

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwoo1 pisze:Właśnie Megi wchrzaniła mi połowę gołąbka, którego jadłam na kolację (nie ptaszka)
Może dostawała takie rzeczy, moje koty nie ruszą takich rzeczy, jej bardzo smakowało
lidka02 pisze:To ja napiszę mój TŻ jest z lekka zły jak tak żebrzą a że w kuchni nie było drzwi to kupiłam plastikowe rozsuwanei myśle spoko
A tu nie drzwi zasuniesz i jak stukniesz talerzem to lecą jak szarańcze i tak łapkami w te drzwi że te się otwierają
więc mój szama a ja trzymam drzwi
![]()
.Tak se myśle do czego to doszlo ...a nieraz jak mój tż idzie ze mną na działke to mówi po co mam tam iść jak tam to samo jak w domu
![]()
lidka02 pisze:To ja napiszę mój TŻ jest z lekka zły jak tak żebrzą a że w kuchni nie było drzwi to kupiłam plastikowe rozsuwanei myśle spoko
A tu nie drzwi zasuniesz i jak stukniesz talerzem to lecą jak szarańcze i tak łapkami w te drzwi że te się otwierają
więc mój szama a ja trzymam drzwi
![]()
.Tak se myśle do czego to doszlo ...a nieraz jak mój tż idzie ze mną na działke to mówi po co mam tam iść jak tam to samo jak w domu
![]()
wiesiaczek1 pisze:malutka bidusia Megusia, ale trudno.....
iwoo moja Zuzia ma rujkę, popłakuje sobie cichutko i biega za Felusiem, a on nie wie o co jej chodzi,
agula76 pisze:ale mi narobiłyscie smakagołąbki
Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą, PanPawel i 53 gości