5 kociąt w chlewku. strona 44

żyją.

muszę dokupić antybiotyku bo już 2 tabletki zmarnowane.

Szylkretka boi się / chowa (przy mnie nie jadła i nie piła, mam nadzieję że sobie radzi).
Cz-b przebojowa i miziasta.

Były odrobaczane ?

ssb pisze:żyją.

muszę dokupić antybiotyku bo już 2 tabletki zmarnowane.

Szylkretka boi się / chowa (przy mnie nie jadła i nie piła, mam nadzieję że sobie radzi).
Cz-b przebojowa i miziasta.

Były odrobaczane ?

OO super ze sie odezwałeś ^^ Kotki NIGDY nie były odrobaczane... dostawały jakis lek, który jest da ludzi na odrobaczenie :roll:

Ale za dużo im to nie pomagało... Ta rudawa zawsze była strachliwa ;p A Zunia, to właśnie typ miziasty ;D
A szylkretka , powinna przywyknąć, proszę spróbować dać jej coś do jedzenia z ręki, jak zrozumie, że to dobra ręka to powinna podchodzić ;P

Być może będę miała chętnych na jednego malutkiego kocurka (do odebrania za ok. miesiąc, więc teraz jakby miał ok. 4 tyg. to byłoby ok.). Ale jeszcze nic nie chcę obiecywać, taki sygnał ostałam od mojej wetki. Musi jeszcze skontaktować się z potencjalnym chętnym.

oo super by było ^^ Masz na myśli kociaki od tego pana? Dziś mają ok. 1 miesiąca

Więc za miesiąc już by kociak był w pełni gotowy do opuszczenia mamusi.

żyją.

muszę dokupić antybiotyku bo już 2 tabletki zmarnowane.

Szylkretka boi się / chowa (przy mnie nie jadła i nie piła, mam nadzieję że sobie radzi).
Cz-b przebojowa i miziasta.

Były odrobaczane ?

A mieszkanka nie zafajdały? :ryk:

Poniedzialek- wtorek można by je odebrać. :?:

zapomniałam napisać. ;P
Czarno biała kotka, ta co miała te 6 małych, których los się dobrze nie potoczył... Dziś została wysterylizowana, jej zabieg został opłacony przez miasto.

inusia00111 pisze:zapomniałam napisać. ;P
Czarno biała kotka, ta co miała te 6 małych, których los się dobrze nie potoczył... Dziś została wysterylizowana, jej zabieg został opłacony przez miasto.

jak to dobrze!!! :piwa:

a gdzie Kotka teraz jest? ile jeszcze zostało?

inusia00111 pisze:zapomniałam napisać. ;P
Czarno biała kotka, ta co miała te 6 małych, których los się dobrze nie potoczył... Dziś została wysterylizowana, jej zabieg został opłacony przez miasto.

świetnie! Idziesz jak burza!

turkusowa pisze:
inusia00111 pisze:zapomniałam napisać. ;P
Czarno biała kotka, ta co miała te 6 małych, których los się dobrze nie potoczył... Dziś została wysterylizowana, jej zabieg został opłacony przez miasto.
jak to dobrze!!!
a gdzie Kotka teraz jest? ile jeszcze zostało?

Sąsiadka ją wzięła ponoć do domu i trzyma w łazience.
U sąsiadki do wysterylizowania została jeszcze jedna, młoda bura koteczka. A ma zabieg dla 3

a to są 2

Mówiłam, że w tym wypadku ma wziąć na sterylizacje kotkę z pod mojej szkoły, którą dokarmia. Mam nadzieje, żę tego nie zmarnuje i zabierze ta kotkę a nie np. jakiegoś samca... Albo wgl. zapomni, że ma jeszcze jedno wejście na sterylizacje. :roll:

Mam też nadzieje, że się ładnie potoczy z psami ^^ I też raz dwa będą po zabiegu ;P
Powinna się cieszyć żę ma te sterylizacje, i pędzić na nie na jednej nodze... ;/ Niech sobie podliczy ile dostała "gratis", bo gdyby miała płacić to by się chyba nie wypłaciła, bo u nas jedna sterylizacja kotki kosztuje 120zł, samiec 70. A sterylizacja suk ponoć ok 250zł... to wychodzi:
3*250+2*70+7*120= 750+140+840=1730zł :roll:

plus jeszcze 2 koteczki które zabrała Monikaa to daję prawie 2000zł...
I tak pewno gdyby nie to, ona by nie miała wysterylizowane... Bo przecież skad by wziełą taką kase :roll:

A za darmo już miała od zeszłego roku, od czerwca 2011... Nie wiem czemu od razu tego nie wykorzystała.... W tym czasie sie tam urodziło 10 szczeniaków... A kotów chyba tez z 15... Kilka oddałam a z reszta nie wiem co się stało.

W razie czego pomożemy w zebraniu funduszy na kotkę spod szkoły, dobrze że o niej mówisz

sąsiadka chce ją zgarnąc chyba do siebie :roll:

Dzisiaj może będa jakieś zdjecia ;P

i zrobiłam następne zakupy za 50zł od taizu.
brat był w Netto i kazałam kupić ryż... ale nie mogł znaleźć to wziął 3 paczki makaronu po 1.29

i jedną puszkę duża po 3.39 i kazałam coś dla Saby typu "junior" bo biedzina nie ma tam odpowiedniego jedzonka to kupił 500g suchej Pedigree Junior za 3.99. A byłam z mamą w Carfurze ;D i była promocja "puszka Pedigree Junior za jakoś 3.80 i weź drugą 50% taniej" to wzięłam dla niej takie 2 puszki. I zostało 15zł.
Miałam ją wczoraj na działce, kochana psinka

Tylko gryzie skubana :spin2:

I ma robaki... ;/ W czwartek ją miałam to nie mogła się załatwić i tarła o ziemie ...

inusia00111 pisze:oo super by było ^^ Masz na myśli kociaki od tego pana? Dziś mają ok. 1 miesiąca Więc za miesiąc już by kociak był w pełni gotowy do opuszczenia mamusi.

Sprawdź, czy jest kocurek, a ja postaram się dogadać sprawę, żeby ci ludzie nie wzięli innego kociaka.

maria_z pisze:
inusia00111 pisze:oo super by było ^^ Masz na myśli kociaki od tego pana? Dziś mają ok. 1 miesiąca Więc za miesiąc już by kociak był w pełni gotowy do opuszczenia mamusi.

Sprawdź, czy jest kocurek, a ja postaram się dogadać sprawę, żeby ci ludzie nie wzięli innego kociaka.

ja jeszcze w pidżamie :ryk:

Ale się powoli ubieram i idę :twisted:

Brat pojechał na obóz a aparat zostawił ;> będą zdjęcia :d

inusia00111, makaron dla psów ok, koty nie powinny go dostawać, bo nie trawią węglowodanów i jest sraczka. Tzn. jednorazowo nie ma problema, ale regularnie to nie byłoby dobrze.
A w ogóle to wspaniale, że przy pomocy Moniki udało się wam sąsiadkę zmobilizować i kicie są sterylizowane. Jesteś bardzo dzielna, że mimo "oporu materii" (czy. sąsiadki :wink:

) udało Ci się tak dużo dla tych zwierząt zrobić. Moje najgłębsze wyrazy podziwu.

5 kociąt w chlewku. strona 44

Kto przegląda forum