Rozczulający jest. Biedniutki i tak cudnie się przytula
A dziewczyny w schronie już zrobiły dobrą robotę bo wyczesały go. Ja tylko staram sie dokończyć w delikatnych miejscach. No i bez naprawdę porządnej kąpieli to on wyglądać jak należy nie będzie. Ja przeprałam tylko doopsko.Ja się dziwię bo prawie 2 lata udawało mi się unikać pomroczności jasnej...
Dzisiaj u nas nie jest upalnie. Ciepło, ale nie upalnie.
No wiem
Tu mnie zatkało i ...musiałam głęboko pomyśleć
Moje psy są piękne bo je kocham bardziej od siebie i one o tym wiedzą
To ostatnie życzenie wydrukuję sobie zaraz aby miało magiczną moc
Tuptuś zaraz dostanie kolejną porcje papu. Nadal zostaliśmy przy porannym siq. Koopalona też nie ma. Martwi mnie to
Cudownie sie przytula
Chyba staję sie nudna Oczka przemyte
Kolejne doniesienie:
Poszłam dać rosołek do pochlipania aby w końcu to siq było bo mi żyć to nie dawało. Namawiam Tuptusia na rosołek i jakiś " zapach" mi nie daje spokoju. Zaglądam do kuwetki a tu wielkie siq
Takie na całą kuwetkową łopatkę
Duży ma skubaniec pęcherz. Tak bardzo się cieszę
Teraz chlipie rosołek i wyjada mięsko z niego. Dodam że rosołek bez przypraw. Chciałam mu dać marchewke do niego rozdrobnioną ale z mięskiem nie tknał- nie lubi. Tym bardziej w rosołku.
Kolejne doniesienie:
Godz. 00:20 - wyniesiona slitniasta koopalonka o doskonałej konsystencji
I do tego z pamięci mojej wynika że "pachnąca" identycznie jak u zdrowego kota
Moje radości życiowe w ciągu moich ostatnich dwóch dni sprowadziły się do siurków i goowienek
A Tuptuś na mój kolejny taniec radości zareagował spojrzeniem: " Wole być grzeczny bo ta kobieta normalna na bank nie jest"
Rosołek z mięskiem ledwo tknięty. Powinnam mu zapewnić bardziej urozmaicone jedzen ie żeby zobaczyć co lubi ale nie ma kurcze za co na razie
Tak bardzo sie boję. On jest tak bardzo kochany.... Normalnie aż się boję nawet tego że jest tak idealnie grzeczny. Sąsiadka kociara przyszła go zobaczyć a on ją przywitał jak wielki dżentelmen. Podszedł z podniesionym ogonkiem pewnie, powąchał i dał się wygłaskać na wszystkie strony.
Nadal nic nie mówi....





