TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Tak, z Emi tez tak było. Przytuliłam na pożegnanie i wiedziałam , że już jej więcej nie zobaczę, choć świadomie tego do siebie nie przyjmowam

Oczywiście, że to się wie. Jeśli nie ignoruje się intuicji, to wie się to nawet sporo wcześniej.
Niektórzy nazywają to pesymizmem, ale jak dla mnie to realizm.
To się po prostu wie...
Ehhh

Nie na mnie jeszcze taki temat

Bry dzień! :mrgreen:

ja takie cos do niedawna czulam tylko w przypadku zwierzat, nigdy w przypadku ludzi... dopoki widziac sie z moim ukochanym Dziadkiem pewnego wieczoru tego nie poczulam... Kiedy mu mowilam: "dobranoc, dziadku" (bylo juz ok.20-21 o tej porze zwykli z babcia chodzic spac) cos mi w srodku wyraznie powiedzialo: "nie dobranoc, tylko zegnaj..." :crying:

Wiedzialam, ze ma juz swoje lata i jest bardzo powaznie chory, ale zawszcze czlowiek nawet w tak oczywistej sytuacji stara sie takowa mysl od siebie odgonic, wiec niemal na sile tak zrobilam... Dziadek zmarl 2 dni pozniej, rano... :crying:

Kiedy go widzialam po raz ostatni zywego, to byl poniedzialek-pamietam jak dzis... nie potrafie wytlumaczyc, skad to silne przeczucie i ta 100% pewnosc, ze widzimy sie ostatni raz.... :crying:

Zmarl w srode rano... :crying:

Nigdy wczesniej ani pozniej nie powtorzylo sie nic podobnego w stosunku do ludzi, nawet z najblizszego mi otoczenia.

tak wiec cieszmy sie kazda chwila, nawet najdrobniejsza chwila, by potem nie pluc sobie w twarz, ze za malo czasu sie poswiecilo kochanej osobie, kochanemu zwierzakowi...
A najlepszym przykladem wsrod Tyskich Mruczkow, jak mozna sie znakomicie cieszyc zyciem, cieszyc sie ogromnie chwila-jest Matyldzia :1luvu:

Jak tam Mrusie?? :lol:

Justyś Was poczęstowała mięskiem? :lol:

Caragh pisze:Jak tam Mrusie?? Justyś Was poczęstowała mięskiem?

I jak Marcelek?

a Karolek bardzo wkurzona była?

Justyś ma zepsuty komp, w związku z czym nie wie kiedy wróci

Póki co, przesłała mi mmsem to oto kocie cudeńko:

Obrazek

I jeszcze krótkie info o futrzastych:

Króliczek Fado, ok, 1,5 roku, szuka domku wychodzącego, klatki bardzo nie lubi.
Obrazek

Szłapek w poniedziałek dostał Zylexis. Powtórka bedzie, jak pani wet wróci z urlopu.
Majeczka dostała steryd na plazmocytarne zapalenie dziąseł, Matyldzia też, bo wciąż rzęzi, ale zaczęła jeść

Marcelek - stan stabilny

Je. Mało bo mało, ale je :ok:

W piątek do weta wybierają się:
Kacperek - szczepienie i kontrola
Karolek - chyba będzie miał obcięcie ząbków

Był telefon w sprawie Laryski. Państwo sensowni, mieszkają w Tychach, w sobotę odwiedzą Laryskę i Justę :ok:

Trzymamy kciuki :ok:

edit: poprawiłam błąd. Szłapek oczywiście dostał Zylexis

No to jeszcze trochę Bartusia:

Tak się bawię

Tak się czaję na zdobycz

A tak biegam z prędkością światła

No to za domek dla Laryski,za Justynę i cały zwierzyniec :ok:

oraz za reanimację komputera :ok:

za całokształt

podobno to problem z klawiatura a nowa to koszt ok.150 zl

klawiatura taka jak do stacjonarnego komputera tez by mogla byc, da sie podlaczyc, jest to koszt nawet 10x nizszy, ale nie ma na to miejsca... :roll:

Za Laryske :ok:

oby sie udalo

Przekazalam dzis Tyskim Mruczkom zabawki, ktore przeslala mi cioteczka jasdor. To chyba dla Matyldzi na pocieszenie za zajecie ostatniego miejsca w konkursie na miss i mistera miau w edycji dla przewlekle chorych kotow. Musze powiedziec, ze wykonanie jest tak znakomite, tak dokladne, tak staranne, ze mi az slow brak :1luvu:

A sam pomysl na takie zabawki jest wiecej niz genialny :1luvu:

Matyldzia ma dzis gorszy dzien (tak duszno jest niemilosiernie, ze sie nie dziwie, bo i ze mnie sie leje pot ciurkiem :roll:

) wiec nie jest zainteresowana tymi zabawkami na razie, natomiast koci TurboDymoMen - Bartus... ZWARIOWAL NA ICH PUNKCIE!! :ryk:

Ale to bylo do przewidzenia, znajac to slodkie tornado w kocim futerku, tego wlasnie sie spodziewalam :1luvu:

Proszono mnie o przekazanie cioci jasdor mega wielkich podziekowan od Justy i jej futrzakow, ale zwykle "dziekuje" to zdecydowanie za malo za takie cuda, ktore ciotka robi :1luvu:

Dorota, jestes naprawde kochana, Mrusie przesylaja najslodsze buziaki dla Ciebie za serce wlozone w stworzenie tych zabawek :1luvu:

Moniś

przekaż Justi ode mnie moc pozdrowień i kciuków,ja kiedyś miałam do niej fona,ale po różnych przebojach z fonami potraciłam większość numerów,min i jej ,więc przekaż jej od mnie tak

:ok:

TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kto przegląda forum