viewtopic.php?t=22834
Postanowiłam połączyc dwa powyzsze wątki w całość
 Jeden to historia Rudolfa, kociaka od Flooda z Radomska, drugi dotyczy Wiesia od kasiap@smokatelesfora z Bielska Białej
 Jeden to historia Rudolfa, kociaka od Flooda z Radomska, drugi dotyczy Wiesia od kasiap@smokatelesfora z Bielska Białej   
 Otóż od wczoraj wyzej wspomniane kociambry mają tą sama pania, czyli mnie
 Nie wiem czy sa z tego zadowolone
 Nie wiem czy sa z tego zadowolone   ale nie maja zadnej mozliwosci wymiany mnie na kogo innego
 ale nie maja zadnej mozliwosci wymiany mnie na kogo innego   No chyba, ze ja sama się poddam i moze wtedy znajdziecie dla mnie dobry domek
 No chyba, ze ja sama się poddam i moze wtedy znajdziecie dla mnie dobry domek   
Jak juz napisałam w wątku kasip@smoka... Rudi zwariował bo mysli ze mu dziewuchę przywiozłam
 Coraz bardziej nie podoba mi się jego zachowanie. Mały działa na niego jak płachta na byka; non stop łazi za nim i jak tylko moze to go atakuje
 Coraz bardziej nie podoba mi się jego zachowanie. Mały działa na niego jak płachta na byka; non stop łazi za nim i jak tylko moze to go atakuje   skacze na Wiesia, łapie za kark albo podgryza mu ogonek (a ma taki szczurzasty
 skacze na Wiesia, łapie za kark albo podgryza mu ogonek (a ma taki szczurzasty   ) No i teraz widzę, ze on juz nie taki mały
 ) No i teraz widzę, ze on juz nie taki mały  a wydawało mi się, ze mam jeszcze maluskiego Rudika. Co do Wiesia to juz trochę oswoił się z nowym domkiem, wie gdzie kuwetka, korzysta z niej bez zarzutu
 a wydawało mi się, ze mam jeszcze maluskiego Rudika. Co do Wiesia to juz trochę oswoił się z nowym domkiem, wie gdzie kuwetka, korzysta z niej bez zarzutu   Wie również gdzie kocia jadłodajnia i ciagle mnie tam prowadza. Rany julek, ile on potrafi zjeść
 Wie również gdzie kocia jadłodajnia i ciagle mnie tam prowadza. Rany julek, ile on potrafi zjeść   
   
   Teraz juz nic mi sie nie zmarnuje
 Teraz juz nic mi sie nie zmarnuje   Wczoraj zjadł swoja porcję a potem dorwał się do miski Rudiego
 Wczoraj zjadł swoja porcję a potem dorwał się do miski Rudiego   Musiałam rudasa karmic na lodówce bo by mi kota zagłodził
 Musiałam rudasa karmic na lodówce bo by mi kota zagłodził    U mnie sucha stoi przez cały czas bo Rudolf zjada jej niewiele. Myślałam, ze  Wiesio jej nie ruszy bo jest w trakcie zmieniania zabków (zgrzyta okropnie
 U mnie sucha stoi przez cały czas bo Rudolf zjada jej niewiele. Myślałam, ze  Wiesio jej nie ruszy bo jest w trakcie zmieniania zabków (zgrzyta okropnie   az moje zaczynają mnie boleć) ale rano okazało sie ze myliłam sie i to bardzo. Zniknęło pół tacki suchej
 az moje zaczynają mnie boleć) ale rano okazało sie ze myliłam sie i to bardzo. Zniknęło pół tacki suchej  
   Kurka, my z Rudim niedługo będziemy jedli chleb ze smalcem bo mały zje wszystko
 Kurka, my z Rudim niedługo będziemy jedli chleb ze smalcem bo mały zje wszystko   
   
 No a Wiesio dzis o 3 w nocy przyszedł do mnie do łóżka i jak go pomiziałam to zaczął mruczeć
 Bawi się zabawkami i wszystko byłoby ok gdyby nie brak porozumienia z Rudim
 Bawi się zabawkami i wszystko byłoby ok gdyby nie brak porozumienia z Rudim   
 Kasiu, Pawle, za te drewnianą piłeczkę udusze Was
 W nocy mi ja kulały po pokoju
 W nocy mi ja kulały po pokoju  dodam, ze po gołych panelach. A potem musiałam łozko przestawiać bo oczywiscie tam wpadła, a one za wszelka cene chciały ją wydobyć (co groziło wydrapaniem dziury w tapicerce
 dodam, ze po gołych panelach. A potem musiałam łozko przestawiać bo oczywiscie tam wpadła, a one za wszelka cene chciały ją wydobyć (co groziło wydrapaniem dziury w tapicerce   ) To na tyle, bo nie wiem czy ktos to w ogóle przeczyta
 ) To na tyle, bo nie wiem czy ktos to w ogóle przeczyta   
  
Trzymajcie za nas kciuki. Zdjęcia pewnie tez niedługo będą bo przyjezdza dzis do nas ciekawska ciotka zza miedzy (czyt. Suonko)



 
  


 
 

 tylko myślę....
 tylko myślę.... 
 


