Joako, Puszatku, Mahob, dzięki...
Znowu byłyśmy w lecznicy, Balbinka ma w moczu wszystko chyba co możliwe, od dziś dostaje carthopen czy jakoś tak, na wzmocnienie pęcherza, plus inne leki cały czas.
Dziękuję znowu Juście za cenne rady i pomoc!
Zamówiłam majtki na cieczkę dla yorka, muszę to sprawdzić na Balbince, bo z pieluchami totalna porażka teraz już w ogóle, łącznie z tym, że w krytycznym momencie choroby pielucha przeciekła! Oby te majtki się sprawdziły choć trochę, bo ja nie nadążam ze sprzątaniem, a w pracy siedzę długo.
No i jestem też chora, więc będziemy sobie z Balbinką balbinkować.

Może z 2 dni czy coś, bo nie mogę mówić, oddychać i leje się ze mnie pot strumieniami.