A po nim w ogóle nie widać, że nie widzi...cudny pyszczek, aż się chce go wziąć na ręce i miziać na okrągło.
Oby wrócił...i znalazł kochający domek. Trzymam

Moderator: Estraven

Koteńku, wróć proszę


żadnych wieści

Amelki już nie ma...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bizkopt, Google [Bot] i 44 gości