Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Kciuki by się przydały

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 08, 2013 13:07 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Dla Iglaka [']

Żabcia nie panikuje, ale dotknąć się nie daje. Niemniej czuje się u całkiem siebie, defiluje zawsze z triumfalnie postawionym ogonem, i stale kokosi się ze Szkrabkiem na środku przedpokoju - czyli centralnym punkcie domu, gdzie przecinają się wszystkie szlaki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15280
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro maja 08, 2013 13:15 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Dla Iglaka [']

Żabcia czuje się bezpiecznie i dobrze w Twoim domu :D Pewnie nie potrzebuje głaskania, bo nie była do tego przyzwyczajona w dzieciństwie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 08, 2013 13:43 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Dla Iglaka [']

MariaD pisze:
Wielbłądzio pisze: Bo pewność co do tego, że jest dobrze (albo nawet jeszcze lepiej;)) mam chyba tylko co do pewnej pingwinicy, którą wetknęłam 7 lat temu własnej Babci :mrgreen: , białaczkowej Ambiśki zamieszkałej u naszej forumowej Selengi i burasi Totki z Ostródy, która rozkochała w sobie pewną Panią Elę (z którą czasami przypadkiem się spotykamy, jako że obie z Totką mieszkają w najbliższej okolicy mojej pracy). A, no i jeszcze od czasu do czasu maile od Pańć Godzilli (pięknej pastelowej tri o dosyć... wyrazistym :twisted: charakterze) i Obamki (tak, tej "sikającej" marmurki, którą kiedyś zabrałam na DT z Białobrzeskiej).

Jaki świat jest malutki. Selengę znam i współpracuję z nią już chyba z 10 lat. :)


Jana, przepraszam za OTa ;)

Naszej pięknej czarnej "orientalnej" królewnie los naprawdę cudownie wynagrodził za tę białaczkę... Bałam się, czy w ogóle uda nam się znaleźć dla niej jakikolwiek nadający się dom i co z nią zrobię, jeśli się nie uda (bo u mnie oczywiście niestety była skazana na klatkę) - a tu tymczasem zaoferowała się Bożenka :1luvu:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro maja 08, 2013 13:51 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Dla Iglaka [']

Takie OTy są bardzo fajne :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 09, 2013 9:56 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Bobik bez klejnotów

Ktoś pamięta Bobika, pieska moich rodziców? viewtopic.php?p=9292167#p9292167

Wczoraj Bobik stracił klejnoty 8) Ciachnęła go doktor Iwona z Koterii (za 120,00 zł., w komercyjnej lecznicy zaproponowali mamie kastrację Bobika za... 400,00 zł.). A ja jutro musze dać mu dwa zastrzyki :strach: W życiu jeszcze nie robiłam tego psu :?
Ostatnio edytowano Czw maja 09, 2013 10:53 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 09, 2013 10:49 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Bobik bez klejnotów

Jak kotu, tylko skóra pewnie grubsza 8)

Pamiętam Bobika :)

(przenosiny jednak się przydały - wreszcie wpadł mi w oko ten wątek, zaginiony dawno temu :lol: )
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30860
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 09, 2013 15:37 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Bobik bez klejnotów

Gratulacje dla Bobika :twisted: :wink:
Kaganiec pewnie ma, więc ręki nie powinien odgryźć :wink:
Zajrzałam do wątku podlinkowanego, to bardzo ładny piesek i robi sympatyczne wrażenie :)

PS. Pikasia pozdrawia, nieustająco.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 31, 2013 16:38 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4. Bobik bez klejnotów

Mamy lokatorkę w wannie, od przedwczoraj. Ale dziś wieczorem lokatorka zmieni lokum, bo my nie przyjmujemy tymczasów!

https://www.facebook.com/sztukamruczenia

Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 31, 2013 17:04 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy + 1 (chwilowo)

Jest piękna :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt maja 31, 2013 17:07 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy + 1 (chwilowo)

Fajna jest :-) Żyła w strasznym miejscu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 31, 2013 17:12 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy + 1 (chwilowo)

Czy to jedna z rur ciepłowniczych?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt maja 31, 2013 17:39 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy + 1 (chwilowo)

Piękna kicia i genialne zdjęcie. :D
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14870
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt maja 31, 2013 21:52 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy + 1 (chwilowo)

Nie jestem zbieraczką. Oddałam słodziaka... Zdążyła jeszcze ugryźć mnie w brodę - z miłości. I dostałam kilka buziaków. Ale fajna jest ta malutka, mam nadzieję, że będzie miała długie i szczęśliwe życie!



Widok burego maluszka w wannie trochę mnie rozstroił na początku, bo od razu przypomniałam sobie Cypisię ['] :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto cze 04, 2013 23:02 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Nie jestem zbieraczk

A jak psia skóra? Twardsza od kociej?

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro cze 05, 2013 12:11 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Nie jestem zbieraczk

Mowa o zastrzyku? Nie, skóra taka sama, tylko pies jednak inaczej sie zachowuje, piszczy i kłapie zębami, jak się go kłuje :wink: Dlatego jeden zastrzyk poszedł gładko (antybiotyk), a drugiego tylko pół weszło (przeciwbólowy). Bobik już dawno zagojony i nie rozpamiętuje braku jajek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości