Moderator: Estraven
 
  Dlatego kapsułki będą lepsze, choć pewnie Misiu nie będzie zadowolony
 Dlatego kapsułki będą lepsze, choć pewnie Misiu nie będzie zadowolony   
  
 
 Wczoraj było u nas bardzo ciepło: 16 stopni i lało jak z cebra, a dzisiaj o 6 rano prawdziwa burza z piorunami i dalej leje, a ciśnienie - poniżej najniższego poziomu krytyki
 Wczoraj było u nas bardzo ciepło: 16 stopni i lało jak z cebra, a dzisiaj o 6 rano prawdziwa burza z piorunami i dalej leje, a ciśnienie - poniżej najniższego poziomu krytyki  Siedzę sobie więc przy trzecim kubeczku;
 Siedzę sobie więc przy trzecim kubeczku;
 No Mruchu dzisiaj przyszedł na chwilkę, bo na obiad mieliśmy kurczaka z rożna, więc to się nie liczy. Może jak zlikwiduję jego ulubione miejsce na drapaku: kwadratowy hamaczek to wróci do dawnych zwyczajów
 No Mruchu dzisiaj przyszedł na chwilkę, bo na obiad mieliśmy kurczaka z rożna, więc to się nie liczy. Może jak zlikwiduję jego ulubione miejsce na drapaku: kwadratowy hamaczek to wróci do dawnych zwyczajów   Poprzedniej jesieni pchał się na kolana jak goopi, nawet w toalecie
 Poprzedniej jesieni pchał się na kolana jak goopi, nawet w toalecie   Myślę, że może teraz zrezygnował przez Misia. Np. teraz w łazience Mruchu kładzie się jakieś 2 m ode mnie i z wyraźnym niesmakiem wypisanym na mordce, obserwuje półprzymkniętymi oczami, że niby to go wcale nie interesuje, poczynania Misia. A Misiu: to zagląda do wc, najchętniej jak coś tam wlatuje
 Myślę, że może teraz zrezygnował przez Misia. Np. teraz w łazience Mruchu kładzie się jakieś 2 m ode mnie i z wyraźnym niesmakiem wypisanym na mordce, obserwuje półprzymkniętymi oczami, że niby to go wcale nie interesuje, poczynania Misia. A Misiu: to zagląda do wc, najchętniej jak coś tam wlatuje   , to z zapałem obgryza rączkę od szczotki klozetowej, to kolejny raz kradnie korek z wanny, to podgryza moje nogi. Nogi podgryza delikatnie i tylko jak są gołe
, to z zapałem obgryza rączkę od szczotki klozetowej, to kolejny raz kradnie korek z wanny, to podgryza moje nogi. Nogi podgryza delikatnie i tylko jak są gołe   
  
   , zmęczone bieganiem w ogrodzie.
 , zmęczone bieganiem w ogrodzie.  
   
   
  
 Dzisiaj było 23C. Zakwitły kasztany na Piłsudskiego. I to tak dziwnie, bo te które mają jeszcze liście nie, a te ogołocone z liści, chyba chore, kwitną. Kwiatki sa jedna zdecydowanie delikatniejsze.
  Dzisiaj było 23C. Zakwitły kasztany na Piłsudskiego. I to tak dziwnie, bo te które mają jeszcze liście nie, a te ogołocone z liści, chyba chore, kwitną. Kwiatki sa jedna zdecydowanie delikatniejsze.
Ech jak ja chciałabym mieszkać na południu...Europy najlepiej bo morze muszę mieć bliskoSzura pisze:Co do zimy, to jakoś w Lodzi jej nie widaćDzisiaj było 23C.
 
 Widać im już wszystko jednoSzura pisze:a te ogołocone z liści, chyba chore, kwitną
 
 Tak, to taka dzika śliwka, nadająca się na żywopłoty: najtańsze, najmniej wymagające, najszybciej rosnące lecz niestety NIE najładniejsze. Nie ma typowych kolców jak np. róża, tylko bardzo ostro zakończone krótkopędy (gałązki).Szura pisze:Ałycza to rodzaj śliwy chyba, ale, że mają takie ogromne kolce, nie wiedziałam.
Myślę, że niedaleko spada jabłko od jabłoniSzura pisze:Szura natomiast nie wezmie tego do pysia, a kapsułkę pozwala sobie wetknąć.
 , a po drugie trenowałam już wtykanie tabletek na opornych osobnikach
 , a po drugie trenowałam już wtykanie tabletek na opornych osobnikach   więc nie spodziewam się szczególnych trudności
 więc nie spodziewam się szczególnych trudności Kamień spadł mi z serca.Szura pisze:Ale odrasta.

 .
 .  .
 . 
  
   ...no, nie wytrzymam, zaraz przyleję jednemu i drugiemu...
 ...no, nie wytrzymam, zaraz przyleję jednemu i drugiemu... ...i kto tam znowu śmie przechodzić
 ...i kto tam znowu śmie przechodzić   
 
 
  Zdjęć niestety nie mam, bo kto myśli o zdjęciach o 6 rano
 Zdjęć niestety nie mam, bo kto myśli o zdjęciach o 6 rano   O tej godzinie nie wydawało mi się nawet dziwne, że footra nie towarzyszą mi w drodze z sypialni do łazienki
 O tej godzinie nie wydawało mi się nawet dziwne, że footra nie towarzyszą mi w drodze z sypialni do łazienki   Dopiero jak z łazienki wyszłam, już co nieco bardziej przytomna, zobaczyłam Mrucha gapiącego się z wyraźnym napięciem na Misia kulającego się w rozkosznej ekstazie kawałek dalej. Zapaliłam światło nad Misiem i zaczęłam się przyglądać czym się kocisko tak wspaniale bawi.........................
 Dopiero jak z łazienki wyszłam, już co nieco bardziej przytomna, zobaczyłam Mrucha gapiącego się z wyraźnym napięciem na Misia kulającego się w rozkosznej ekstazie kawałek dalej. Zapaliłam światło nad Misiem i zaczęłam się przyglądać czym się kocisko tak wspaniale bawi......................... 
 
 
  
  
   
 
 
  Ta mysia mama to chyba węchu nie miała
  Ta mysia mama to chyba węchu nie miała  Urodzić dzieci w domu gdzie są dwa koty to szczyt  niefrasobliwości
  Urodzić dzieci w domu gdzie są dwa koty to szczyt  niefrasobliwości  
  
   
  
  
  
 / i przed wypuszczeniem oglądaliśmy je razem. Mnie się bardzo podobały, miały włochate pyszczki podobne do piesków i garnitury maleńkich ząbków dookoła paszczy niczym aligatory. Kojarzy mi się to z upalnym latem i dzieciństwem, bardzo miłe wspomnienia
 / i przed wypuszczeniem oglądaliśmy je razem. Mnie się bardzo podobały, miały włochate pyszczki podobne do piesków i garnitury maleńkich ząbków dookoła paszczy niczym aligatory. Kojarzy mi się to z upalnym latem i dzieciństwem, bardzo miłe wspomnienia  
  
   
   
   
  Na to jednak nie mogliśmy pozwolić, bo smutna prawda jest taka, że TŻ wykłada trutkę w piwnicy.
 Na to jednak nie mogliśmy pozwolić, bo smutna prawda jest taka, że TŻ wykłada trutkę w piwnicy.   Tam koty dostępu nie mają, ale niestety od czasu do czasu jakaś niezbyt mądra mysz pcha się do mieszkania.
  Tam koty dostępu nie mają, ale niestety od czasu do czasu jakaś niezbyt mądra mysz pcha się do mieszkania. . Co wieczór musiałam jedzenie, którego nie przechowuje się w lodówce, przenosić na stół z plastikowymi gładkimi nogami... Kiedy pomyślałam, np. że butelkę z olejem mogę zostawić - rano brakowało pół zakrętki
 . Co wieczór musiałam jedzenie, którego nie przechowuje się w lodówce, przenosić na stół z plastikowymi gładkimi nogami... Kiedy pomyślałam, np. że butelkę z olejem mogę zostawić - rano brakowało pół zakrętki   Pozbywanie się myszy normalnymi łapkami było mało skuteczne i mało przyjemne, nawet dla TŻa, bo ja to już zupełnie odpadam - łapki z 'zawartością' nie otworzę.
 Pozbywanie się myszy normalnymi łapkami było mało skuteczne i mało przyjemne, nawet dla TŻa, bo ja to już zupełnie odpadam - łapki z 'zawartością' nie otworzę. Oby doszła prędzej niż przesyłka z krakvetu - zapomnieli wysłać
 Oby doszła prędzej niż przesyłka z krakvetu - zapomnieli wysłać  

 
  
  
   
  
   
   
  
   
   
   
  
   
   
   
   
  
 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sebans i 32 gości