Dusia, moja Rudeńka...

[moja_tekicia]

Dusia...




(Aguś..jak ona się zmieniła!)

[moja_tekicia]

Duszkę przywiozła mi aż z Torunia na początku września Agn, której jeszcze raz dziękuję za niezwykłego kota

Agn pisała o Dusi i jej siostrze Rysi w tych wątkach, mam nadzieję, że mogę je tu przykleić (...?)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44813&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47615&highlight=


Ze zdjęciami to są moje początki... ale jak dla mnie to Dusieńka w koszyku wychodzi cudnie



i w kuchni...zgarnięta ze stołu, gdzie wcinała szynkę z kanapki

[moja_tekicia]

Dusia śpi...

[kocinka]

Prześliczna kotka... .

[moja_tekicia]

A tutaj przybrana siostra Duśki - Itusia

[moja_tekicia]

I razem...




Choć Duszka jest tylko miesiąc młodsza, to taka z niej kruszyna:



Dusiak jest trochę skrojona na orienta ale tu nie widać, bo idealnie potrafi poskładać te swoje szczuplutkie, długaśne łapki.

[moja_tekicia]

[enduro]

szczęśliwa rodzinka widzę

[moja_tekicia]

To tak do zdjęcia chyba postarały się

[moja_tekicia]

Ale to nie koniec rodzinki, pracuję nad tym coby resztę unaocznić....

[kocinka]

Słodko razem wyglądają... . Więc pracuj moja_tekiciu, a efekty z chęcia obejrzę ja i inni forumowicze .
POZDRAWIAM i życzę udanej i efektywnej pracy

[moja_tekicia]

Zmieniłam początek (..mam nadzieję, że wszyscy dostrzegli )

Dziękuję Kocinko, haruję straszliwie

[dorcia44]

Piękne masz kotuchy czy ten wdzięczny przechył główki jej został

[moja_tekicia]

Dziękuję Są cudne rzeczywiście...

Łepek i owszem przechylamy , chyba coby lepiej słyszeć jednym uszkiem (?) bo zdaje się, że na drugie uszko to wcale nie odbieramy...
I w ogóle to się straaasznie głośno wydzieramy jak czegoś chcemy.. i jak nie chcemy to też tak lubimy się z uczuciem poodzywać do domowników

[dorcia44]

To ci sie trafiła niezła gadułka,moja Polatucha tez jest gaduła ,ale jaka Jest szansa że załapie na uszka? czy jej to przeszkadza bo myśle że nie.