ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 31, 2009 14:05

Ja uwazam ze marcjannakape wie co robi i w całości z nia sie zgadzam :wink:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt lip 31, 2009 15:00

Dziekuje za zaufanie :oops:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt lip 31, 2009 15:05

Dziekuje za zaufanie :oops:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt lip 31, 2009 18:06

Oto najnowsze wieści o Franusiu z tego wątku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4748810#4748810

xmademoisellex pisze:Dziś oficjalnie Franek stał się członkiem naszej rodziny.

Franek został moim szóstym zwierzęciem, a tym samym czwartym kotem na "dożywociu".

Specjalnie nie ubolewam, że nikt go nie adoptował.

Liczyłam, że zostanie u mnie.

Wczoraj kupiłam siatkę i zabezpieczyłam balkon.

Również wczoraj Franek wyszedł po raz pierwszy na balkon.

Najlepsi przyjaciele, czyli trzyletni Whiskas i trzymiesięczny Franek :

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 01, 2009 16:34

Zachęcam do zajrzenia na pierwszą stronę wątku - tyle kotków czeka na pomoc... Nie wahaj się - adoptuj ślepaczka :) :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 8:39

co tak cicho u ślepaczków?
Obrazek

ksiezna_kluska

 
Posty: 1160
Od: Wto lut 03, 2009 17:04
Lokalizacja: warszawa/ ząbki

Post » Pon sie 03, 2009 9:58

Znów znalazłam wołanie o pomoc:

meggi 2 pisze:Jest prosba o pomoc dla pani Wiesi w leczeniu kotki, malucha niewidomego na 1 oczko
oraz pomocy w transporcie do lecznicy
.

Bez naszej pomocy pani Wiesia nie da rady , ma w domu teraz 12 kotow i okolo 50 sztuk na ulicy.

PROSIMY O POMOC DLA KOTKI
MALUCH NIEWIDOMY


jutro postaram sie zrobic fotke maluchowi


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97862

meggi 2 pisze:Obrazek

takie mam oczko


Edit: dodałam fotkę
Ostatnio edytowano Pon sie 03, 2009 13:23 przez Bazyliszkowa, łącznie edytowano 1 raz

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 10:30

Ja zgłaszam 4 małe czarne szkielety zabrane ze schronu z Wrocka w sobotę - są w Łodzi u Miodalik. Bardzo ciężko chore maluchy, kichają non-stop, każde ma po 1 oczku zniekształconym, 2 tak paskudnie, ze chyba nie ma szans na ocalenie wzroku. Mają silną biegunkę - czekamy na wyniki testu na pp :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon sie 03, 2009 11:49

tu wiecej na temat kociaków, o których pisze Never:
Miodalik pisze:Wszystkie kicie dotarly do Lodzi... czyli mama z trojka kociakow i 4 maluszki - i na tym sukcesy sie zakonczyly :( Samochod do wywietrzenia i uprania, bo jeden kociak wydostal sie z transporterka i pomimo szybkiej realcji zdolal "oznaczyc" biegunkowa kupka tapicerke...
U weterynarza spedzilismy ponad 2 godziny i wyszlismy z lekkim przerazeniem co do mozliwych chorob jakie kociny w sobie nosza oraz dluga lista instrukcji co i kiedy podawac... Potem jeszcze apteka i juz ok.1.30 w nocy wracalismy do domu :(
Niestety czesc maluchow nie je sama i trzeba je karmic oraz poic strzykawka - 2 czarne kuleczki oraz 1 kociak "od mamy". Mama kociakow jest bardzo przerazona, kociat broni jak lwica i zabrai malucha na karmienie wymaga uzycia rekawiczek spawalniczych + duzej odwagi... Mama nie jest kuwetkowa :( Koci katar maja wszytkie maluchy - wiec trzeba im po 4 razy dziennie zakraplac oczka gentamycyna i 2 razy dziennie difadolem...
Dzis znow blisko 2 godziny u veta...
Agness, Never - testy wyszly niewyrazne... cokolwiek to oznacza. Bedziemy powtarzac jutro :(
Padam na nos...
Obiecuje zalozyc watek, wrzucic zdjecia i informowac Was na biezaco, ale nie dzis... bo musze jeszcze dac najslabszemu maluchowi "od mamy" kroplowke i zmienic termoforek malym czarnulkom - bo dwa wymagaja dogrzewania...
Trzymajcie kciuki i szukajcie domkow :)

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 03, 2009 12:03

wiadomośćo rudym kociku, który pojechał do FAN do Opola:
CoToMa pisze:W obu oczach są jakieś wylewy, a to jedno dodatkowo jest wypchnięte.
Zostało tymczasowo częściowo zaszyte.
On nie za bardzo reguje na bodźce wzrokowe.
Fakt, na razie dochodzi do siebie po narkozie.
Troche wymiotuje.
Musiał mieć jeszcze szytą jedną łapę...
Nazwałyśmy go Płomyk...

ObrazekObrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 03, 2009 12:24

kandydaci na sierpień do wsparcia:

maluszki z wrocławskiego schronu na dt u p.Bożeny (poza forum)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92 ... start=1020

czarne kociaki na dt u Miodalik http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4758069#4758069 (wkrótce wątek własny)

kociak u p. Wiesi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97862

Płomyk, czyli rudy koteczek w strasznym stanie pod opieką FAN w Opolu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... start=1185

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 04, 2009 6:45

Przeczytajcie historię koteńki, która z b. chorym okiem i urwaną łapką tułała się w okolicach Rzeszowa.
Wczoraj trafiła po opiekę zuzia96 :aniolek:
Czekamy na opinię weta.
Potrzebne wsparcie finansowe i dom.

zuzia96 pisze:Stan kotki jest tragiczny!! Wygłodzona, zapadnięte boki, oko prawie na wierzchu, leje się z niego ropa. Noga wyrwana świeżo, jeszcze nie bardzo umie poruszać się na trzech łapkach. UWAGA zdjęcia łapki drastyczne, wszystko na wierzchu. To jest młoda koteńka. Lgnie do człowieka, bardzo ruchliwa, ciężko jej było zrobić zdjęcie. Tak na szybko....
Obrazek
Obrazek


zuzia96 pisze:Jutro idę z kicią do mojej wetki. Jest po południu, ale poczekam, bo jej wierzę, że powie co i jak. Wydaje mi się, że gorsze jest oko. Łapce chyba nic nie pomoże, tylko trzeba jakoś zabezpieczyć. W koteńce jest niesamowita siła walki, wierzę, że da radę. To młodzizna!! Nie mogę patrzeć, jak próbuje się tym kikutem drapać. Narazie może być u mniie.

Wątki koteczki:
Stary, na Kociarni: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97660
Nowy, na Kotach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97937
Ostatnio edytowano Wto sie 04, 2009 9:22 przez Bazyliszkowa, łącznie edytowano 1 raz

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 04, 2009 8:44

Pamiętacie małego Krówka, którego wet chciał uśpić? Zrobił się z niego prawdziwy łabądek :love:

oleska222 pisze:Czy możecie uwierzyć, że on tak wyglądał na początku...? Naprawdę niesamowita przemiana... Ale on od początku był bardzo dzielny - jadł tak łapczywie, jakby miska to było całe jego życie...

A z charakteru jest słodki jak ciacho z lukrem - uwielbia się przytulać i dawać buziaki noskiem, takie słoneczko kochane. No i brzuszek wystawia do drapania :1luvu:

Obrazek Obrazek

Darti musi znaleźć najlepszy dom na świecie! zasłuzył sobie na to.


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4761752#4761752

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 04, 2009 10:44

Znów złe wieści - potrzebna pilnie rada i pomoc:

czia pisze:Jaką mam podjąć decyzję, maluch ślepy, oczy wypłynęły, zgarnięty z ulicy, trzęsie sie jak galaretka.
Rodzeństwo z kk.

W domu mam jeszce 9 maluchów do adopcji, dorosłych z 15. U karmicielki 9 maluchów czeka na adopcję.
Codziennie telefony - kociaki do oddania.

Czy maluch ma szanse na domek, czy ślepy sobie poradzi? Gdzie mam go trzymać, brakuje pokoi i łazienek. Nie wiem co robić????????????? :evil:


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97946

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 04, 2009 12:18

Krówek -Darti rozbraja chyba wszystkich-jest takze wspaniałym pzrykładem, ile mozna zdziałać dobrą opieką i dać szansę na życie-pzremiana jest niesamowita :D

czekamy na wiadomości po wizycie u weta koteczki , która przyjęła zuzia96

czekamy na decyzje czia...
myśle,ze jeśli tylko sie da i jest szansa , ślepaczki pomogą
Ostatnio edytowano Wto sie 04, 2009 13:39 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 99 gości