Estian i Xiana cz.VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 02, 2013 23:18 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Danusia pisze:Obrazek

Jakie ładne :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 23:18 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

tosiula pisze:Obrazek

Dzięki bardzo :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 23:19 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:Witamy w nowym roku! :D

Witamy, witamy :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 23:20 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

bozena640 pisze:Witamy się w Nowym Roku :D

Witamy, witamy :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 23:21 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

MonikaMroz pisze:Obrazek

Ach jakie rozgwiezdrzone śliczne panienki są :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 23:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hannah12 pisze:Wszystko super wypadło, a najładniejsza gwiazdą była Weronika :ok:
Mama Twoja wygląda bardzo dobrze.

No tak, tak Weronika :) Tylko fotek jej zapomniałam zrobić w tym wszystkim, szkoda.
No byłam zdana na innych i tak to potem wygląda :)
Mama jest z przedwojennego materiału, który się nie marszczy :wink: Ja mam więcej zmarszek niż mama w wieku 82 lat :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 23:39 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane, powoli wracam do życia. Sylwester w pracy był wcale dobry, tzn. spokojny.
"Szampana" kupiłam i miałam wypić z mężem w Nowy Rok, ale oczywiście na tym, że chciałam -przedtem -się skończyło. Nic, zasilił szafowe zapasy :wink:
Liczba 29 musi być chyba szczęśliwa dla młodych. Albo może dla Weroniki :)
29 czerwca - w imieniny i taty i dziadka bo obaj Piotrzy - urodziła się. Równo po pół roku, 29 grudnia (a data nie była wybierana tylko wskazana przez proboszcza, taki termin mu pasowałł, pewnie na tą datę nie ma chętnych, bo kto bierze ślub 29 grudnia?) Chrzciny i ślub rodziców zarazem. Ciekawe :)

Chcę zrobić nalewkę, chyba cytrynową. Bo próbowałam i smakowała mi.
Na pewno nie pamietacie, ale dwa lata temu robiłam nalewkę wiśniową. I dodałam mnóstwo tego przeklętego olejku migdałowego. Niestety pomimo zbierania oczek pływających smak jest - dla mnie- zepsuty kompletnie. Inni kłamią, że jest ok, że już tak nie czuć ale ja czuję wyraźnie i nie lubię jej. Na całe szczęście już się powoli kończy :lol: Dopiero, bo my tyle pijemy, że... :lol:
A jeśli nie cytrynową to jaką można o tej porze dobrą zrobić? Ta wiśniowa to była moja pierwsza w życiu robiona nalewka. Pierwsze koty za płoty! Ale ta musi wyjść dobra :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 04, 2013 12:16 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hejka Aluś! Cytrynowa będzie na pewno fajna! :D Próbujesz robić, czy jeszcze się przymierzasz? :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 05, 2013 14:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Zaglądmy i głaski zostawiamy
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie sty 06, 2013 22:18 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

bozena640 pisze:Zaglądmy i głaski zostawiamy

Dziękujemy za głaski :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 22:21 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:Hejka Aluś! Cytrynowa będzie na pewno fajna! :D Próbujesz robić, czy jeszcze się przymierzasz? :D

Przymierzam się :)
Spirytus mam, tylko myślę jaką zrobić? No jak o tej porze roku to chyba tylko tą cytrynową. Można mandarynkową zdaje się też, ale to już chyba wolę z cytryną, bo dobra była ta co próbowałam :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2013 22:26 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Jutro muszę iść do pracy, zamiana eee nie chce mi się strasznie bo to tak nagle wyniło, nie jestem duchowo nastawiona na pracę.
Zamówienie w zoo plusie zrobione, tym razem w gratisie różowa owieczka zabawka dla kotów jest. Zobaczymy co to, ale dla moich to nawet szkoda chyba dawać. Lepiej schować i trzymać dla jakichś ewentualnych maluchów :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 07, 2013 14:50 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Różowa owieczka mówisz? :lol:
Witajcie Kochane! Jak koteczki?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 08, 2013 21:42 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:Różowa owieczka mówisz? :lol:
Witajcie Kochane! Jak koteczki?

Ano różowa, na pewno będzie mi się podobała tylko szkoda im dawać :wink:
Koteczki w porządku, Xiana przestała się na szczęście drapać, w każdym razie na razie jest spokój. - już nie wnikam co to było. Myślałam już, że jedzenie trzeba spróbować inne, ale skoro przeszło?
Migrena mnie dopadła, na szczęście na razie lekka ale i tak do bani :( Trzeba było by iść do tego neurologa jednak kiedyś.. Po jakieś konktretne leki.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 08, 2013 21:45 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Ojje, a lepiej już?? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 89 gości