

Zwlokłam się z łoża boleści i powiedziałam "saszetkę kotku?", otrząsnął sie z zadumy i podreptał za mną chyba nie bardzo wierząc w to co się dzieje

A potem już nad miską zaczął SZCZEKAĆ


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Wojtek, zuza i 46 gości