Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2012 20:35 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Koty znajdują się i po dłuższym czasie. Oby Kacperek się znalazł.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 01, 2012 22:10 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Takie coś mi porosło na działce tego lata.....
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Sob wrz 01, 2012 22:21 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Znaczy futra porosły?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 01, 2012 22:27 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Futra - bardzo! Do kolekcji działkowej na chwilę obecną (tj. robienia fotek) brak 4 sztuk, gdzieś się zapodziały. Pewnie "żniwują" na pobliskim polu i będzie jakiś prezencik przyniesiony.

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Sob wrz 01, 2012 22:29 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Tylko nie prezenciki :strach:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 01, 2012 22:32 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

MalgWroclaw pisze:Tylko nie prezenciki :strach:

Już nie uciekam na widok myszki ani nie piszczę tak się przyzwyczaiłam. Najgorsze,że zawsze trafia mi się taka okazja jak idę sama bez męża na działkę a tu niespodzianka! Pozdrawiam!!

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Sob wrz 01, 2012 22:37 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

A tak na marginesie: to jest sesja z dzisiejszej drzemki poobiedniej złożonej m.in. z drobiowych wątróbek.Szkoda,że takiej ekipy nie mogę trafić przy budkach teraz latem bo przychodzą kolejno pojedyńcze osobniki a jak już większa ilość to stroni od zdjęć i zaraz ucieka.

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Czw wrz 06, 2012 22:41 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Byłam dzisiaj z wizytą u Bacusia i Mambusia.Wraz z ostatnio wziętą do domu rudą Miłką cała trójka wylegiwała się w przydomowym ogródeczku pod tujami. Miłka na mój widok przybiegła na powitanie, obejrzała aparat, zapozowała do fotki i w podskokach dała susa w tuje. Mambuś od razu uciekł do mieszkania a potem wrócił i zza krzaczka obserwował. Dopiero na wołanie pani i widok Wiskacza wyszedł i mogłam zrobić fotkę, potem na rękach u jego pani.
Baca stoczył krwawą walkę z agresywnym kocurem, który mieszka niedaleko i zagląda do nich na podwórze atakując koty. Dopiero po interwencji jego pani wrócił z poranionym noskiem i ranami na łapkach. Goni intruza do skutku i potem toczą bój do krwi. Broni swojego podwórka bo już wie,że to jego miejsce i czuje się tu bezpiecznie. Dogaduje się z dwójką małych, czasem razem biegają po ogrodzie prowadząc gonitwy.Kacperek mieszkał w pobliżu i kto wie czy nie został zaatakowany przez kocura a nie miałby z nim szans na wygraną.Baca jest duży a mimo to cały poraniony. Kacperek był mniejszy. Dwie kocice, które są od dawna, są jakby obrażone,że pani wzięła trójkę nowych i najwięcej czasu spędzają poza terenem,przychodzą na jedzonko i znikają. Jak wracają to w miarę cała piątka żyje w zgodzie. Mambo to straszny urwis i zaczepnik, sieje spustoszenie w mieszkaniu razem z rudzielcem.
Oto fotki:Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Czw wrz 06, 2012 22:53 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

A do góry kołami to kto, bo niestety nie znam imion? Fajny :)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Czw wrz 06, 2012 23:10 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Axa76 pisze:A do góry kołami to kto, bo niestety nie znam imion? Fajny :)

To jest właśnie Znajdek teraz Baca. Przybłąkał się do nas na działkę w dzień jak robiłam łapankę na sterylki.Złapał się mężowi na działce do łapki i zamiast dziewczynek pojechał na zabieg. Wrócił na działkę i już został , nigdzie sie nie ruszał, tylko na początku był agresywny do wszystkich kocurów działkowych.
Potem złagodniał. Z kolei dla mnie i męża był potulny, dawał się głaskać i pieścić i dużo"gadał". Musiał byc kotem domowym, więc jak nadarzyła się okazja i moja krewniaczka chciała jakiegoś kota wmówiłam jej Znajdka. A ponieważ od pierwszego wejrzenia zakochała się w czarnym uciakającym od ludzi dzikusku, dostała dwa.

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Pt wrz 07, 2012 7:48 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Aaa, to on, teraz już rozumiem :)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Nie wrz 16, 2012 21:51 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Za długo było cicho.... Właśnie dziś znowu miałam incydent z panią Sz.( świadka od zeznań w sądzie o miseczkach na każdej działce stawianych przeze mnie) i jej córką. Zawsze jak idę na działkę odprowadza mnie w ta i z powrotem
olbrzymi czarny kocur ( przed kastracją był najwiekszym rozbójnikiem dla
innych kocurów), teraz złagodniał. Całą drogę kładzie mi się brzuchem do
góry i wszyscy juz się przyzwyczaili,że pełni on rolę mojego pieska. Dziś
idąc na działkę też szedł ze mną przy nodze, a one dwie szły z dwoma
psami jak codziennie bez smyczy. Psy są bardzo agresywne dla kotów i gonią do upadłego.Rozpędziły się choć były dość daleko w pogoń za Mikusiem i go
okrążyły, ledwie udało mu się uciec, bo to już dość stary i ociężały kocur.
Nie wiedziałam co zrobić jak go bronić, próbowałam stanąć w furtce by je
odgonić ale one przebiegły poza mną z impetem na działkę za kotem. Wyjęłam komórkę z kieszeni i w tym momencie panie zaczęły bluzgać na mnie epitetami. Zaczęły wykrzykiwać,że one mają pełno zdjęć jak dzikie koty głaskam itp.zdążyłam odpowiedzieć, że to nie zabronione bo ja sama muszę koty łapać do sterylki i nikt mi nie pomoże, a czasem do lekarza czy trochę oswoić by dać komus do adopcji... Wtedy dopiero zaczęły krzyczeć,że zaszargałam im nazwisko itp.a młodsza zaczęła mnie wyzywac od różnych a na końcu krzyknęła"ty szmato".
Zadzwoniłam na Policję ale szef dzielnicowym z którym ostatnio normalnie rozmawiałam i doradził bym jako dowód porobiła fotki, będzie dopiero po 20-tym, a Policjant dyżurny załatwił mnie dość oschle, że moge złożyc doniesienie o zniesławienie ale z powództwa cywilnego a patrol może przyjechać ale jak
psów nie będzie luzem to i tak nic nie napiszą. Wiadomo,że jak będzie
radiowóz to Sz. nie wyjdzie z psami luzem na paradę.Poprosiłam w
takim razie żeby zrobił notatkę bo jest to moje kolejne zgłoszenie w tej
sprawie, a pani Sz. jest bardzo agresywna i nie czuję się bezpieczna. To osoby zdolne do każdego świństwa i podłości w stosunku do ludzi i zwierząt. Każdy ich zna ale każdy się boi by im narazić.Teraz wzięły się za mnie we dwie, a młodsza jeszcze gorsza Ostatnio stara z okna na II piętrze chlusnęła chłopakom siedzącym na ławce wiadro wody na głowy.

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Nie wrz 16, 2012 22:03 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Do takich ludzi trzeba być bardzo ostrym i nie dać się!
Zamiast gadać do nich o kotach, żądaj, aby psy wyprowadzała na smyczy. Przede wszystkim zrobić zdjęcia psów.
I musisz się drzeć głośniej od nich. Musisz pokazać że się ich nie boisz.
Tym bardziej, że już w sądzie udowodniłaś im kto ma rację.

Ja się już dawno nauczyłam, że jak mnie zaczepia debil, to staję i drę paszczę.
Niestety tylko to na nich działa. Kulturą ani tłumaczeniem nic nie zdziałasz.
Więc nie daj się i powodzenia :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 16, 2012 22:14 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Nie chcę walczyć ich bronią, i nigdy nikogo nie wyzywałam, jedynie staram się powiedzieć co myślę ale z takimi dwiema nie ma mowy o pogadaniu. Będę dalej działała z Policją, bo szef dzielnicowych potraktował mnie bardzo ludzko i poczekam te parę dni na niego a w raport na Policji jest złożony.
Będę się starała porobić fotki, mam kilka ale nie bezpośrednio jak psy gonią koty, jedynie jak idą luzem i biegają po piaskownicy o co mnie m.in. oskarżano,że to koty tam robią kupy. Dziś właśnie wyjęłam komórkę i była okazja ale nawet nie zdążyłam jej odblokować i już mi się dostało.Napewno nie dam się teraz jak wszystko jest po mojej stronie a tym bardziej wszystkie ważniejsze urzędy i pracujący tam ludzie. Jutro też przedzwonię do Urzędu Miasta i Wydz.Ochr. Środowiska by wiedzieli znowu na bieżąco bo co jakiś czas pytają czy mam spokój z ludźmi, a miałam do czasu....pozdrawiam. dzięki za odp.

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Nie wrz 16, 2012 23:28 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Też nie walczyłabym ich bronią. Najważniejsze, żeby było zapisane na policji. Bardzo trzymam kciuki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek, Wix101 i 110 gości