Riddick i reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 21, 2006 17:08

Są juz wyniki badań Riddicka? Trzymam kciuki żeby wszystko było ok i czekam na fotki małej Piszczułki.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Wto sie 22, 2006 9:30

Wyników nie będzie. Bo R. dopiero tydzień temu skończył antybiotyk i wet powiedział, że wyszłoby, że jest okazem zdrowia.
Musimy odczekać przynajmniej jeszcze tydzień...
Ja się uwędzę. :roll:

Piszczułka pojechała dziś do Belli. [Nie mam zupełnie czasu na zdjęcia - za dużo mam na głowie. przepraszam.]

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 22, 2006 13:24

Aga bardzo Wam współczuje zapaszku :(

Rety! oby jeszcze tydzień wytrzymał i sikał tylko do kuwetki, życzę z całego serca.

Trzymaj sie Kochana!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob sie 26, 2006 8:22

Miniony tydzien był strasznie zabiegany. Następny zapowiada się podobnie. Odsapnę dopiero, jak zainstaluję Puchatki ze składziku u siebie i wysterylizuję ich matkę.

Dziś mamy odwiedziny Beatryczki i jej TZ-a, którzy przyjeżdżają po Ryśkę. Dziś dołączy też do naszego stada Białas, który za tydzień pojedzie z Duśką do Wrocławia.
Również dziś musimy popjechać z Sonią/Sabą do weta na kontrolną wizytę po sterylce. I może jutro sunieczka bedzie mogła jechać do swojego nowego domku.

TZ twierdzi, że znowu za dużo i za szybko się dzieje w naszym domu, i że on nie nadąża.
Riddick szcza po kątach wyprowadzając mnie tym z równowagi. [sorry za wyrażenie].
Jedyne, co mnie bardzo cieszy to to, że Didoo chyba wyzdrowiał niemal zupełnie. Pewnie słuzy mu zmiana karmy na lighta - ma ładną sierść, oczy się nie slimaczą i bryka z innymi kotami. A jak te nie chcą, to sam sobie znajduje zabawę.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 18, 2006 11:18

Dużo się wydarzyło...
Plany były zupełnie inne. Zupełnie.

Rude Rysie maja wspaniałe domki. Bardzo tęsknię za Duszką. To był MÓJ kot... ale tak będzie lepiej...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44813 - można sobie doczytać i zobaczyć zdjęcia Rysi z nowego domku.

Pita miała 13. 09. sterylkę - zniosła zabieg bardzo dobrze, tylko ze stresu wylizuje sie jeszcze bardziej - ale rany po sterylce nie rusza. To jest naprawdę bardzo dziwny kot...

W międzyczasie Riddick znowu się rozchorował i jego zabieg został znowu odsunięty. Teraz dostaje Scanomune i tak bedzie do samego zabiegu - mam nadzieję, że w nastepnym tygodniu.

No i Pucuś, nasz Mitzi-Putzi. Był z nami tak krótko, za krótko...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49253
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 21, 2006 23:16

Moje koty poszły w odstawkę...

Zagościła u nas Lafuma:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49733

Pite ogladałam po sterylce kilka razy dziennie. Nie interesowała się szwami zupełnie i zeby jej nie stresować dodatkowo zdjęłam jej kaftan. Kilka dni było dobrze. Dziś rano jak zwykle zaglądam między fałdki tłuszczu na brzuszku i co widzę? Dwa szwy zdjęte [wyrwane] :? .

Czyli powtórka z rozrywki - tak jak przy Florze, a wczesniej przy Didoo: zbliża się pora zdjęcia szwów [lub nawet sa już zdjęte, jak w przypadku chłopaków] to należy sobie coś zrobić.

Pita obrażona, ubrana w kaftanik siedzi pod kanapą. Lafuma jej towarzyszy. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 21, 2006 23:26

Uff1 ale sie u ciebie dzieje - nie nadążam, wszystko mi sie kreci :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 24, 2006 13:12

Aguś - Dusia dla Ciebie jest tutaj...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49946

moja_tekicia

 
Posty: 90
Od: Pt cze 09, 2006 17:59
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 22:47

Aga trzymam za Twoje kotulce i Lafamę :)

Ciesze sie,że Pitunia po zabiegu, niech sie jej brzusio goi :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw wrz 28, 2006 11:27

Troszkę się zakręciłam...
Ale. Mama Putzi wyprowadzona na prostą - tzn. testy i wyniki badań krwi w porządku.
Lafuma też się goi.
Pita smiertelnie obrażona, znowu wyplątała się z kaftana, dostaje druga serię już nowego antybiotyku. Nie mam na nia siły, no! Bedzie miała chyba całkiem niezła blizne od tego swojego grzebactwa. :evil:
Riddick drze mordę straszliwie i znowu symuluje chore gardło. I oczywiście znaczy. :evil: Postanowiłam sie nie przejmować i robić swoje, tzn - zrobimy badania w przyszłym tygodniu, potem Doc obbada gardło i będziemy CIĄĆ! Koniec tych przepychanek.
Jestem straszliwie zmęczona....
Ale udało mi sie umówić dwie Fundacyjne kotki na sterylki u Doc, więc nie bedzie czasu na odpoczywanki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 29, 2006 10:15

Riddick nie udwaj chorego! Weż sie w garść i pozbądź sie popmoników :lol:
Daj odpocząc Agn :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro paź 04, 2006 11:37

Riddick w dwu turach miał pobrana krew na badania. Dwa podejścia były niezbedne, bo kot jest histerykiem do kwadratu. Mam go dość. :evil: i tych jego histerii nieuzasadnionych - przeciez i tak postawię na swoim.

Wyniki wypadły tak sobie, ale i tak bedziemy ciąć jutro. Hemoglobina rewelacja, płytki też. Troche podwyższone wyniki w profilu wątrobowym, ale bez przegięć. Skończył się czas dla symulanta.

Od poniedziałku mamy u siebie fundacyjną Psotkę po sterylce. Ludzie, nigdy nie przezyłam tak bezproblemowgo dokocenia! Psotka podbiła serca wszystkoch moich kotów, nawet Novej. Riddick jest w niej zakochany, Lilek ją liże po główce.
Może w końcu uda mi sie zrobić sesje zdjęciową i będziemy wstawiać fotki i szukac domku dla dwóch panieniek - Psotki i Lafumy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 04, 2006 12:11

Trzymam za R :ok:

Agn, ja podawałam Filemonowi, prezy duzym przekroczeniu profilu watrobowego homeopatyczny Hepeel, poczatkowo w zastrzykach a potem całe opakowanie w tabletkach. Teraz wskażniki ma jak niemowlak :D

Czekam na zdjecia panieniek :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw paź 05, 2006 20:07

Myślałam, że będę miała satysfakcję, jak wreszcie Riddick będzie miał wyłuskane te swoje jajka.
Nie mogło byc jednak łatwo - kocisko wybrało sobie wariant najgorszy: drugiego jajka ... nie ma. Jeśli jest i Doc nie mógł go znaleźć to tylko dlatego, że schowałby je pod ... płucami.
Sam zabieg też nie był najfajnieszy. R. miał zapaść i stracił na chwilę oddech, kiedy już go odzyskał, to razem z odruchem wymiotnym, skutkiem czego wszystkie wnętrzności wylądowały na stole.
Cięcie jest ogromne. Mam nadzieję, że tego drugiego jajka faktycznie nie ma. R. dostał silniejszy antybiotyk i wzmocnienie. No i oczywiście miał narkozę odwracalną, więc już się obudził. Jest straszliwie zmarnowany, nie chce siedzieć w kontenerku, ale nie ma wyjścia, tak jest bezpieczniej; nie chcę by mi się gdzieś zaszył.

Operacja rudego jednojajecznego wnętra jest koszmarem, wierzcie mi.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 05, 2006 20:32

O rany....
Kciuki za rekonwalescenta! :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30807
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości