Dzień dobry wszystkim
Violet, oczywiście, Laluś jest schładzany wilgotną gazą po główce, pleckach i troszkę po pachwinkach; tak samo robię staruszkom (Guciowi, Szpiegowi i Pandzie), Puszka tylko trochę po główce, bo bardziej może pójść na pęcherz, a to taki chorowitek jest

Reszcie kotów wystarcza wentylator, bo to młodzież jest (2 do 4 lat).
Klaudio - niestety nie wszyscy darzą opiekunów bezdomniaczków przyjaźnią

Ile to razy straszyli policją (oczywiście nie mieli podstaw, żeby zgłosić - myśleli, że zaraz się wylękam i koty zostawię

), dużo niezbyt pochlebnych słów się usłyszało, nieraz talerze kotom wyrzucali... Ciekawe, jak oni by się czuli, gdyby byli bezdomni, głodni, prześladowani

Im głód nie doskwiera, to się panoszą.. Na szczęście teraz już jest spokój, ale zawsze jakiś idiota się znajdzie
Do 12 było strasznie ciepło, teraz leje i grzmi

Mam nadzieję, że do południa przestanie, bo koty się boją i część nie przychodzi wtedy

Przygotowałam już obiadek, dziś gotowane z mokrym zjedzą; domowe już po - zjadły ze smakiem, Laleczek Smillę kitten z mięskiem, bardzo lubi mokre

Szpieg od rana, ledwo śniadanie zjadł, cały czas wąchał, co dla nich się gotuje, i do kuchni się przechadzał zaciekawiony

Jutro muszę iść znowu jakieś surowe kupić, żwirek, trochę gerberków, szczególnie z indykiem uwielbiają ,rossmann ma je w dobrej cenie

teraz sjesta,jedni śpią,a jedni w oknie siedzą i patrzą na deszcz,napewno przypominają im się te złe czasy bezdomności i tułaczki jak to musieli sami martwić się o wszystko

Laluś jak słyszy burzę to zaraz na rączki,obejmuje za szyję i całuje,boi się grzmotów
