TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

[ewexoxo]

zbiórka dla Tosi: http://www.facebook.com/JaPaczeSercem?r ... =1&theater

[agula76]

zbiórka dla Tosi: http://www.facebook.com/JaPaczeSercem?r ... =1&theater

dziękuję w imiemiu Tosi

Tosia rano znów osowiała znów temperatura ...kupa w nocy znów z robalami...wzdecie zeszlo ...wczoraj była przyblokowana.. mam nadzieje ze temperatura jest wynikiem robactwa...

zjadla suche liznęła mokrego.....

sika juz do kuwetki

i....co dla mnie tez wazne ...nie ucieka juz przede mna...podchodzi do mnie ...jest z córka w pokoju ,ma tam oaze spokoju...czuje sie bezpiecznie ...nie spała zaszyta gdzies w kątku ..tylko rozłozona z córka w łóżku:)

zaczęła mruczec...

oczywiscie jak zobacze ze cos sie dzieje niepokojacego natychmiast do weta jade

[jaga1666]

To dobrze że już w łóżku śpi szybciutko się oswoiła zaraz zajrzę na fb,no i we wtorek wypłata to jeszcze doślę na leczenie a sama się wykurować nie mogę

[agula76]

To dobrze że już w łóżku śpi szybciutko się oswoiła zaraz zajrzę na fb,no i we wtorek wypłata to jeszcze doślę na leczenie a sama się wykurować nie mogę

Jaga

Ty sie kuruj i zdrowiej ...dziękuję

[agula76]

dziękuję Wam

[vanesia1]

Dziewczyny, u mnie z kasą trochę krucho w tym miesiącu, ale pomyślałam sobie, że może mogłabym dorzucić parę moich kociaków filcowych na któryś bazarek?
Przedstawiam moje małe dzieła

[agula76]

Tosia...słodka ,kochana , grzeczniutka

rano jeszcze temperaturka...ale dostała zastrzyki, zjadła teraz Animondke...royalka suchego ..

rozszalała się mała kuleczka:)...nie siedzi juz cichutko w kątku ,jak wchodze do pokoju Tosiaczek mnie zaczepia

ne jest juz wzdęta,,,mysle ze najgorsze z tymi robalami za nią...najwazniejsze ze chyba zaczyna czuc sie szczesliwa...

a jeszcze tyle bólu ją czeka

[jo.anna]

szybko o nim ( bólu ) zapomni jak już będzie zdrowa

[agula76]

Dziewczyny, u mnie z kasą trochę krucho w tym miesiącu, ale pomyślałam sobie, że może mogłabym dorzucić parę moich kociaków filcowych na któryś bazarek?
Przedstawiam moje małe dzieła

Vanesia az mi głupio ...sama tyle przeszłas ze swoją Tosieńką....jakie piękne koteczki ...Tosia Tosi dziękuje i obiecuje ze pieniązków których nie wykorzysta na leczenie- na pewno je odda bardzo potrzebującym kolejnym biedkom

[agula76]

Tosia spała ze mna cala noc..rano obudziła mnie podgryzając mi nogi ...mruczy niesamowicie...i co najwazniejsze na widok innych osób wchodzących do pokoju nie ucieka...lezy na łóżeczku rozłozona i mruczy

temperatury juz nie ma....wzdecia nie ma....roba;li w kupie juz nie ma ...wczoraj jej jeszcze swiszczało przy oddychaniu ale dostaje zastrzyki, jutro jade do weta mysle ze bedzie oki....

apetyt dopisuje....zjada juz wszystko...mam nadzieje ze najgorsze juz za nią...


jest jeszcze w pokoju ...kiedy moge ją zaczac puszczac na mieszkanie??? chodzi mi tez o moje koty...sa szczepione ...ale tez boje sie o to jej jedno oczko na kóre cos tam widzi...nie chciałabym zeby podczas zabawy z moimi kotami cos sie stało ....nie wydarowałabym sobie tego ...

tymczasem kawalerowie siedza pod drzwiami i nie moga przeżyc ze do Tosi nie mogą wejśc

[iwoo1]

[jaga1666]

superowe wieści

[jo.anna]

moim zdaniem już możesz śmiało ją dać na salony, nawet jeśli będą się bawiły to one jakoś instynktownie uważają na oczy

[ewexoxo]

trzymamy za zdrówko
a filcaki przecudne

[jerzykowka]

trzymamy za zdrówko
a filcaki przecudne

Się pod tym podpisujemy