wyrwane łapy dawno zrośnięte, mam jeszcze rudego :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 18, 2007 10:45

Nie zajrzalam wczoraj a tu takie sensacje.
Trzymam kciuki za rekonwalescenta. Zobaczysz, bedzie dobrze. NAjwazniejsze, zeby wrocila do domu i u siebie dochodzil do zdrowia.
Trzymam:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 18, 2007 11:22

Bardzo sie cieszę.
A tutaj jest link do wątku o Ptaszku, też miał dutowana łapkę.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51276

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 18, 2007 12:28

ja również bardzo się cieszę i mam nadzieję ze wszystko bedzie dobrze

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro kwi 18, 2007 12:41

:ok: trzymam kciuki za koteczka :ok:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro kwi 18, 2007 12:45

prosimy o informacje...

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro kwi 18, 2007 13:12

przeczytałam.... śledzę...
trzymam kciuki :ok:
czekam na info
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Śro kwi 18, 2007 13:24

no wiec wróciłam z miasta
miałam być u wetów o 11 a już ślęczałałam pod zamknietym gabinetem o 9,
rozpadało sie więc poszłam z synem do biblioteki. a tam zaraz na wejsciu wystawa ksiażek o kotach
wpadłam do przychodni kilka minut po 10. właśnie melon był po wizycie
siedział taki smutny nieprzytomny
w łapce na wszelki wypadek jeszcze wenflon
pogłaskałam, nie zareagował za bardzo ale kiedy syn go zawołał to obrócił główkę w jego stronę
coś widocznie kojarzył ze razem zawsze spią
jak juz pisałam jedna łapka pięknie złozona druga gorzej ale się nie dało
mimo że na zdjeciu było widac rzepkę to wet nie mógł jej znaleść a nie chciał ryzykować przedłuzeniem operacji. powiedział ze i tak będzie jeszcze jeden zabieg wiec wtedy postaraja sie ja nastawić
ta gorsza łapka to był jeden wielki krwiak i wszystko było w jednym kolorze
masakra
kotek już próbował wstawać , ta gorsza łapka ucieka trochę ale to nic w porównaniu z tym co było
nie wzięłam go do domu bo wola go mieć jeszcze przez 2-3 dni u siebie
teraz całe zmartwienie w tym zeby gwożdzie nie wywołały jakiegoś dużego stanu zapalnego
w razie czego gdyby nie chciał jeść albo pić będzie karmiony dozylnie
za jakiś czas po zdjeciu kontrolnym kolejny zabieg
dziekuję wszystkim którzy trzymaja kciuki i wspieraja nas duchowo i finansowo
na konto przyszło wczoraj łacznie 325 zł.
dzisiaj za zabieg i leki zapłaciłam 181 zł za każdy dzień pobytu mam zapłacic 25 zł, plus ewentualne leki
na razie boję się go zabrać do domu
poradzcie mi co robić
tak sobie pomyślałam ze jeszcze 2 dni niech tam zostanie , będzie dostawał dozylnie antybiotyki i wszystko bedzie pod kontrolą
chyba nie wytrzymam i pójdę do niego jeszcze raz dzisiaj

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Śro kwi 18, 2007 13:52

:roll: .
Ostatnio edytowano Sob wrz 22, 2007 20:17 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

Post » Śro kwi 18, 2007 15:58

Też myśę, że zależy w jakim Melonek jest stanie. Czy wymaga stałej obserwaji, stałych zabiegów? Bo w domu psychicznie napewno poczuje się lepiej. Pogadaj z wetem, żeby nie było jakiegoś załamania na podłożu ciężkiego stresu. Pozdrawiam i trzymam mocno :ok:

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2007 17:10

Lecznica wygląda na dobrą, wet na troskliwego i zaangażowanego...
Zostaw go. Ty pewnie i tak nie jesteś w domu przez cały czas, a jemu potrzebna jest stała obserwacja. Bądź w kontakcie telefonicznym, to wystarczy. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro kwi 18, 2007 18:27

mam nadzieję
kazdy mnie pociesza że koty sa silne mimo to ze takie delikatne
i pewnie melon tez jest, skoro tyle czasu przecierpiał gdzieś w krzakach. nawet trudno mi sobie wyobrazić to co się z nim działo
jutro czwartek pojadę z samego rana...a weterynarze faktycznie fantastyczni,
młode małzeństwo, traktuja kazdego zwierzaka jak malutkie dzieci
ja nie dostałam takich informacji w szpitalu przed zabiegiem swojego dziecka
tutaj wiem wszystko na bieżaco, nikt mi nie skapi czasu, mogę pytać o co chcę i ile chcę, wszystko jest wyłpżone przystępnym jezykiem.
a najciekawsze jest to ze pamieta moje psy z którymi byłam przeciez 2 lata temu bo nimi zajmuje sie starszy syn
pamiętają nawet z czym byłam
i nagle od znajomych dowiaduję się że nawet jeśli przyjdzie jakies biedniejsze dziecko to nigdy nie dzieraja pieniedzy tylko staraja sie dostosować opłatę do sytuacji a nie sytuacje do opłaty
to niesamowici ludzieci pp Barket
jeśli ktos uwaza ze to reklama to mogę usunać nazwisko nie nam tutejszych zwyczajów
sądzę jednak ze takie nazwiska warto sobie przekazywać

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Śro kwi 18, 2007 18:32

Mamy taki wątek Weci polecani http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=727. Wpisz tam koniecznie tych cudownych ludzi.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 18, 2007 18:32

namiary na gabinet i tych wetów możesz też wpisać tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=727
Zawsze będzie łatwiej znaleźć :)


No i kciuki za Melona :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 18, 2007 18:36

smil pisze:namiary na gabinet i tych wetów możesz też wpisać tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=727
Zawsze będzie łatwiej znaleźć :)


No i kciuki za Melona :ok: :ok: :ok:

Pierwsza :twisted:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 18, 2007 18:39

Cieszą takie dobre wiadomości :)
ObrazekObrazek

anka_s

 
Posty: 715
Od: Pt paź 21, 2005 7:51
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 67 gości