Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

[Majszczur]

to ja już teraz wszystko rozumiem
za każdym razem jak chcę powiększyć miniaturkę Cyryla wyskakuje mi komunikat "nie można otworzyć strony"
myślałam, że mam pecha do serwerów, a tu po prostu facet się nie mieści
Z koszyczka może przynajmniej nogi wystawić, a z mojego monitora 21" już nie bardzo

[Ciri]

Nie wiem, czy widzicie, że mnie widać na miau o tej porze!

Oooooo! Kicorek ma net w dooomuu!
Hihihihiiiii...zdjęcia Cyryla usiłującego sie dopasować do koszyczka są bossskie!

[Kicorek]

Cyryl to twardy zawodnik
Rano gdzie leżał? W koszyczku.
Później było śniadanie, więc wstał.
Ale przed moim wyjściem do pracy gdzie był? Oczywiście w koszyczku
Dziwię się, że mu kark nie drętwieje od tego krzywego leżenia

Hestia musi się zadowolić starym koszykiem obok, na dodatek czasami pakuje się tam Jagódka i przygniata mojego kurczaka, bo na położenie się obok jest za mało miejsca. Hestia jednak się nie gniewa, tylko zaraz zabiera się do pucowania kocmołucha, jak na razie bez widocznych efeków



Zapomniałam napisać, że w poniedziałek, zanim panu od internetu złamało się wiertło, zdążyłam już mu zrobić herbatkę, żeby nie pracował o suchym pysku
Z pracy nici, ale herbatka przecież nie może się zmarnować, więc pan usiadł w fotelu, a ja wypuściłam futrzaną zgraję z kuchni.
Wszystkie koty pana obejrzały (albo nie) i zlekceważyły, tylko oczywiście nie Cyryl. Przydreptał baletowym kroczkiem, pokręcił się przy nogach gościa, poocierał, pomruczał, oczywiście dał się pogłaskać i bach! na kolana
A na kolanach to już pełna rozpusta - kokieteryjne wicie się, zaglądanie w oczy, mruczenie, ocieranie się łebkiem z wypiętym tyłkiem, podnoszenie się i z powrotem zwałka na kolana gościa. No pełna rozpusta
Mało wspólnymi siłami nie powylewali herbaty na podłogę, więc zabrałam rudego podrywacza, żeby pan mógł w spokoju wypić herbatkę, nie molestowany


Cyryl po prostu kocha gości, powinnam u siebie jakieś spędy urządzać, żeby kotecek był szczęśliwy

[Dyzio]

Cyryl po prostu kocha gości, powinnam u siebie jakieś spędy urządzać, żeby kotecek był szczęśliwy

Zgadzam się to kiedy pierwszy spęd? Zrobimy wszystko żeby uszczęśliwić Cyrylka

[Akineko]

O! Dyziu popieram ideę uszczęśliwiania Cyryla
Kicorku składaj u mamy zamówienie na ciasto (np. drożdżowe - miód-malina!)

[Kicorek]

Ukręciłam sobie bat na własny tyłek

Gdyby nie spotkanie forumowiczów, to bym powiedziała, że rudego można uszczęśliwiać już w tę sobotę
Można jednak w następną albo w piątek, rudy na pewno się ucieszy

[kropka75]

Foty w koszyku ekstra.
Hestia bosko się tam kokosi, pozycje przecudne.
A wylewający się z kosza Cyryl to ubaw po pachy.
Patrząc jak się tam ładnie wpasował, idę o zakład, że do mniejszego też by się jakoś wkręcił. Zdolny jest.

[Kicorek]

Zdolny to on jest - wpakował sie kiedyś do mniejszego kartonowego pudełka, 20x30 cm, gdzieś wcześniej są zdjęcia


Dziś rano Hestia mogła wreszcie położyć się w koszyczku, bo rudy poszedł spać na szafę


A to jeszcze z weekendu - ciekawskie oczka i uszka:


Cyryl i jego "kocię":


Jagódka wskoczyła do towarzystwa Cyrylowi (ale trzepnął ją łapą, więc uciekła - czasami zdarza mu się jednak polizać którąś z małych, niechcący ):


"Wybrudziłaś się, mała"


Jestem nudna, wiem, ale nie mogę się napatrzeć na tego kota:


Dzika Hestia - dzika bestia:


Fachowy manikiur:


Mała niunia pióreczkowa:


Druga edycja baranka wielkanocnego:



Mała utarczka - chyba Hestia ma już dosyć mycia brudasa:


Jagódka gryzie Hestię w nogę, ale co zamierza zrobić Hestia, to nie wiem:


A to już wczorajsze - tak się kochamy:


Spanie synchroniczne:


Hrabinie przyszła ochota na małą rozrywkę:





No i nie odmówię sobie wklejenia foteczek małych - część jest w ich wątku na Kociarni.

Jagódki tylko jedno - piekielnie trudny czarny model, ale za to jaki piękny:


Za to Borówka to zawodowa modelka - wszystko zrobi, byle piórkami machać:


Takie dziwne ujęcie:


Nie ma jak piórka:


Czy ktoś odważy się uścisnąć tę pazurzastą łapkę?



I na koniec - Boróweczka śle całuski:

[czarna.wdowa]

Kurczak jak zwykle pocieszny
Kitka prawdziwa hrabina
ale ja i tak kocham to rude pyszczydło Cyryla

[smil]

Czy ktoś odważy się uścisnąć tę pazurzastą łapkę?

Aaaa, wszystkie zdjęcia cudne!
Ale to jest po prostu bossskie

[gattara]

Aguś przyślij mi tego baranka, co ? Przy obecnej sytuacji poczty dojdzie na Wielkanoc , obiecuję nie schrupać .
Fotki parki black&white są po prostu nie do pobicia .
Hrabina w ruchu cudowna, Burak przeprzystojny .
Boróweczka zupełnie wygląda jak moja Falka, identyczne minki i ruchy , swietna jest.

[paulinatob]

Boskie zdjęcia - jestem pod wielkim wrazeniem!
Powiedz mi - czy ty je robisz ze statywu czy masz kogoś do pomocy do machania piórkami?

[Dyzio]

Borówka jest cudna, jeśli w sobotę chętni na mojego buraska nie zechcą czekać do nowego roku, podeślę im fotkę koteczki. Umrą z miłości na pewno
A co do ciasta drożdżowego, miałam do świąt nie jeść słodyczy, ale co tam... Piwo do niego pasuje?

[izaA]

Boróweczka śle całuski...padłam...toż to normalnie do gazety i to pędem...
Wszystkie piękne...a tymczaowi tak się zamowili, że ... oj ja już się o Ciebie Kicorku boję

[goska_bs]

Łooooooo matko i corko
Futra i foty jak zawsze booooskie