Chętna na Małą Kotke- Kotki brak

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 21, 2007 13:08

dubel
Ostatnio edytowano Pon maja 21, 2007 13:10 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon maja 21, 2007 13:10

TygrysiaKotka pisze:pixie65 cos ci brakuje? moze rozumu, kto Ci powiedzial :TygrysiaKotka nie zna Warszawy (ale w niej mieszka), za duzo fantazji i to nie na ten temat co trzeba jak widac


8O 8O nie przeginasz czasami?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon maja 21, 2007 13:10

jestes przeciwko mnie bo jestem przeciwniczka ster.?? Szkoda ze nie czytalas wypo. pixie65 chyba ze masz cos z tym co napisal wspolnego,najciemniej jest...

TygrysiaKotka

 
Posty: 134
Od: Czw maja 17, 2007 7:57

Post » Pon maja 21, 2007 13:11

m. wlasnie takie mam wrazenie a to wszystko tylko dlatego ze napisalam ze nie mam nic przeciwko jesli moja kotka choc raz bedzie miala mlode... :/ :?

TygrysiaKotka

 
Posty: 134
Od: Czw maja 17, 2007 7:57

Post » Pon maja 21, 2007 13:11

TygrysiaKotka pisze:jestes przeciwko mnie bo jestem przeciwniczka ster.?? Szkoda ze nie czytalas wypo. pixie65 chyba ze masz cos z tym co napisal wspolnego,najciemniej jest...


tak czytałam i zgadzam się z nią...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon maja 21, 2007 13:12

Całe szczęście, że takich "TygrysichKotek" jest mało. Ale i tak potrafią zatruć forum. "Masakra" jak mówił Fistach w "Testosteronie". Znikam stąd.
ObrazekObrazekObrazek

bez44

 
Posty: 1178
Od: Wto sty 02, 2007 11:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 21, 2007 13:12

TygrysiaKotka pisze:pixie65 cos ci brakuje? moze rozumu, kto Ci powiedzial :TygrysiaKotka nie zna Warszawy (ale w niej mieszka), za duzo fantazji i to nie na ten temat co trzeba jak widac

TygrysiaKotka pisze:Witam bardzo chetnie przygarne do siebie mala kotke moge ja odebrac w Warszawie w centrum bo tu pracuje a stolicy za bardzo nie znam

Dlaczego uważasz, że fantazji mam za dużo 8O Z wielkim trudem przychodzi mi wyobrazić sobie, że dorosła (pracująca) osoba może byc tak infantylna....
Ostatnio edytowano Pon maja 21, 2007 13:13 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 21, 2007 13:13

chyba ty masz cos z tym wspolnego skoro masz tyle kotow i jakos cie nie cisnie zey je oddac...

TygrysiaKotka

 
Posty: 134
Od: Czw maja 17, 2007 7:57

Post » Pon maja 21, 2007 13:13

TygrysiaKotko,

Zapraszam do przeczytania mojego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60281

Tydzień temu niespodziewanie zostałam kocią mamą. Na jednym ze szczecińskich targowisk natknęliśmy się na 6 czarnych kociąt leżacych po prostu na ziemi... Nie mogłam ich tam zostawić, miejsce było bardzo niebezpieczne, groziła im tam śmierć... Powolna (miały już początki kociego kataru), albo tragiczna (psy, pijacy z okolicznych spelun). Takich opowieści jak ta moja znajdziesz tutaj setki, z pewnością wokół siebie - gdy tylko się rozejrzysz - znajdziesz kocięta, które dramatycznie potrzebują pomocy...

Gdybym rozmnażała swoje kocice :
- nie mogłabym pomoć tym kociętom (czy uważasz, że są w czymś gorsze? popatrz na ich zdjęcia, są przeurocze, przepiękne i przemądre :) )
- nie ma nieskończonej liczby osób chętnych na posiadanie kota - potomstwo moich kocic niejako zabierałoby miejsce tym kociętom (nie znalazł się nikt rozsądny kto zapobiegłby rozmnażaniu matki tych kociąt, nikt nie zapobiegł ich narodzinom, ja mogę zapobiec narodzinom kociąt w moim domu)

Wyobraź sobie, że to moja kotka urodziła 6 kociąt, potem jej 4 córki po 6 kociąt (minimum dwa razy w roku), potem wnuczki itp. itd..... widzisz jaki rachunek się robi? czy nie widzisz tego, że rozmnażanie zwierząt jest po prostu co najmniej mało moralne w obliczu tak dużej nadpopulacji tych zwierząt, w obliczu tak ogromnej bezdomności?
Czy zdajesz sobie sprawę jak wysoka jest śmiertelność zwierząt w schroniskach? Przecież te zwierzęta nie spadają do schronisk z księżyca!
Nie widzisz związku przyczynowo - skutkowego pomiedzy nadmiernym rozmnażaniem, a nadpopulacją i bezdomnością zwierząt?
Czy nadal dziwi to, że gdy będę szukała domów dla 6 czarnych kociąt to będę oczekiwała zobowiązania, że nie zostaną rozmnożone?
Czy dziwi to, że nie chcę aby ich potomstwo powtórzyło ich los?
Czy dziwi Cię to, że nie zależy mi na tym aby oddać te kocięta pierwszej lepszej osobie?

Nie wspomnę nawet o korzyściach zdrowotnych dla kocicy płynących ze sterylizacji.
Ani o kosztach utrzymania kociąt na dobrym poziomie (patrz wyszczególnienie kosztów w moim wątku)...
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 21, 2007 13:14

infantyle to sa twoje pomysly...

TygrysiaKotka

 
Posty: 134
Od: Czw maja 17, 2007 7:57

Post » Pon maja 21, 2007 13:15

TygrysiaKotka pisze:jakas mloda... kastracja to to samo ,czemu jeszcze nie krzyczycie ze moj kot bedzie zapladnial inne kotki? Wiec na jedno wychodzi , tak sobie zalozylam i chce kotke..chcialam mala ale widze ze na taka nie ma co liczyc..

Bo kocur znaczy teren i jak zacznie Ci smierdziec to pedem polecisz go wykastrowac. :twisted:
Chyba ze ma byc wychodzacy. Wtedy nie kastrowany, w pogoni za kotkami moze zginac pod kolami. Tego chcesz?
Czyli kotka kilkumiesieczna, wykastrowana tez moglaby byc?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon maja 21, 2007 13:16

troll jak nic.

idziemy sobie też. bo szkoda palców na klawiaturze.

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pon maja 21, 2007 13:16

iwona_35 pisze:
TygrysiaKotka pisze:jestes przeciwko mnie bo jestem przeciwniczka ster.?? Szkoda ze nie czytalas wypo. pixie65 chyba ze masz cos z tym co napisal wspolnego,najciemniej jest...


tak czytałam i zgadzam się z nią...


I w dodatku obie z Iwoną budujemy sobie chałupy...Z tych talonów sterylkowych 8)
A wszystko po to, żeby zgromadzić jeszcze większą ilość kotów i dobudować sobie basen :D
A potem ogród zimowy... :D :D
I jeszcze uzbierać na wakacje w Australii :D :D :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 21, 2007 13:18

no to powodzenia...jeszcze pare kotow i macie szanse

TygrysiaKotka

 
Posty: 134
Od: Czw maja 17, 2007 7:57

Post » Pon maja 21, 2007 13:18

pixie65 pisze:
iwona_35 pisze:
TygrysiaKotka pisze:jestes przeciwko mnie bo jestem przeciwniczka ster.?? Szkoda ze nie czytalas wypo. pixie65 chyba ze masz cos z tym co napisal wspolnego,najciemniej jest...


tak czytałam i zgadzam się z nią...


I w dodatku obie z Iwoną budujemy sobie chałupy...Z tych talonów sterylkowych 8)
A wszystko po to, żeby zgromadzić jeszcze większą ilość kotów i dobudować sobie basen :D
A potem ogród zimowy... :D :D
I jeszcze uzbierać na wakacje w Australii :D :D :D


:lol: :lol: :lol: :lol: pixe65 zapomnialaś o korcie tenisowym :lol:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości