
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
xmademoisellex pisze:Dziś oficjalnie Franek stał się członkiem naszej rodziny.
Franek został moim szóstym zwierzęciem, a tym samym czwartym kotem na "dożywociu".
Specjalnie nie ubolewam, że nikt go nie adoptował.
Liczyłam, że zostanie u mnie.
Wczoraj kupiłam siatkę i zabezpieczyłam balkon.
Również wczoraj Franek wyszedł po raz pierwszy na balkon.
Najlepsi przyjaciele, czyli trzyletni Whiskas i trzymiesięczny Franek :
meggi 2 pisze:Jest prosba o pomoc dla pani Wiesi w leczeniu kotki, malucha niewidomego na 1 oczko
oraz pomocy w transporcie do lecznicy.
Bez naszej pomocy pani Wiesia nie da rady , ma w domu teraz 12 kotow i okolo 50 sztuk na ulicy.
PROSIMY O POMOC DLA KOTKI
MALUCH NIEWIDOMY
jutro postaram sie zrobic fotke maluchowi
Miodalik pisze:Wszystkie kicie dotarly do Lodzi... czyli mama z trojka kociakow i 4 maluszki - i na tym sukcesy sie zakonczylySamochod do wywietrzenia i uprania, bo jeden kociak wydostal sie z transporterka i pomimo szybkiej realcji zdolal "oznaczyc" biegunkowa kupka tapicerke...
U weterynarza spedzilismy ponad 2 godziny i wyszlismy z lekkim przerazeniem co do mozliwych chorob jakie kociny w sobie nosza oraz dluga lista instrukcji co i kiedy podawac... Potem jeszcze apteka i juz ok.1.30 w nocy wracalismy do domu![]()
Niestety czesc maluchow nie je sama i trzeba je karmic oraz poic strzykawka - 2 czarne kuleczki oraz 1 kociak "od mamy". Mama kociakow jest bardzo przerazona, kociat broni jak lwica i zabrai malucha na karmienie wymaga uzycia rekawiczek spawalniczych + duzej odwagi... Mama nie jest kuwetkowaKoci katar maja wszytkie maluchy - wiec trzeba im po 4 razy dziennie zakraplac oczka gentamycyna i 2 razy dziennie difadolem...
Dzis znow blisko 2 godziny u veta...
Agness, Never - testy wyszly niewyrazne... cokolwiek to oznacza. Bedziemy powtarzac jutro![]()
Padam na nos...
Obiecuje zalozyc watek, wrzucic zdjecia i informowac Was na biezaco, ale nie dzis... bo musze jeszcze dac najslabszemu maluchowi "od mamy" kroplowke i zmienic termoforek malym czarnulkom - bo dwa wymagaja dogrzewania...
Trzymajcie kciuki i szukajcie domkow
CoToMa pisze:W obu oczach są jakieś wylewy, a to jedno dodatkowo jest wypchnięte.
Zostało tymczasowo częściowo zaszyte.
On nie za bardzo reguje na bodźce wzrokowe.
Fakt, na razie dochodzi do siebie po narkozie.
Troche wymiotuje.
Musiał mieć jeszcze szytą jedną łapę...
Nazwałyśmy go Płomyk...
zuzia96 pisze:Stan kotki jest tragiczny!! Wygłodzona, zapadnięte boki, oko prawie na wierzchu, leje się z niego ropa. Noga wyrwana świeżo, jeszcze nie bardzo umie poruszać się na trzech łapkach. UWAGA zdjęcia łapki drastyczne, wszystko na wierzchu. To jest młoda koteńka. Lgnie do człowieka, bardzo ruchliwa, ciężko jej było zrobić zdjęcie. Tak na szybko....![]()
zuzia96 pisze:Jutro idę z kicią do mojej wetki. Jest po południu, ale poczekam, bo jej wierzę, że powie co i jak. Wydaje mi się, że gorsze jest oko. Łapce chyba nic nie pomoże, tylko trzeba jakoś zabezpieczyć. W koteńce jest niesamowita siła walki, wierzę, że da radę. To młodzizna!! Nie mogę patrzeć, jak próbuje się tym kikutem drapać. Narazie może być u mniie.
oleska222 pisze:Czy możecie uwierzyć, że on tak wyglądał na początku...? Naprawdę niesamowita przemiana... Ale on od początku był bardzo dzielny - jadł tak łapczywie, jakby miska to było całe jego życie...
A z charakteru jest słodki jak ciacho z lukrem - uwielbia się przytulać i dawać buziaki noskiem, takie słoneczko kochane. No i brzuszek wystawia do drapania![]()
![]()
Darti musi znaleźć najlepszy dom na świecie! zasłuzył sobie na to.
czia pisze:Jaką mam podjąć decyzję, maluch ślepy, oczy wypłynęły, zgarnięty z ulicy, trzęsie sie jak galaretka.
Rodzeństwo z kk.
W domu mam jeszce 9 maluchów do adopcji, dorosłych z 15. U karmicielki 9 maluchów czeka na adopcję.
Codziennie telefony - kociaki do oddania.
Czy maluch ma szanse na domek, czy ślepy sobie poradzi? Gdzie mam go trzymać, brakuje pokoi i łazienek. Nie wiem co robić?????????????
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 99 gości