-PB.pdf]

Na przykład tutaj była rozmowa na ten temat:
viewtopic.php?f=36&t=137684&p=9251891&hilit



sigman pisze:Co do choroby nowotworowej, nie znaleziono nigdzie guza ani powiększonych węzłów chłonnych. To niczego nie wyklucza, ale.... zawsze trochę lepiej.

Ja raczej miałam na myśli drobne, rozsiane zmiany, ziarniniaki...Ale jak nie ma to super!
Ostatnio edytowano Sob sty 26, 2013 23:04 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sty 26, 2013 23:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dzięki!
Własnie od tego braku apetytu się zaczęło.
Kolejne USG brzucha było pod kątem FIP-a i diagnostyki braku apetytu. Obraz nerek, kreatynina, mocznik i jony to jedyne istotne odchylenia od normy. Jeszcze brano pod uwagę ból kręgosłupa, ale kot zupełnie normalnie skacze.
Oby to był tylko niski potas.

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Pon sty 28, 2013 12:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:
mania* pisze:(...) Pytanie co sadzicie o podwaniu Azodylu. Wiem ze w Polsce jest niedostepny ale jest jego odpowiednik o takim samym skladzie. Podpowiedzial mi to weterynarz. Dzisiaj dowiem sie jak sie nazywa.

viewtopic.php?p=7073665#p7073665

Przy okazji przejrzyj ten wątek:
viewtopic.php?f=36&t=137673

Znajdziesz tam wiele ciekawych informacji.

Dziękuje bardzo. Przeczytałam to forum jest tam wiele cennych informacji. Nadal podajemy żelazo. Rozmawiałam z weterynarzem o zwikęszeniu dawki. Weterynarz zdecyduje co dalej jak będą wynik. We wtorek czeka nas kolejne badanie krwi.. Trzymajcie kciuki. Kotek jest w dobrej formie. Do jadłospisu wprowadziła mu ryż. Bardzo mu smakuje.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Pon sty 28, 2013 12:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących

anusia27 pisze:
mania* pisze:
pixie65 pisze:
mania* pisze:
pixie65 pisze:Leczniczo można kotu podać nawet do 50 mg żelaza.
Zwykle dawkuje się 4-6 mg/kg m.c.
W kapsułce Chela Ferr jest 14 mg żelaza.
Podawanie 1/4 czy nawet 1/2 kapsułki pomoże mniej więcej tak jak umarłemu kadzidło.

Za duzo nie mozna tez podac poniewaz kapsulki sa dla ludzi a kotek wazy niecale 3 kg.

To jest dawkowanie dla kota. To wet powinien Ci o tym wszystkim mówić.
Skoro nie mówi a Ty pytasz - odpowiadam.
Zrobisz oczywiście jak zechcesz.

Dziekuje za podpowiedzi. Dzisaj porozmawiam z weterynarzem o dawkowaniu. Pytanie co sadzicie o podwaniu Azodylu. Wiem ze w Polsce jest niedostepny ale jest jego odpowiednik o takim samym skladzie. Podpowiedzial mi to weterynarz. Dzisiaj dowiem sie jak sie nazywa.


Jak się dowiesz to napisz koniecznie

Jutro będziemy z wizyta u naszego weterynarza. Wiec jeśli czegos się dowiem na pewno dam znać.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Wto sty 29, 2013 10:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących

anusia27 pisze:
pixie65 pisze:
anusia27 pisze:
Jak się dowiesz to napisz koniecznie


:arrow:
pixie65 pisze:viewtopic.php?p=7073665#p7073665

Przy okazji przejrzyj ten wątek:
viewtopic.php?f=36&t=137673

Znajdziesz tam wiele ciekawych informacji.


Dzięki za podpowiedź,myślałam jednak, że oprócz wymienionych, jest jeszcze jakiś inny odpowiednik...
Niestety quatrum(jak dla mnie najlepszy)nie jest już w sprzedaży:(

Weterynarz właśnie poleciał mi Quatrum. Skąd wiesz ze nie ma go w sprzedaży?

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Wto sty 29, 2013 10:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania* pisze:Weterynarz właśnie poleciał mi Quatrum. Skąd wiesz ze nie ma go w sprzedaży?

W sieci aptek doz, gdzie zamawiam leki jest niedostępny.
Być może gdzieś jeszcze można go kupić, ja zamieniłam go na probiolac.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 29, 2013 12:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:
mania* pisze:Weterynarz właśnie poleciał mi Quatrum. Skąd wiesz ze nie ma go w sprzedaży?

W sieci aptek doz, gdzie zamawiam leki jest niedostępny.
Być może gdzieś jeszcze można go kupić, ja zamieniłam go na probiolac.

Długo stosujesz probiolac ? Widac efekty?

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Wto sty 29, 2013 12:20 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Nie pamiętam kiedy zaczęłam kupować probiolac.
Po prostu - podaję go i nie zaobserwowałam żadnej gwałtownej zmiany w ich samopoczuciu.
I nie potrafię odpowiedzieć na pytanie o efekty - nie mam "grupy kontrolnej" dla porównania efektów bądź ich braku dla tego preparatu. Nie mam też wyników badań kontrolnych obu kotów z okresu po wprowadzeniu probiolacu. Wyniki badań jednego (sprzed miesiąca) były (jak na tego akurat kota) zupełnie przyzwoite, nie gorsze niż te robione w trakcie podawania quatrum.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 29, 2013 12:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:Nie pamiętam kiedy zaczęłam kupować probiolac.
Po prostu - podaję go i nie zaobserwowałam żadnej gwałtownej zmiany w ich samopoczuciu.
I nie potrafię odpowiedzieć na pytanie o efekty - nie mam "grupy kontrolnej" dla porównania efektów bądź ich braku dla tego preparatu. Nie mam też wyników badań kontrolnych obu kotów z okresu po wprowadzeniu probiolacu. Wyniki badań jednego (sprzed miesiąca) były (jak na tego akurat kota) zupełnie przyzwoite, nie gorsze niż te robione w trakcie podawania quatrum.


Długo stosujesz ten lek, ? Nie masz problemów z podwaniem ?
ps. dzisiaj odbieram wyniki krwi, cały dfzień się denerwuje.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Wto sty 29, 2013 13:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących

a jutro jadę do gabinetu oddalonego 60 km, czyli długa przeprawa,
przeraża mnie stres u kotki :(
ale zrobimy wyniki i usg

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 29, 2013 13:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania* pisze:
Długo stosujesz ten lek, ? Nie masz problemów z podwaniem ?
ps. dzisiaj odbieram wyniki krwi, cały dfzień się denerwuje.

Znaczy - pytasz jak długo w ogóle podaję probiotyk (to nie jest lek)?
Bo o probiolacu napisałam, że nie pamiętam ale generalnie różne tego typu preparaty stosuję od ponad dwóch lat.
Tutaj między innymi rozmawialiśmy na ten temat:
viewtopic.php?p=6121714#p6121714


Nie mam problemów z podawaniem, zdążyłam się już nauczyć :wink:

Za (dobre) wyniki trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 31, 2013 17:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:
mania* pisze:
Długo stosujesz ten lek, ? Nie masz problemów z podwaniem ?
ps. dzisiaj odbieram wyniki krwi, cały dfzień się denerwuje.

Znaczy - pytasz jak długo w ogóle podaję probiotyk (to nie jest lek)?
Bo o probiolacu napisałam, że nie pamiętam ale generalnie różne tego typu preparaty stosuję od ponad dwóch lat.
Tutaj między innymi rozmawialiśmy na ten temat:
viewtopic.php?p=6121714#p6121714


Nie mam problemów z podawaniem, zdążyłam się już nauczyć :wink:

Za (dobre) wyniki trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kochani. Jesteśmy juz po wynikach. Wyniki nie są dobre ale lepsze od poprzednich. .Potrzebowałam trochę czasu żeby to jakoś ogarnąć. Podaje parametry:
Mocznik 192
Kratinina 2,63
Aspat 37
Alat 40
Żelazo 45
Fosfor 5,03
Sod 149
Potas 5,54
Chlor 119
Krwinki białe 6,0
Krwinki czerwone 5,15
Hemoglobina 23,6
HCT hemtokryt 23,6
MCV 45,8
MCH 11,8
MCHC 25,8
Płytki krwi 100
RDW CV 29,5
Retkulocyty 7

Po konsultacji z naszym weterynarzem znowu będziemy podawać neorecormon ponieważ jak widać ilosc krwinek i retikulocytow jest za niska. Zwieszamy tez ilość żelaza ( mieliście racje) dodatkowo podajemy wit B2. Po całym mieście szukam leku quatrum lub biopron., bez efektu bardzo ciężko go zdobyć. Trzymajcie za nas kciuki.
ps. kotek chyba robi sobie żarty z choroby bo biega jak opętany.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 44 gości