Timon, Alfa i Lucy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 18, 2005 13:54 Timon, Alfa i Lucy

--------------------------------------------------------------------------------------
[Dodano 25.06.2005.]
Ponieważ ten wątek stał się ogólnym wątkiem NASZYCH kotów, postanowiłam trochę tu pozmieniać. Wątek zaczął się od momentu pojawienia się u nas Alfy, ale przed nią też się ciekawie działo.
Dlatego pozwolę sobie podłączyć tu wątki o pojawieniu się w naszym domu Lucy:

1. Wątek Maryli, od którego wszystko się zaczęło: Filutka

2. Filutka zostaje Lusią - już u nas: Perypetie jedynaka

Jakieś duże story należy się też Timonowi - obiecuję zająć się tą sprawą w niniejszym wątku, jak tylko znajdę trochę czasu na pisanie.
Udało mi się :wink::Wątek Timona

--------------------------------------------------------------------------------------

A tak zaczęła się historia Alfy:

Ale jak tu się nie zakochać? Po prostu musiałam :oops: ...

ach, te oczy...
...to spojrzenie...

Alfa jest pięcioletnią kotką birmańską. Dziś po południu będzie już u nas! Więcej chwilowo nie napiszę, bo jestem w zbyt wielkim szoku, że TZ się zgodził 8O!!! Nie wiadomo, czy zostanie, czy będziemy jej szukać domku, ale trzeba było ją zabrać jak najprędzej. Chciałam w czwartek, ale TZ kazał już dziś - no to zabieram :D!

Teraz wszystko w rękach TZ-a i w łapkach kotów. Jestem przerażona!!! Jeżu - co się będzie działo wieczorem???

Wyjaśnię wszystko i zdam relację z 1 dnia, jak tylko pozbieram myśli do kupy.

Podpisano:
Wariatka
Ostatnio edytowano Sob mar 03, 2007 22:13 przez jasenka, łącznie edytowano 36 razy
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sty 18, 2005 13:56

Oby wiecej takich pozytywnych wariatow :mrgreen: Alfa jest przesliczna :D Gratulacje dla Ciebie, kotow i TZta - za decyzje :ok:

Oczywiscie dluzszych relacji niecierpliwie oczekuje :mrgreen:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 18, 2005 13:57

no to z niecierpliwością czekam na relacje i wyjaśnienia... 8) co to za TZ co każe zabrać nztychmiast kota 8O :wink: chyba jakis suuuper facet :lol:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto sty 18, 2005 13:57

A Timonek jakiej jest rasy? :oops:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 18, 2005 14:01

Kiara pisze:A Timonek jakiej jest rasy? :oops:

Syberyjczyk (podobno miał rodowód, ale mi go nie dano, jak go adoptowałam, a i mi jakoś nie zależało na papierku :wink:).
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sty 18, 2005 14:04

Wcale Ci się nie dziwię - ależ piękność. :love: :1luvu:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sty 18, 2005 14:10

Piękna kotka! Gratulacje za takie wariacje! :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2005 14:10

jasenka pisze:
Kiara pisze:A Timonek jakiej jest rasy? :oops:

Syberyjczyk (podobno miał rodowód, ale mi go nie dano, jak go adoptowałam, a i mi jakoś nie zależało na papierku :wink:).
Bo jest przesliczny :love: Wlasny SIB to moje marzenie ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 18, 2005 14:13

Nie dziwię się Twojej wariacji :wink: :lol: Przepiekna :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 18, 2005 14:23

alez ona piekna!!! 8O :1luvu:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sty 18, 2005 14:32

Historia Alfy:

Koteczka ma obecnie 5 lat. Jest wysterylizowana. Jest 100% rasowa, ma kopię rodowodu. Miała 1 miot kociąt (niestety trochę za wcześnie :?). Została jednak wycofana z hodowli z powodu cech osobowościowych. Jest bardzo lękliwa, płochliwa i delikatna, bardzo boi się psów. Wymaga dużo ciepła, czułości i troski. Cierpliwym opiekunom potrafi jednak odpłacić najpiękniejszą kocią miłością i wdzięcznością.

Kotka pierwsze 2 lata życia spędziła u hodowcy. Jednak jej charakter powodował, że w domu pełnym innych zwierząt (również psów), cały czas spędzała schowana w kącie i zalękniona lub uciekała w popłochu na najwyższe miejsca w mieszkaniu.

3 lata temu trafiła do domku, w którym przebywała do dziś. Miała czułych opiekunów i jest znacznie szczęśliwsza, choć w dalszym ciągu jest delikatna i płochliwa. Pewne „odruchy”, które pozostały jej do tej pory (np. ogromny strach na widok kapcia w rękach) skłaniają właścicielkę do podejrzeń, że w poprzednim miejscu kotka była bita :evil:. Jednak traktowana z wyrozumiałością i miłością jest niezwykle „miziasta” i „przytulasta”. Istny koci-cukiereczek.

Obecni właściciele kochają kotkę bardzo, nazywają ją „córeczką” i serce im się kraja, że muszą ją oddać :cry:. Niestety alergia pokarmowa syna właścicieli przekształciła się ostatnio również w alergię na sierść. Chłopiec bardzo się męczy, jest cały czas „nafaszerowany” lekami na alergię, a kotka po jego powrocie ze szkoły zamknięta jest w jednym pokoju. Ostatni weekend był podobno straszny. Dlatego ze łzami w oczach podjęto decyzję o oddaniu kota w dobre ręce.

Byłam dziś oglądać koteczkę. Zakochałam się natychmiast. Kicia najwyraźniej też mnie polubiła (albo te kocie smakołyki, co miałam w kieszeni :wink:). Ocierano, mruczanko i drapanko pod bródką… :D :D :D

Pani zdała mi relację z perypetii z szukaniem domu. Ludzie, którzy pytali tylko o wartość kota i o to, czy może rodzić… :evil: :evil: :evil: Bardzo chciałam pomóc, a kota trzeba było zabrać jak najprędzej ze względu na chorego chłopca. Pani upoważniła mnie do znalezienia Alfie dobrego domu, choć nie ukrywała, że wolałaby aby kicia została już z nami.

Zadzwoniłam do TŻ-a, że biorę w czwartek i będę szukać domu. A on na to, że jak mam brać, to dzisiaj mnie widzi z kotem 8O!

A z tym szukaniem… to się jeszcze zobaczy :wink:!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sty 18, 2005 14:34

Wiesz co? Ja mysle, ze jak sie kogos tak kocha od pierwszego wejrzenia, to nie mozna mu nowego domu szukac :mrgreen:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 18, 2005 14:34

hyyyyyyyy!!!! ale cudna! :love:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sty 18, 2005 14:40

Kiara pisze:Wiesz co? Ja mysle, ze jak sie kogos tak kocha od pierwszego wejrzenia, to nie mozna mu nowego domu szukac :mrgreen:

Ja też tak myślę i trzymam kciuki, żeby ta myśl przestała Wam (Tobie i TŻ-owi) chodzic po głowie, jak tylko się u Was w domku pojawi ta piekność. Trzymam kciuki za to właśnie. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 18, 2005 14:58

Nezia pisze:no to z niecierpliwością czekam na relacje i wyjaśnienia... 8) co to za TZ co każe zabrać nztychmiast kota 8O :wink: chyba jakis suuuper facet :lol:

No baaaaaaaa! Pewnie, że suuper! Najlepsiejszy mąż na świecie!!! :1luvu: Ale czy zgodzi się na stałe, to jeszcze nie wiem... Ciągle powrtarzał, że 2 to najodpowiedniejsza liczba. Myślę, że wszystko zależy od Alfy!
No i nie jestem przekonana, czy Timon i Lucy też ją pokochają... To już w końcu nie jest kociak... Może być ciężko... Ale jestem dobrej myśli! Trzymajcie kciuki!

Idę zabrać Alfę do domu. Jutro będę na necie, to opowiem, jak było.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meryniu, mictrz, osspdg i 65 gości