Emo i Lola..i Bemol. s. 38

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 29, 2007 7:29 Emo i Lola..i Bemol. s. 38

Witam,

jestem byłą kociarą, byłą bo moi dwaj towarzysze dzieciństwa i młodości już dawno bawią się gdzie indziej.
Był Fucek, od Konfucjusz, najukochańszy kot na świecie
Był Nowy - schizofrenik bezgranicznie zakochany w mojej mamie i swoim odbiciu w lustrze
Był też pies, sznaucer olbrzym, skociały maksymalnie i zakochany w Fucku do bólu.

a teraz.
udało mi się namówić mojego TŻ na koty, on marudzi, że pies, ale mieszkanie w centrum Warszawy mi nie współgra.
ale uległ i czekamy, aż przyjadą dwa (z trzech które się urodziły)


Obrazek

oba sobie siedzą na drugim planie - kocur z prawej i kotka z lewej.
wszystkie zaspane i chyba zdjęcie było z lampą robione.
są na Mazurach, przyjadą w lany poniedziałek.
nigdy nie miałam pregowanych kotów i nigdy nie miałam kotki.

Mam nadzieje że wcześniej sie czegokolwiek dowiem - na razie wiem, że zajmują się głównie hałasowaniem, obawiam się że dostają jakiej kk czy whiskasy, co z mamą nie wiem.
ale sie dowiem i nie omieszkam się pochwalić.

na razie zajmuję się mieszkaniem i zamartwianiem co one biedne zrobią jak ja do pracy pójdę

pozdrowienia
Ostatnio edytowano Pt lip 22, 2011 21:27 przez cortunia, łącznie edytowano 40 razy

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw mar 29, 2007 7:59

Witaj i gratuluję zakocenia już wkrótce. Śliczne maluchy.
Większość TŻów ma chyba to do siebie, że trzeba się nad nimi napracować, nim zgodzą się na kota/koty. Na szczęście zwykle dają się przekonać :D
Nie martw się, dwa koty nie będą się nudziły, kiedy będziesz w pracy. Już one znajdą sobie jakieś zajęcie :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 29, 2007 8:13

2 koty to bardzo dobry wybór, ale wisz co 3 to też bardzo dobra liczba, może popracuj na TZ po co rozdzielać rodzeństwo :twisted:

Witaj Na Forum!!! :cat3:

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 29, 2007 8:33

trzy zdecydowanie nie da rady.
nie może byc przewagi kobiet ;)
a tak serio - druga kotka już też czeka na odbiór.

z ciekawostek - TŻ dał się zmusić żeby im na początek kojec zrobić zanim sie nie zadomowią :D :twisted:
mamy duży salon i pewnie tam będą na początek.

ja zaczynam byc ciut przerażona ta perspektywą, ale nei daje po sobie poznac.
dziś pewnie dzień spędze na poszukiwaniu dobrej karmy, żwirku i innych potrzebnych rzeczy.
zamówię przez net i będę spokojna, aczkolwiek - TŻ mówi - kochana Ty mi powiesz co i ja będę im gotował, miksował i karmił :lol: toż to szok.
może je pokocha?

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw mar 29, 2007 8:50

cortunia pisze:zamówię przez net i będę spokojna, aczkolwiek - TŻ mówi - kochana Ty mi powiesz co i ja będę im gotował, miksował i karmił :lol: toż to szok.
może je pokocha?


pokocha, pokocha :lol: a potem będzie do nich gadał i czerwienił się, jak Go na tym przyłapiesz :lol:
tylko po co chce miksować zdrowym kociakom jedzenie - to nie wiem :roll: :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2007 9:03

ja też ;D

zobaczymy co te kociambry umieją jak przyjadą
wtedy się okaze, czy trzeba miksować kure z marchewką :D czy wystarczy pokroić

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw mar 29, 2007 9:04

witaj Cortunia :D
ja też jestem szcześliwa mamą :wink: dwójki rodzeństwa Minutki i Zarazka :D
uważam, ze wziecie dwóch było najlepszą decyzją jaką podjęłam :)
Ty napewno tez to poczujesz :P
maluchy zajmują sie bardziej sobą i do nas przychodza jak chca spać albo sie pomiziać:D
a poza tym nie ma nic fajniejszego jak obserwacja takich małych kociaków jak się bawią :ryk: śpią razem, myją się...
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 29, 2007 9:13

gratulacje :D

ale... ;) juz ja widze jak takie dwa zywe sreberka usiedza w kojcu
ja bym nie kupowała
miałam kiedys dwa podobne cuda na tymczas, skakały w góre na prawie 1.5 metra z pazurem w nosie ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw mar 29, 2007 9:20

xandra pisze:gratulacje :D

ale... ;) juz ja widze jak takie dwa zywe sreberka usiedza w kojcu
ja bym nie kupowała
miałam kiedys dwa podobne cuda na tymczas, skakały w góre na prawie 1.5 metra z pazurem w nosie ;)


do tego, jak skok się nie uda to trzeba się wskrabać, używając pazurków i wydając przy tym dźwięk zbliżony do przesuwania paznokciami po tablicy :roll: i tak przez pół nocy :lol: odpuść sobie ten kojec, bo i tak wylezą, albo sami je wyjmiecie, żeby mieć choć chwilę spokoju :wink:
ile maluchy mają? wyglądaja "potężnie" :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2007 9:23

hahahaha... dokładnie
faktem jest, ze tam sypiały, ale my je wzielismy gdy były zupełnie malutkie (długa historia) potem... już sobie darowalismy ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw mar 29, 2007 9:56

podobno 9 - 10 tygodni.
ale ja nie wiem, wlasciciel chwilowo lezy z zapaleniem krtani i cięzko się dowiedziec czegokolwiek.

ten kojec to tylko na te 8 godzin kiedy w pracy bedziemy
ale sama nie wiem
jak sie okaze ze koty dzielnie zwiedzą dom w poniedzialek - to nie bedzie kojca - najwyżej rozniosą mi mieszkanie w pył.

zastanawiam się co ja tak panikuję, przeciez wiem, że kot to szalone i mega samodzielne zwierze, a dwa to juz w ogole.
robię sie nadopiekuńcza na starość :D

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw mar 29, 2007 10:02

wybacz, ale naprawde nie widze tego, ze koty grzecznie beda lezec te 8 godzin, gdy was nie bedzie :D
jak juz musicie to lepiej jakies posłanko, by miały gdzie spac, choc prawda jest taka ze kot sam sobie wybiera miejsce i zadne, najlepsiejsze posłanko nie wygra, jesli kot zadecyduje ze chce lezec pod kaloryferem, na kocyku ;)
nie boj sie, bedzie ok :D
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw mar 29, 2007 10:12

ja tez tego nie widze ;D
ale nic to, sie okaze jak przyjadą.
mam nadzieje ze będa samodzielne i nie umre z nerwów, że sie zapłaczą jak mnei nie bedzie :)

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw mar 29, 2007 12:08

To może lepiej tradycyjnie jak większość forumowiczów zamknąć je w łazience
daje to możliwość jako-takiego ograniczenia swobody, można usunąć wszystkie niebezpieczeństwa
a i w przypadku ewentualnych wpadek toaletowych - łatwiej posprzątać

P.S. GRATULUJĘ ZAKOCENIA
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 29, 2007 12:15

Ja tam moich nie zamykalam nigdzie. Pierwszego dnia patrzysz co je interesuje i w razie potrzeby przenosisz w wyzsze rejony...
To nie psy - nie pogryza rzeczy... najwyzej pozrzucaja. :roll:

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 13 gości