Zawsze siedział na parapecie i wyglądał przez okno, podziwiał ptaki. Chciał ich dosięgnąć, chciał spróbować latać tak jak one, wzbić się wysoko i spojrzeć na świat z góry, coś go jednak powstrzymywało, trochę bał się ryzykować. Pewnego dnia zebrał się na odwagę i skoczył, aby latać, nie udało się spadł na betonowy chodnik leżał i płakał, bardzo go bolała łapka i pysio, nikt po niego nie przyszedł nikt go nie szukał nie był już nikomu potrzebny

. Leżał i tracił nadzieję, aż jakaś dobra dusza zabrała go i chciała zawieźć do schroniska, nie mógł tam trafić nie pomogliby mu tam, leżałby w klatce na podłodze i cierpiał, zabrałam go.
Jesteśmy po konsultacji, kocurek ma bardzo skomplikowane złamanie tylnej łapki, pęknięte są obie kości strzałkowa i piszczelowa, koszt operacji łapki w Lancecie jest ogromny, będzie jeszcze dziś konsultowany w innej lecznicy, jeśli będzie to równie dużo to nie wiem, co zrobię.

„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/