POMOCY! Kot bez nogi! okolice Rzeszowa, Kolbuszowej

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 29, 2009 23:57 POMOCY! Kot bez nogi! okolice Rzeszowa, Kolbuszowej

Witajcie!
W poniedz/wtorek w nocy zatrzymałam się na stacji benzynowej przy trasie 9 przed miejscowością Widełka (jadąc od strony Rzeszowa - stacja po lewej stronie od drogi, na skraju lasu tuż przed Widelką). Przy stacji błakał się kot. Miał urwana tylną nóżkę, był wychudzony. Suchy chleb zjadał z apetytem, potem golonke i znów chleb.
Kot podchodzi, daje się głaskać, jednak przy dotyku cały drży. Rana nie ejst świeża, ale na pewno nie stara- wystają kości.
Dylemat- co zrobic? Zostawiłam go tam, po rozmowie z Paniami z baru przy stacji. Powiedziałam im o kotku, stwierdziły ze faktycznie chodzi tu i ze cos mu nózke urwało i ze na pewno zimy nie przetrzyma. Zapytane czy go dokarmiaja ( zauważyłam ze nieraz zwierzaki na stacjach benzynowych sa swoistego rodzaju pracownikami/mieszkańcami) odpowiedzialy ze trochę tak (jadł suchy chleb!!!). Zapytałam czy może do schroniska do Rzeszowa można byoby go zawieźć... nie było reakcji, na propozycję telefonu do schroniska kiwniecie głowa, ale...
Wróciłam do domu i spokoju nie mam, bo wciąż widzę tego kota i jego oczy.
Dzwoniłam do Rzezowa do schroniska-dostałam tel do Stowarzyszeni a opieki nad Zwierzetami, tam z kolei tel do gminy do Kolbuszowej, tam kolejny telefon i poradę zeby zadzwonić do Straży Miejskiej. Tutaj super przyjęcie, wypytanie o wszystko- mam nadzieję, ze znaleźli kota i wkórtce trafi do schroniska - w Mielcu lub jeśli dobrze zrozumiałam w Kolbuszowej.
Nie wiem jakie szanse na adopcję ma kot bez nogi ?!?
Jesli się znajdzie i trafi do schorniska- może ktoś z Was mógłby się nim zająć.
Może ktos z Was mieszka niedaleko tego miejsca (Widełka woj Podkarpackie) i moze sprawdzić czy na stacji nie kręci się ten kot.
Dzisiaj zgłosiłam sprawę do Strazy Miejskiej i nie wiem jak szybko i czy będą działać.

Dziękuję

koalka

 
Posty: 29
Od: Pon gru 12, 2005 22:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Pt lip 31, 2009 22:26

czemu go nie wzielas?
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pt lip 31, 2009 23:27

ten biedak nie przeżyje :crying: , bez pomocy ma zerowe szanse
jak możesz wróć tam i zabierz go, i przede wszystkim do weta :!: :!: :!:

edit: ... nie możesz, dopiero zobaczyłam, że jesteś z Łodzi :(
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 01, 2009 1:11

ja mam kota bez nogi raczej na wolności mają szanse średnie chyba,że akurat dostaja jedzenie i mają miejsce gdzie mogą w spokoju życ.
Wielka szkoda,że nie zdecydowałaś się.
Schronisko to dla niego wieczne życie w nim bo kto zakocha się w kocie bez nogi jak tam jest dużo kotów.
Moja koteczka chociaż krótko ją mam jest przekochana i sama się nie mogę nadziwić,że tyle złego ją spotkało.
Może właśnie dlatego go spotkałaś aby był z tobą?!

izaz

 
Posty: 1582
Od: Czw gru 04, 2008 0:16
Lokalizacja: w-wy

Post » Sob sie 01, 2009 5:46

dziewczyny, widzialam na forum jakies ciotki z rzeszowa, tylko teraz nie pamietam nickow. moze ktoras z was kojarzy i podrzuci im temat? qrcze, jakbym taka biede znalazla, wzielabym, zeby tam nie wiem co, a potem bym sie zastanawiala, co dalej zrobic. sa sytuacje, kiedy czyn powinien wyprzedzac mysl. :cry:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sie 01, 2009 8:41

aga-zgaga pisze:sa sytuacje, kiedy czyn powinien wyprzedzac mysl. :cry:

Życie nie jest czarno-białe, czasami z różnych względów nie można przygarnąć zwierzaka.

nata_m

 
Posty: 3
Od: Pt lip 31, 2009 21:19

Post » Sob sie 01, 2009 8:53

nie, nie jest czarno-biale. dlatego nawet jak mam sytuacje czarno na bialym: "nie moge wziac nastepnego kota", to w takim momencie i tak wezme. i pojawiaja sie odcienie szarosci. nie moge, ale trzeba. moze na troche. moze sie ktos znajdzie. moze sie jakos ulozy.
znam dziewczyne, ktora absolutnie nie moze miec kotow, bo ma alergie. ale ma ukochana kotke. dla niej szprycuje sie tabletkami i jakos daje rade. swojej czarno-bialej sytuacji nadaje glebie odcieni.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sie 01, 2009 11:53

hop, może ktoś z Rzeszowa zobaczy wątek :(
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 01, 2009 11:59

kurcze, nie pamietam dziewczyn z tych okolic, choc na pewno niedawno czytalam ich posty. ale cos mi sie obija po czaszce, ze gagucia pisala, ze pochodzi stamtad. wysle jej watek.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sie 01, 2009 13:21

nie nie ja. ja z Twoich okolic..do góry!

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob sie 01, 2009 15:27

cholera. pamiec dobra, ale krotka. szukam po miejscowosci.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sie 01, 2009 15:31

Z Rzeszowa jest GuniaP. Co więcej, ma doświadczenie z bezłapkami:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88 ... =rzesz%F3w
I jeszcze agnes_czy i zuzia96.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 01, 2009 15:40

wyslalam pw do guni.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sie 01, 2009 17:17

kibicuje :!:
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Nie sie 02, 2009 8:25

Rana nie ejst świeża, ale na pewno nie stara- wystają kości

jak mogłaś go tak zostawić? nie masz zupełnie żadnych uczuć?

jeśli masz chociaż resztkę jakiejś empatii to wróć tam i go zabierz !!!

nie mieści mi się w głowie że widząc rannego kota mozna mysleć o adopcji, tym że się nie może itd. 8O
Ostatnio edytowano Nie sie 02, 2009 9:15 przez AnielkaG, łącznie edytowano 2 razy
AnielkaG
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości