Wiesio- smutna historia z dobrym zakończeniem i... z Maćkiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 09, 2005 22:35

Wow :!: :dance: :dance2:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 13, 2005 1:17

W telegraficznym skrócie:

1. Maciuś już całkiem zachowuje się jak zdrowy. Kończy antybiotyk i dostał pudełeczko wspaniałych witaminek z minerałami. Po wizytach u weta stał się bardziej strachliwy. To dobrze, bo juz myślałem, że ten kot jest jakiś inny i się niczego nie boi :wink:

2. Wiesio jest pachnący, czyściutki i "biel stała się bielsza". :lol:
Miał kąpiel, którą dzielnie zniósł i 3 razy tylko zamiałkulił żałośnie. W końcu za 3 dni jedzie aż nad morze i musi być elegancki 8)

- Smok T.

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw sty 13, 2005 8:44

A ja dopiero teraz przeczytałam. Cudowna wiadomość na początek dnia!
Cieszę się, że obu chłopakom się poszczęściło. :dance: :dance2:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 15, 2005 17:23

No to ja spesze doniesc, ze Wiesio wylądował w Sopocie :D :D :D
Teraz wcina jedzonko z puszki, strasznie zgrzyta zębami 8O i siedział juz z Rudim w jednym transporterku 8O :D Chyba sie dogadają chłopaki. Wiesio jest taki leciutki i delikatny :roll: w porownaniu z Rudolfem
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 15, 2005 18:24

Oj mi sie porobiło :roll: Rudi grucha do Wiesia, probuje sie do niego dobierac :oops: chyba dorósł mi kot, a ja nawet tego nie zauwazyłam :oops: Dobrze, ze Wiesio ma anielską cierpliwość, bo inny juz by mu natrzepał za takie umizgi. Coś mi sie wydaje, ze czekają nas cięzkie dni :roll: no chyba ze dotrze do niego, ze to jednak nie ta płeć :wink: :lol:
To teraz musze Wiesiowi zmienic imię (Kasiu i Pawle wybaczcie :oops: ) a Rudiemu płeć :twisted: Ma on niecałe pol roku, to chyba jednak za wczesnie na kastracje? Moze mnie ktos oswiecic?
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 15, 2005 18:27

Czekamy na zdjęcie Wiesia z molo;-). A ja osobiście czekam na Maciusia. W pzyszłym tygodniu będzie zdjęcie Maciusia ze smokiem Wawelskim:-)

Bagirka

 
Posty: 379
Od: Nie sty 02, 2005 17:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 15, 2005 18:27

i jeszcze jedno, powinnam zrobic to na samym poczatku :oops:
KASIU, PAWLE I ANSI DZIĘKUJE WAM BARDZO
:1luvu: :king: :1luvu: :king:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 15, 2005 18:38

Anulka pisze:To teraz musze Wiesiowi zmienic imię (Kasiu i Pawle wybaczcie :oops: ) a Rudiemu płeć :twisted: Ma on niecałe pol roku, to chyba jednak za wczesnie na kastracje? Moze mnie ktos oswiecic?



Anulka! Gratuluję dobrego wyboru :)

A dlaczego nie podoba ci się imię Wiesia? Przecież to Wiesio !!!!!!!!!!!!!

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sty 15, 2005 18:48

Chyba Wiesio się wkurzył na Rudiego za te zaloty i zrobił kupę do jego kuwety :twisted:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 15, 2005 19:10

Hehe - ciekawe co na zmianę imienia powie sam Wiesio :D On już reaguje na "Wiesio" i "Wiesiu", ale można oczywiście spróbować...

A teraz opis tego jakże pełnego wydarzeń dnia.

Po późnowieczornych zakupach na wyprawkę i przygotowaniu transporterka wyruszyliśmy około 7:40 z Bielska. Wiesiu był jak zwykle bardzo grzeczny i całą drogę obserwował czujnie i z obawą co się dzieje.
Do Częstochowy dotarliśmy bez problemów, gdzie przesympatyczna Ansi przejęła "specjalnego pazażera" szybko i bez zbędnych ceregieli. Nawet nie zdążyliśmy się rozczulić i podać Wiesiowi łapkę na dowidzenia - no i dobrze, bo kotek by się tylko zestresował, a i tak taka długa podróż to dla niego spory stres.

Potem zajechaliśmy na Jasną Górę, odwiedziliśmy jeszcze rodzinę w Częstochowie, a następnie złapaliśmy gumę jakieś 20 km. od Bielska... :twisted:
No i wtedy okazało się kilka waznych rzeczy.
Po pierwsze, że umiem sam zmienić koło na dojazdówkę :lol:
Po drugie, że Wiesio dotarł do Sopotu wcześniej niż my wróciliśmy do Bielska 8O .
I po trzecie, że jutro nie możemy jechać do Krakowa i zawieźć Bagirce Maciusia. :evil: (Opona jest solidnie pęknięta i trzeba zdobyć nową taką samą co nastąpi najwcześniej w poniedziałek.) :?
I tym sposobem Maciuś czeka na przeprowadzkę do środy po południu...

-------------------------------------------
Aniu i Ansi - bardzo Wam dziękujemy za to co zrobiliście ! :1luvu:
Aniu, jestem pewien, że Wiesio przyniesie Tobie i Rudikowi dużo radości. Oby tylko kocie zdrowie mu dopisywało i zmiana ząbków przeszła łagodnie bez komplikacji. Potem jeszcze tylko za ok. 2 miesiące trochę przykry element, czyli kastracja... ale to po to, żeby wszyscy łącznie z kotkiem byli szczęśliwsi 8)
-------------------------------------------

Reasumując - pierwsze wieści z Sopotu są zadowalające. Natomiast Mamę Bagirki musimy niestety przeprosic za 3 dniowe opóźnienie... Ale grunt to nie przejmować się i do przodu ! :D

Pozdrawiam - Smok T.
Ostatnio edytowano Nie sty 16, 2005 10:17 przez kasiap&smok_telesfor, łącznie edytowano 1 raz

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Nie sty 16, 2005 9:14

Naprawde wspaniale wiesci!! :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie sty 16, 2005 9:37

Tym razem to żeńska część kasiap&smok_telesfor

Kiedy chciałam spakować Wiesia rano do transporterka .....powiedziałam
"Wiesio - ide się uczesać poczekaj grzecznie"
Wyszłam .........a Wiesio zniknął, schował sie za szafkę, zza któej w żaden sposób nie dał się wyciagnac, żadne namowy nie skutkowały. Potem dwa razy zwiał mi z transporterka.......czuł coś ?
W czasie drogi podrzemywał, patrzył na nas - troszkę wygłasiałam go podczas postoju, żęby wiedział, że bardzo go kochamy i dlatego rusza w tak daleką podróż. Czy zrozumiał??
AnSi - bardzo bardzo bardzo dziękuję :1luvu:
Anulka :P :aniolek:

Dziś rano "Stado Trzech" pobiegło do miejsca gdzie Wiesio jadł i chóralnie zrobiło Maiuuuuuuuuu z wyraźnym pytaniem :cat3:
Powiedziałam ...Nad morzem kochani , nad morzem ...

Za zdrowie Wiesia :)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Nie sty 16, 2005 10:08

Ja ze swojej strony po transporcie Wiesia muszę przyznać, że takiego grzecznego kotka to w życiu nie widziałam. Jak jadę z moją Zdrapą, to tylko jej łyżki brakuje, żeby mogła bębnić w kraty od kontenerka w rytm swojego: Wyyyyyypuuuuuuść!
A Wiesio nawet nie pisnął. I nawet nie spał, patrzył tylko tymi przepięknymi zielonymi oczkami i słuchał cichutko moich opowieści..

Miło mieć takich pasażera. Polecam się na przyszłość. Na dodatek Wiesio chyba przynosi szczęscie, bo dwa lata jeżdzę na tej trasie i nigdy nie było tak pusto na drodze.. :wink:

Zyczę Wiesiowi, żeby jak najszybciej zrozumiał, że u Anulki jest jego kochany domek..

Kasia, Paweł- jak dobrze, że są tacy ludzie jak Wy.. Jesteśmy pełni podziwu.

Anulka- rozpieszczaj Wiesia. Mam nadzieje usłyszeć, że zrobił sie z niego słodki łobuziak. I że zapomniał o wszystkim, co było złe..

Pozdrowienia od Zdrapy i ode mnie.. Powodzenia..

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Nie sty 16, 2005 10:15

Kurcze tak przyzwyczaiłem się do Wiesia, że mi aż smutno teraz rano gdy go nie ma... :( Ale maluch (zębowiec) będzie miał u Anulki naprawdę dobrze więc się nie martwię tak bardzo.
Pozdrawiam - Smok T.

PS. Ansi - jeszcze raz dzięki za transport ! :1luvu:

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Nie sty 16, 2005 10:39

Jakie wspaniałe wieści: Wiesio już u Anulki w Sopocie :dance: :dance2:
Anulka, pisz koniecznie jak dalsze relacje między Wami i kociambrem i jak Rudi, czy juz zorientował się że Wiesio to chłopak, a nie dziewczyna :wink: :twisted:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], squid i 163 gości