Strona 1 z 52

**PIRACKIE CZARNE TRIO ;-]

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:01
przez Anja
Watek ow stal sie takze zbiorem opowiesci o Pirackim Trio. Postanowilam tutaj na 1 stronie umiescic spis tresci do poszczegolnych historii, aby bylo latwiej poruszac sie w tym dlugim watku.
Klikajac na wybrany tytul zadziala od razu link, przekierowujacy na wlasciwa strone.
Zycze dobrej zabawy :D

SPIS OPOWIADAŃ:

1. W pogoni za wiosną (2003) s.7
2. HrupTak Hood i jego szajka s.8
3. Częste mycie skraca życie :) s.10
4. Łazienkowy RySio s.11
5. Poranny bohater s.12
6. Niezwykły refleks RySia s. 14
7. Pisuaressa HrupTak s.15
8. Przygod kilka Brucka świrka, czyli jak to za młodu bywało :) s.16
9. Hrabia RySiulla s.19
10. Wiosenne porządki (2004) s.22
11. Rysiek bombowiec s.22
12. RySio - Niekot a Waleczny Tchórz s.22
13. W samo południe, czyli pierwsze spotkanie małego Rysia z HrupTakiem s.24
14. Hruptak na fazie - Comando s.26
15. Mały przybysz w kocim stadzie s.28
16. (szczęśliwy) Wyżeł Rysiaczek s.28
17. Czapkowy horror s.28
18. Rysio Trąbka s.29
19. Dwa wcielenia Ryska przy podawaniu tabletki s. 30
20. Czy rozmiar ma znaczenie? s. 31
21. Porzuciliiiiii kota s. 31
22. Polowanie na muchy by Rysio s. 33
23. Krótki esej o straszliwej rozpaczy s. 33
24. Misiołów na myszy s. 34
25. Hycel w domu s. 36
26. Jestem kotem magicznym s. 37
27. Zbiłam bardzo wredne krzeslo s. 39
28. Włochy: ok. 80 aresztowanych członków mafii - w tym futrzastą przywódczynię (news z onet.pl ;) )
29. Kocia slizgawka, czyli taniec brzuchem
30. Na-Leśniczy Ryś s. 45
31. Strachy i stroszki s. 45
32. Słupek w dwóch wymiarach s. 46
33. Wyższa technika kradziejstwa s. 49







----------------------
Najzabawniejszy kot naszego domu, niejaki RySio to ostatni pelnowartosciowy facet (oprocz mojego TZ :wink: ) w naszym domu. Jednak czas plynie nieublaganie: Rysiowi stuknelo juz 10 m-cy, w cielsku zgromadzil juz ok. 5 kg zywej wagi, hormony szaleja, a wraz z nim moj ulubieniec - wrzeszczac, gruchajac i piorac, co nawinie sie pod potezne lapki. Uroczy widok, niestety zapach jakby mniej czarujacy. RySiunio po oddaniu siku zostawia w kuwecie obezwladniajaca won dorodnego samczyka, a tulac sie do mnie w nocy na poduszczce nie da sie nie zauwazyc, ze posmierduje wlasciwe non-stop-kolor :lol: . Chociaz, phi...moglby i smierdziec, ale istnieje uzsadniona obawa, ze nie zadowoli sie samym bezproduktywnym rozsiewaniem zapachu, tylko zacznie go pozostawiac w sposob trwaly tu i owdzie....Juz mi ciarki przechodza na mysl o intesywnej woni na kanapie a'la stara nieprana skarpeta+zakiszona kapucha, tym bardziej ze wlasnie zakonczylismy remont :lol:
Rysio jest w piatek o godz. 17 umowiony na zabieg koordynujacy co nieco jego sylwetke i zachowanie, czyli jajeczka szast-prast i papa :wink: . Prosze o zwyczajowe zaciskanie kciukow u rak (czy nog kto ma wolne) oraz o kilka uspokajajacych rad opiekunow kotow bezjajecznych :wink: . Niby Brucek tez jest juz po, ale wydaje mi sie ze to bylo wieki temu, a i tak typowa paranoja zaczyna mnie ogarniac :roll: 8O .

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:08
przez ipsi
:ok: trzymamy kciuki!!!

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:09
przez Aniutella
Będzie dobrze :ok:

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:11
przez Kasia D.
Będzie dobrze! :D

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:18
przez lady_in_blue
Trzymamy kciuki!!!! :wink:

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:19
przez M.
:ok: trzymam kciuki za RySia

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 13:19
przez lakshmi
Spoko, majonez :) Przynajmniej oczka mu na miejscu zostaną. :D
Bo moje dwa z trzech chłopaków niestety w tym samym czasie wraz z klejnotami poświęcali po prawym oku...

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 18:06
przez moni_citroni
Trzymam ! :)

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 18:14
przez Keti
my też trzymamy :)

PostNapisane: Pon kwi 07, 2003 18:46
przez Agata
Kciuki trzymamy.
Rysiek będzie miał wzięcie u koteczek. W końcu będzie miał srebrne jajka!

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 11:28
przez Anja
To juz dzis...o godzinie 17 wieziemy RySia :? na zabieg. Poza tym bierzemy tez HrupTaka na kontrolne badania krwi (chore nerki). Tylko Brucek dzis jadl i jest zadowolony. Na swoje nieszczescie siedzimy z TZ w domu na urlopie, a wokol nas biegaja dwie male glodne piranie i okropnie wrzeszcza. Oby do 17, RySio mi tak ufa jak ja mu spojrze potem w oczy :( .
Pomarudzilam i jest troszke lzej.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 11:36
przez Oberhexe
Trzymam kciuki za dzielnego RySia! Na pewno będzie dobrze. Teraz mogę smiało Cie o tym zapewnić, bezjajeczny Hacker awantury o klejnoty nie urządził, a wręcz przeciwnie - przymila się, jak nigdy.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 11:37
przez amidala
Pozdrów dzielnego wojownika od nas!
To będą na święta ładne rysiowe pisanki :D !
Ale się chłopak poświęca dla rodziny :lol: :lol: !

ps. doszedł mój mail?

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 11:40
przez Inka
Anju, trzymam mocno kciuki za udany zabieg :ok:
Bedzie dobrze!

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 11:49
przez Keskese
:ok: