Niunia-co to jest? robale?? pliss (str.8)

» Nie sty 16, 2005 14:42

Gratuluje i kciuki trzymam :-)

» Nie sty 16, 2005 16:50

Dziekujemy

Niedługo będą dowody molestowania małego przez Rudolfa :roll:

ale i też kociej miłości :twisted:

» Nie sty 16, 2005 17:19

z jakim wzruszeniem czytamy tutaj na drugim krańcu Polski przygody małego kota podróżnika!
wieciek kiedy wyjeżdżał szepnęłam ,,szepnęłam do uszka
Jedziesz do Rudego Rudolfa - będziesz miał jak w domku

» Nie sty 16, 2005 19:05

ja również się cieszę, że się Wiesio (Wiesio?) dobrze czuje..
taki był cichutki w podróży, że aż się martwiłam..

czekamy na zdjęcia tych pięknych zielonych oczu.. :wink:

» Nie sty 16, 2005 19:27

Anulka gratuluję dokocenia

» Nie sty 16, 2005 21:06

A ja (ciekawska ciotka zza miedzy :twisted:

) spieszę donieść co widziałam na własne oczy !!!!!!!!

Wiesio (??? Ania, zdecydowałaś się już ???) jest przeuroczy !!! Takiego grzecznego kotka to dawno nie widziałam ... Ma śliczne oczyska ... takie trochę zmyślone, trochę smutne ... Przy Rudim wygląda jak chuchro z wielkim brzuchem !!! N własne oczy widziałam ile potrafi zjeść i powiedzieć, że mało :lol:

Rudi faktycznie trochę nowego kolegę męczy, goni i podgryza, ale wydaje mi się, że jest to faktycznie stawianie przez niego sprawy jasno "teren jest mój i pokazuję kto rządzi". Wiesio za to znosi to ze stoickim spokojem - miauknie i ucieka. Na razie chowa się w transporterku, ale Rudi jest zazdrosny i też się tam pakuje :lol:

Przed moim wyjściem maluch się nawet rozruszał i zaczął ganiać z zabakami, także chyba się powoli oswaja z nową sytuacją ... Na razie jest troszkę przestraszony i chyba jeszcze zmęczony wczorajszą podróżą.

NO TO CZAS NA DOKUMENTACJĘ FOTO !!!!!!!!!
Zdjęć narobiłam ponad 40, ale sporo jest nieostrych niestety.
Anulka oceni, które będzie chciałą wstawić

Dwóch kolegów:
http://upload.miau.pl/43077.jpg

Rudi Atakuje :lol:

http://upload.miau.pl/43078.jpg

No i pojedynczo:
http://upload.miau.pl/43079.jpg
http://upload.miau.pl/43080.jpg

» Nie sty 16, 2005 21:12

http://upload.miau.pl/43078.jpg - Wiesiu jest onym prawda? :roll:

Slicznie chłopaki wyglądają razem, nie pomylą się napewno.

» Nie sty 16, 2005 21:20

dakota pisze:http://upload.miau.pl/43078.jpg - Wiesiu jest onym prawda?

Zgadza się :lol:

Ale Rudi cos jeszcze nie pokapował :roll:

» Nie sty 16, 2005 21:36

Suonko jestes :king:

co ja bym bez Ciebie zrobiła :oops:

A mówiliście, ze dwa koty zajmują sie sobą :evil:

ja muszę bawić się teraz z dwoma na raz :roll:

dobrze, ze wstązeczka ma 2 końce, na jednym wisi Rudi, na drugim mały, a ja w srodku poruszam

» Pon sty 17, 2005 12:47

Dziś chłopaki zostały same na kilka godzinek ... Ciekawe czy Anulka ma jeszcze gdzie mieszkać ???

:twisted:

Anulka, jakieś nowe wieści z frontu ???

» Pon sty 17, 2005 15:24

Druga noc za nami

Mały i Rudi spały razem ze mną

Maluch przytulił sie do rudasa a ten nawet nie zareagowal

A w nocy chyba podpisały pakt o nieagresji i postanowiły wspólnie wystąpic przeciwko mnie :evil:

O 5 zaczęły sie gonić mając w głębokim poważaniu moj sen :evil:

Dziwię się, ze sąsiedzi z dołu nie zapukali w sufit :roll:

No ale oni tez mają kota więc pewnie to znają. Dzisiaj zostały na parę godzin same, przezyły, mieszkanie całe, tylko mam pełno kłaków na tapczanie :evil:

Co one robiły pod moją nieobecność :roll:

Dziś mały troche mniej oniesmielony, zaczyna oddawac Rudiemu

Rudi to takie diabliwo, jaki ładny taki niedobry :wink:

Trafił mi sie charakterny kotek :roll:

Natomiast mały jest jego przeciwienstwem (narazie :roll:

), spokojniutki, niesmiały, grzeczny... Ale i tak je :1luvu:

» Wto sty 18, 2005 23:20 Mam 2 koty: Rudolfa i Lolka;)

Przechrzciłam Wiesia na LOLKA

Rudi na drugie będzie miał Bolek a ja Tola

Muszę przyznać, ze kociaki zaczynają się dogadywac, nawet spały razem

, Rudi nadal jest cieniem Lolka, nie opuszcza go ani na chwilę, nawet do kuwety mu się ładuje :oops:

No i dzisiaj obydwa lezały mi na kolanach

Mały jeszcze troche boi się obcych. Własnie wyszli ode mnie znajomi, na początku wizyty Lolek był bardzo wystraszony ale juz po chwili bawił się koło nas

Natomiast Rudi ma wszystko i wszystkich gdzieś :oops:

Nie boi sie nikogo ani niczego. Robił za papugę na ramieniu TZta mojej kolezanki :roll:

Wyluzowany kotek