Współczuję...
Domyślam się jak boli, tym bardziej, że to drugie takie przeżycie w krótkim czasie.
Jana napisała pięknie, podpisuję się pod tym, nie potrafię nic więcej...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
nie wiem od paru dobrych minut co napisać.....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 55 gości