Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2012 6:57 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

a teraz myziam na kolanach
:1luvu: :1luvu:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88192
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 06, 2012 6:59 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Głaski ode mnie proszę przekazać :1luvu: :1luvu:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 06, 2012 7:01 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

pewmnie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88192
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 06, 2012 7:23 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

I ode mnie. :)

Wawe

 
Posty: 9494
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 06, 2012 7:29 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Ode mnie też poproszę :) :ok:

co on dostaje ? Benkowi podajemy lomustynę
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 06, 2012 7:50 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

zuza pisze: Jutro bedzie jeszcze lepiej!

:ok: :ok: :ok:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 06, 2012 9:17 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

ariel pisze:Ode mnie też poproszę :) :ok:

co on dostaje ? Benkowi podajemy lomustynę


W kroplowce winkrystyne, w tabletkach endoxan

dodatkowo encortolon i mirtor

Kciuki ogromne za Benka!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88192
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 06, 2012 12:33 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Głaski, pozdrowienia i kciuki przekazuję, trzymajcie się dzielnie.
Wyjeżdżam, ale będę czasem zerkać, jak net dosięgnie.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 06, 2012 13:53 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Ale byliście dzisiaj bardzo dzielni :D 200 ml to nie taka prosta sprawa - sama wiem po swoich kotach!

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2012 9:15 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Bialasek wyglada, ze lepiej, ten metacam wyraznie pomaga, dzis idziemy na kontrole do dr Dominiki z drozdzami Szarej (a wlasciwie ich brakiem, mam nadzieje) oraz kregoslupem Bialaska majacym sie lepiej.

Dzis mialam cudowny poranek po przebudzeniu. Dlugo mizialam sie z kotami. Malut wodzil w tym mizianiu prym :) A potem poszedl spozyc troche saszetki. Niestety malo, no ale trudno, lepszy rydz niz nic.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88192
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lip 07, 2012 9:32 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

zuza, jesteście bardzo, bardzo dzielni!

Apetyt dziś chyba mało kto ma dobry, u mnie w domu śniadanie też słabo weszło (kotki w nocy jadły, jak się odrobinę schłodziło). Mam nadzieję, że będzie ta burza, co ją obiecują i temperatura spadnie, wtedy apetyty powinny wrócić.

Kciuki nieustające, za apetyt i dobry nastrój :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2012 9:34 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Cholera, pierwsze podejscie do kroplowki nieudane, przebilam sie przez kota na wylot. Teraz znowu je, potem podejscie drugie... Nie lubie, stresuje sie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88192
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lip 07, 2012 10:04 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

No bo nie zawsze się udaje. Trzeba po prostu nabrać trochę wprawy, i nie dać się zniechęcić niepowodzeniom :wink: Mnie się np. zdarzało (rzadko, ale zdarzało się) trafić igłą w naczynko krwionośne, biała Cipiór wyglądała wtedy jak bym ją próbowała zarżnąć :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2012 10:10 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Trzymam za drugie podejście :ok: :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 07, 2012 10:17 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Dwa kolejne podejscia nieudane. Leos patrzy sie na mnie wzrokiem "I dlaczego sie nade mna znecasz? Klujesz i klujesz, a ja taki maly, nieszczesliwy jestem..."

Ide pochodzic, moze jak wroce sie uda, a jak nie to pojedziemy do weta we czorke... :|
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88192
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, Sigrid i 206 gości