Srebrno biały pers prosi o pomoc

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2012 20:16 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Anioł ze mnie żaden. W skutek pomroczności jasnej mam kota o którego teraz się trzęsę bardziej niż o swe własne dziecie :roll: Do castingu na anioła dnia nawet by mnie nie przyjęli ;)
Rozczulający jest. Biedniutki i tak cudnie się przytula :1luvu: A dziewczyny w schronie już zrobiły dobrą robotę bo wyczesały go. Ja tylko staram sie dokończyć w delikatnych miejscach. No i bez naprawdę porządnej kąpieli to on wyglądać jak należy nie będzie. Ja przeprałam tylko doopsko.
Ja się dziwię bo prawie 2 lata udawało mi się unikać pomroczności jasnej...
Dzisiaj u nas nie jest upalnie. Ciepło, ale nie upalnie.
No wiem :( Postaram sie jak najszybciej choć to proste nie jest...
Tu mnie zatkało i ...musiałam głęboko pomyśleć :oops: Bo nigdy nie prosiłam w życiu o pomoc dla MOICH zwierząt. A Tuptuś u mnie więc teraz jest mój cokolwiek życie da. Ale jak jest jakaś sprawiedliwość tam u góry to on musi być zdrowy. A na odpasienie go będę miała sporo czasu. I może TZ stwierdzi ze zostaje przez zasiedzenie nawet bez Karola "chcenia" ( syn).
Moje psy są piękne bo je kocham bardziej od siebie i one o tym wiedzą :1luvu:

To ostatnie życzenie wydrukuję sobie zaraz aby miało magiczną moc :ok:



Tuptuś zaraz dostanie kolejną porcje papu. Nadal zostaliśmy przy porannym siq. Koopalona też nie ma. Martwi mnie to :( Zwłaszcza siq. Wyczesujemy brzunio powolutki. Tak po 2 minuty. Ale pomiędzy przednimi łapkami Tuptuś ma wększy filc i myślę czy mu tego po prostu nie zgolić zamiast męczyć. A przy takim to pomęczę go jednak dość. On nie ma na grzbiecie ani włoska podszerstka, za to na brzuchu ma wate.
Cudownie sie przytula :1luvu: Chyba staję sie nudna :oops:


Oczka przemyte

Kolejne doniesienie:
Poszłam dać rosołek do pochlipania aby w końcu to siq było bo mi żyć to nie dawało. Namawiam Tuptusia na rosołek i jakiś " zapach" mi nie daje spokoju. Zaglądam do kuwetki a tu wielkie siq :piwa: Takie na całą kuwetkową łopatkę :ok: Duży ma skubaniec pęcherz. Tak bardzo się cieszę :piwa:
Teraz chlipie rosołek i wyjada mięsko z niego. Dodam że rosołek bez przypraw. Chciałam mu dać marchewke do niego rozdrobnioną ale z mięskiem nie tknał- nie lubi. Tym bardziej w rosołku.

Kolejne doniesienie:
Godz. 00:20 - wyniesiona slitniasta koopalonka o doskonałej konsystencji :piwa: I do tego z pamięci mojej wynika że "pachnąca" identycznie jak u zdrowego kota :lol: Kolor też w sam raz :ok:

Moje radości życiowe w ciągu moich ostatnich dwóch dni sprowadziły się do siurków i goowienek 8O 8O 8O

A Tuptuś na mój kolejny taniec radości zareagował spojrzeniem: " Wole być grzeczny bo ta kobieta normalna na bank nie jest" :lol:

Rosołek z mięskiem ledwo tknięty. Powinnam mu zapewnić bardziej urozmaicone jedzen ie żeby zobaczyć co lubi ale nie ma kurcze za co na razie :cry: :oops: Poczytałam trochę i testy na FIV i FelV też powinnam mu od razu jak będzie miał biochemie robioną zrobić. Szkoda potem znowu kłuć.
Tak bardzo sie boję. On jest tak bardzo kochany.... Normalnie aż się boję nawet tego że jest tak idealnie grzeczny. Sąsiadka kociara przyszła go zobaczyć a on ją przywitał jak wielki dżentelmen. Podszedł z podniesionym ogonkiem pewnie, powąchał i dał się wygłaskać na wszystkie strony.
Nadal nic nie mówi....
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto lip 10, 2012 0:14 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

blackobsession pisze:
Moje psy są piękne bo je kocham bardziej od siebie i one o tym wiedzą :1luvu:

..

To z pewnością prawda bo czytając Twoje posty czuje się ogromną miłosć do nich i do Tuptusia równiez .
Troszkę przelałam na badania Tuptusia i nie martw sie, jak będzie trzeba więcej to na forum jest tyle dobrych duszyczek , ze zawsze ktos pomoze .
Trafił Ci się kot ideał , choć mogłby miec lepszy apetyt, ale z obserwacji persów mojej mamy,to one bardzo wybredne i ciagle zmieniała im menu.Np bardzo lubiły sparzoną surową wątróbkę , a moje koty(dachowce) nie tknęły .Trzeba wyczuć co lubi Tuptuś .

Kciuki ogromne za badania :ok:

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2012 8:39 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Rano zastałam w kuwecie siq :piwa: Popił odrobinkę rosołu w nocy i zmieniłam mu wodę na kranówkę. Tą pije chętniej niż przegotowaną.
Kolejny punkt- pasta odkłaczająca. Jaką mu najlepiej kupić? Chociaz u mojego weta była jakaś dobra zawsze. Wybredny jak licho Tommy niesamowicie chętnie ją jadł. Nazwy nie pamiętam.
Zaraz będę dzwonić do weta z pytaniem ile mam pieniążków przygotowac na badania i paste. Muszą mu zajrzeć do pysia bo mnie zapach z niego niepokoi a nie da sobi tam spojrzeć. Musiałby mi go ktoś trzymać bo się wije jak piskosz. Do tego ten pysio ma plaskaty i ja to nieumiejętnie robię :oops: Gdyby miał coś z ząbkami czy dziasełkami to też na koszty ;leczenia muszę się przygotować. Z wszelkich możliwych mi scenariuszy najbardziej mi pasuje zakłaczenie albo chore dziasełka. Bo z tymi dwiema rzeczami jestem w stanie sobie poradzic i potem mu już nic nie będzie.
No i muszę mu pokupować po badaniach różne przysmaki aby jadł.

Kochany Tuptuś przychodzi do mnie i układa sie na kolankach :1luvu: Spaliśmy razem. Nie wchodził na mnie wcale. Ułożył się tuż obok na poduszce i czółko przytulił do mojego czoła. I tak spał.
Ale nadal nic nie mówi :( Widzieliście kota który nie wydobywa z siebie dźwięku poza krótkim mruknięciem przez pół sekundy?

gisha bardzo dziękujęmy oboje z Tuptusiem za wspomożenie nas :1luvu: Dla mnie to wcale nie " troche" 8O Po wizycie u weta podam jej koszty.

Zobaczę jak uda mi sie ułożyć czas bo po 14-tej sama mam być u lekarza na kontroli. Pieniądze w moim banku ksieguja o 12-tej więc ich wcześniej mieć nie będę. Czyli pozostaje mi popołudnie.

Myślę też ze zamiast tej tabletki jaką dostałam na odrobaczenie to wzięłabym mu ten środek na pchły i inne robale który się zakrapla na kark. Był odpchlany ale ja tego nie widziałam i wyczesując go nieustannie z tysiąca odchodów pchlich mam potem wrażenie że wszystko mnie gryzie. Bardzo silne wrażenie. Dlatego muszę sama go odpchlić dla tej mojej diabelnej, rozbudowanej wyobraźni. A tabletki i tak mi się nie udaje mu podać...

Psiaki po spacerku. Idę je nakarmić i do Tuptusia umyć oczka i ciut go znowu poczesać. No i wymiziać :) Ale najpierw tel. do weta.

Trzymajcie kciuki za Tuptusia - proszę :ok:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto lip 10, 2012 8:44 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

miałam persa ,który bez potrzeby nie wydawał dźwięków
nawet jak stał nad miską to otwierał pysio i bez dźwiękowo miauczał
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lip 10, 2012 9:17 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Dzieki za jakiś odnośnik do jego braku gadania :) Bo przyznam się szczerze że jestem zdumiona i zaniepokojona tym. Wiele lat nie spałam ciagiem w nocy bo Tommy wołał mnie " mamuuu" dosć głośno o 4 rano codziennie. Gadał i wydawał szereg przeróżnych dźwięków. Nauczyłam sie co one oznaczają i komunikowaliśmy się ze sobą dość dobrze. A tu cisza.... Nie powiem abym chciała żeby był gadatliwy, ale coś powiedzieć przecież powinien :roll:

Dzwoniłam do weta. Zamówiłam:
Pastę odkłaczającą ( juz nie pamiętam nazwy znowu ale tą samą co dostawał Tommy- smaczna była)
Jakiś Spot na robale wewnętrzne i zewnętrzne
Komplet badań- morfologia, biochemia, cukier
USG nerek - dla spokojności sumienia
test na Fiv/FelV
Ogólne obejrzenie od stóp do głów wraz z wnętrzem pycholka

Kazałam powiedzieć tą pesymistyczną wersje tych kosztów. Rzekli że 280 zł. 30 zł upustu dostanę. Może to byc mniej i o 50 zł alew jak ma jakieś zapalenie dziaseł czy jakis problem gorszy zdrowotny to wtedy wiadomo-więcej. No i muszę mu pokupować papu po wynikach badań. I gdyby tak los łaskawy był ( tfu tfu) i był względnie zdrowy to chcę mu zamówić któraś odżywkę z VetFood-u . Tylko którą? http://www.vetfood.pl/pl/oferta/dla_kota/
Ewentualnie coś z tych produktów http://www.swiatzoo.pl/pl/category/367/ ... als=&sid=3 choć przyznam szczerze że wierzę bardziej odżywkom nie produkowanym przez wytwórcców karm. A Vetfood znam bardzo dobrze i pomógł mi przy psach - aż w szoku byłam bo nie wierzyłam.

Idę zabrać mu jedzenie. Musi być na czczo. I poszukać transportu do weta.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto lip 10, 2012 12:44 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Przeczytałam z zapartym tchem cały wątek :)
Super, że kiciak znalazł cudny dom, myślę, że już stały :mrgreen:

Będę do Was zaglądać i kciuki za chłopaka, oby zdrów był :ok:


Śliczny jest :1luvu:

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Wto lip 10, 2012 15:44 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Bardzo proszę , jeśli ktoś mógłby wspomóc finansowo domek Tuptusia i dołozyc pare groszy na jego diagnostykę, o kontakt .Potrzeba tylko i az 100 złotych :( .
Blackobsession jest chwilowo w trudnej sytuacji .Wzieła kocurka ze schroniska , da mu wyzywienie i opieke, ale na koszty badań i ewentualnego leczenia jej nie stac. :( , mam nadzieję, że wybaczy mi
ten post, bo sama krępuje się prosić o wsparcie :oops: .


Tuptuś trafił do schroniska z ulicy, jest bardzo zabiedzony i niewykastrowany i w trosce o jego zdrowie i długie życie potrzebna mu diagnostyka wet.

Z góry dziękuję za ewentualną pomoc :1luvu:

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2012 20:27 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

gisha :oops:

Najlepsza z wiadomości jaka może być :dance2: :dance: :piwa: Tuptuś nerki ma ok !!!!


Piszę dopiero teraz bo musiałam najpierw po przyjeździe psy wyspacerować. Ogródek nie jest miejscem w którym powinny ciagle być ;)

Będzie pisane bez ładu i składu bo jestem w ferworze ogromnego szczęścia!!! Nawet spacer nie pozwolił mi ochłonąć ;)

Biochemia w normie :piwa:
Morfologia w normie - nawet anemii chudzinka nie ma!! :piwa:
Test FIV/FELV negatywny :piwa:
Glukoza w normie :piwa:
USG nerek- nerki cudne. Widać je było bardzo dobrze. Zero torbieli czy czegokolwiek. Zdrowiutkie!! Reszta jamuy brzusznej też ok :piwa:
Oczka zdrowe :)

Co mu dolega? Ano ma obustronne zapalenie dziaseł. Antybiotyku nie dostał bo 8 dni temu był szczepiony i szkoda tą szczepionke zaprzepaścić. Ale też antybiotyk zaleczy tylko dziasła bo na zębach paskudny, wielki kamień który to zapalenie i tak zaraz spowoduje. Po 21 dniach od szczepienia ( powiedzieli ze 10 dni już wystarczy w sumie jeszcze) musowo musi mieć te ząbki wyczyszczone z tego paskudztwa i dopiero antybiotyk. Wtedy sytuacja za chwile sie nie powtórzy. Koszt- 100 zł.

W/g zębów i ich stanu ( powiedzieli ze nigdy tak zakamienionych nie widzieli ) to kotek młody nie jest. Wielkość jego jąder też ich zdziwiła i też zrobili USG tamtych okolic- bo są ogromne. Wpisali mu 7,5 roku, ale raczej ma wiecej. Ale nic to. Jest zdrowy :piwa:

Na koniec jako że kotek ich roztkliwił zapłaciłam za powyższe badania z testami, do tego Fiprex i odrobaczanie tylko 130 zł :piwa: Za 20 zł dokupiłam mu kilka saszetek Royalna. Różnych żeby smakowo wypróbować. Tego Rekonwalescent czy jakoś tak też. Resztę zamówię internetowo bo mają drogo te saszetki. Dostałam też próbki kociego Royala chyba z 8 szt . - suchego :)


Kotek ciepał się przy pobieraniu krwi dość dość. Nie wiem czy krwiaczka przez to miał nie będzie bo do tylu badń tej krwi trochę było trzeba a marnie ze stresu leciała. Zabandażowali mu łapinke aby temu zapobiec. Zobaczymy. Mimo że sie ciepał to pazurków nie wystawił. W pewnym momencie byłam pewna że zatopi swoje ząbki w mojej dłoni. Otworzył pysio i....zaczęł mnie lizać w taki sposób jakby gryzł 8O A po USG cała moja brzuszkowa praca z grzebieniem i szczotka poszła na marne.... Futerko nawet z boku ma calutkie poklejone żelem do USG. To badanie było robione wypasionym sprzętem więc nie ma mowy o pomyłce :)

Tuptuś nie je suchej bo trzeba gryźć a ząbki bolą. Mimo to po calutkim dniu głodówki jak przyjechał do domu to od razu rzucił się na suche zanim mu dałam mokrego Royalka :lol: Zjadł calutką saszetke aż sie boje czy nie za dużo na raz..... I ciągle patrzy żebym mu znowu dała... Suchego juz nie rusza.


Czyli za 10 dni będę potrzebowała 100 zł na ząbki bo nie ma co czekać z tym. Powiedzieli mi ze jakby tak nie jadł jednak wcale to trzeba będzie to zrobić szybciej. Jestem dobrej myśli bo rzeczywiscie szkoda zaprzepaścić szczepienia. No i potem muszę go doszczepić na białaczke bo nie ma tego w szczepieniu ze schronu. Nawet nie wiedziałam ale tam przeanalizowali i mnie uswiadomili.


Jestem taka szczęśliwa :1luvu:

A Tuptuś po powrocie do domu był taki ucieszony :1luvu:

Czyli jednak zrobimy z niego Księciunia :ok:


Dziekujemy bardzo za pomoc gisha. Twój gest będzie dużym atutem też dla mnie aby przekonać rodzine zeby został . A sądząc po jego wieku raczej trudno byłoby mu dom znaleźć. Mam nadzieję że zostanie. I że w końcu coś się polepszy u nas bo kot tanim stworzeniem nie jest.

Tuptuś waży równe 3 kg. Bardzo mało jak na kota jego wielkości. Powiedzieli mi ze w/g wielkosci powinien na oko ważyć coś koło 6 kg. No ale wiemy że to szkielecik jest. Ale zdrowy szkielecik :ok: No- oprócz ząbków i dziasełek ale to akurat pokonać się da ;)


Jakieś stronki z saszetkami mokrego dobrego papu dla kotka wychudzonego w rozsadnych cenach? Nie takich jak u weta? ;)


Jak wkleić karte info z wizyty? Tam jest i o teście i wyniki i reszta. Rachunku nie brałam bo.....musiałabym zapłacić wtedy w/g cennika....
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto lip 10, 2012 20:50 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Super wiadomości , będzie z niego księciunio. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lip 10, 2012 21:01 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Cudny kocio tak dobrze ze go zabrałaś :ok: jesteś wielka :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto lip 10, 2012 21:47 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Cudowne wiesci, cieszę sie ogromnie razem z Tobą :D :D :D

Dzielny Tuptus :1luvu:

Teraz tylko czeka go kastracja i czyszczenie ząbków.Kto się dorzuci na ten zabieg????
BARDZO PROSZĘ
:oops:

Ja bym mu szczepienia na białaczkę nie robiła, bo chyba nie bedzie miał kontaktu z innymi kotami,a istnieje niebezpieczeństwo poszczepiennych powikłań.

Lepiej, zamiast tych gotowych saszetek dawać mu, przemrozonego sparzonego surowego kurczaczka czy wołowinkę, wyjdzie taniej i zdrowiej i do tego dobre suche .Na pewno uda Ci się go podtuczyć trochę przed zabiegiem.

Mam nadzieję ze syn zakocha się i Tuptuś zostanie u was na zawsze.A że jest w sile wieku?
Ważne ze zdrowy , tak jak Ci pisałam, mojej mamy pers żył 20 lat, więc jeszcze długie, wspólne lata przed Wami :ok:
Duzo czułych głasków dla koteczka i pisz dużo o nim , bo miło się czyta takie posty pełne miłości.
Może na Koty przenieść wątek?

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2012 22:41 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Kastracje Tutpuś ma darmową w schronisku z którego go zabrałam. Chociaż mam do niego 30 km. I chyba wolałabym aby to zrobił wet którego znam.

Doadam że nie kupowałam pasty odkłaczajacej bo USG wykazało ze jelitka ma czysciutkie i nic w nich nie zalega. Pasta wiec na ta chwile nie jest mu do niczego potrzebna ;)

Prosimy moda o przeniesienie wątku Tuptusia na KOTY. I zmiane tytułu :) Najlepiej na: " Jestem Tuptuś bursztynooki- namiastka persa. Ale będzie ze mnie jeszcze Księciunio :) "
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto lip 10, 2012 22:48 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

Ogromnie się cieszę, ze jest zdrowiutki :D

Tylko nie dawaj go do schronu na kastrację... tyle już było złych doświadczeń ze schroniskowymi wetami, taśmową robotą, powikłaniami...

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 10, 2012 22:49 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

ruda32 pisze:miałam persa ,który bez potrzeby nie wydawał dźwięków
nawet jak stał nad miską to otwierał pysio i bez dźwiękowo miauczał

A ja mam persa Grażyne co wydaje odgłosy jak koza :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lip 11, 2012 0:02 Re: Srebrno biały pers prosi o pomoc

sisay pisze:Ogromnie się cieszę, ze jest zdrowiutki :D

Tylko nie dawaj go do schronu na kastrację... tyle już było złych doświadczeń ze schroniskowymi wetami, taśmową robotą, powikłaniami...

N o właśnie jakoś nie wyobrażam sobie Tuptusia kochanego w taśmowych rękach. Tu mam weta dobrego chirurga który wie co robi i robi to dobrze zachowujac wszlkie zasady - takie same jak w ludzkich salach operacyjnych. Wiem że w schronie inne są realia i to rozumiem. Ale tyle strachu miałam o Tuptusia i teraz narazic go na cokolwiek?
Tylko że ja naprawde powodowana pomrocznością jasną go wziełam nie zastanawiajac sie co dalej. Myślałam tylko o tym aby jak najszybciej wyszedł ze schronu.... A kastracja niestety w dobrych warunkach kosztuje.

Ale na razie jajca u niego nie są potrzebą natychmiastowej chwili. Teraz zębiska trzeba obrobić. No i nakarmić to zagłodzone dziecie :lol: Patrząc na jego apetyt na saszetki weterynaryjnego Royalka i na jego ceny stanęły mi włosy dęba 8O W ciagu 5 godz. zjadł dwie 8O Muszę się udać jutro po mięsko do sklepu bo mnie z torbami wyniesie :roll: Ale nic to. Cudownie że je :ok: Mam 10 dni na zdobycie kasy na ząbki.

lidka02 pisze:
ruda32 pisze:miałam persa ,który bez potrzeby nie wydawał dźwięków
nawet jak stał nad miską to otwierał pysio i bez dźwiękowo miauczał

A ja mam persa Grażyne co wydaje odgłosy jak koza :1luvu:

No widzisz. Ja bym chciała aby słowo choć powiedział a on ciągle milczy :roll: Może zacznie gadać jak mu się porządek z ząbkami zrobi? Ma to coś do gadania?
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości