Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 03, 2012 19:00 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Do dziecka to ja też widziałam, ale dla kota :ryk:
Obrazek
Kupię :piwa:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 03, 2012 19:13 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Jak znajdziesz taką matę dla kota to daj znać gdzie i za ile.
Ale będzie edukacja :ryk:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 03, 2012 19:56 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Jak koty nie lubią się bawić zwisającymi rzeczami, to i tymi zabaweczkami też się nie zainteresują.
Może przez chwilę poleżą na samej macie :lol:
Córka takie ma (w wersji ludzkiej) i koty w ogóle nie są zainteresowane.

Chyba, żeby przykryć całość kocykiem tworząc jaskinię i do środka wstawić latarenkę, żeby mogły czytać 8) :mrgreen:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 03, 2012 20:17 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Czitka szkoda kasy w przypadku Twoich kotów. Niewychodzące to może i by zainteresowanie okazały ale Twoje mają tyle naturalnych mat edukacyjnych, że na taką sztuczną to nawet nie spojrzą ...no powiedzmy, że spojrzą raz - co też nowego starsza kuwetkowa wymyśliła i tyle.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw maja 03, 2012 20:18 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

I ja pomyślałam o zabawce dla niemowlaka :ryk: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw maja 03, 2012 20:47 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

A ja tak tylko sobie pogaworzyłam, koko koty spoko :wink:
Śmieszna zabawka po prostu. A moim kotom to żadnych zabawek nie wolno kupować, tak, szkoda kasy.
One nie akceptują nic poza drzewem w ogrodzie i Hiltonem. No, może czasem żywa mucha albo ostatnio szerszeń 8O
Mamy piękną burzę, MaryLux powinna nadążyć, bo zjawisko klasy najwyższej!
A jak wali, a jak leje! I błyska! I chałupa się trzęsie :strach:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 03, 2012 20:59 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

czitka pisze:Mamy piękną burzę, MaryLux powinna nadążyć, bo zjawisko klasy najwyższej!
A jak wali, a jak leje! I błyska! I chałupa się trzęsie :strach:


O ja cie kręcę!
Gradu, mam nadzieję, nie ma?

U nas trochę basowo pogrzmiało, słoneczko się jakby przydymione troszkę zrobiło,
temperatura spadła o 5 stopni, do poziomu pożądanego jako optymalny (25 st.C)
i tyle.
Teraz siedzę na balkonie i chyba sobie ubiorę sweterek :roll:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 03, 2012 21:01 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Dziewczyny przepuście do mnie tę burzę! Ładnie proszę! 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw maja 03, 2012 21:06 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna, wierszyki, koty, kwiaty

czitka pisze:Jak już ma być tak całkiem wiosennie, to przypomnę moją ulubioną fotkę, to było dwa lata temu, ale dzisiaj jest tak samo :P
Obrazek :1luvu:

Koty pospieszne :ryk:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 03, 2012 21:08 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

czitka pisze:Słuchajcie, widział ktoś taką zabawkę?
Obrazek
Głupie to, czy ciekawe? :roll:

Moi by od razu poodgryzali te zwisy :roll: Nawet wiem, który najchętniej :mrgreen:

Zaś a propos kociej pamięci: dwa lata temu jakimś cudem zakradla nam się do spiżarni na letnisku mysz :strach: Kocury ją namierzyly i pracowicie przez trzy tygodnie trzymaly wartę od drzwiami, choć mi się wydawalo, że jakieś omamy mają :wink: W końcu mysz zostala odlowiona przez średniego rezydenta (przeżyla i wylądowala w ogrodzie). W zeszlym roku natychmiast po przyjeździe kocury zaczęly znów pelnić straż pod drzwiami spiżarni 8O Po dwóch miesiącach okazalo się, że nie calkiem bez powodu: trzy dni przed wyjazdem do domu któryś wydlubal spod regalu zmumifikowane mysie zwloki; w celach rozrywkowych oczywiście :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 03, 2012 22:10 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

A teraz załatwiam prywatne interesy :oops:
Zapraszam na bazarek, tam założyłam wątek "Koko koko, w ciemno spoko", muszę pomóc e-dicie w finansowaniu akcji, którą jej sama osobiście zafundowałam :roll:
James Bond zostawił trochę drobiazgów.....
Akcja wyłącznie dla odważnych i wszystkich, którzy mają do mnie zaufanie :ryk:
viewtopic.php?f=20&t=141686
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 13, 2012 18:20 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Przypominam o spotkaniu autorskim pt Kocia suita. 16 maja, środa, 17.30, pl. Nankiera 16 (tak, szkoła)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 16, 2012 19:57 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6 Wiosna. Tulipany i o pamięci ko

Bardzo mi przykro, już drugi raz nie mogłam być na wieczorze autorskim MaryLux, niestety wracam z pracy codziennie prawie wieczorem :roll:
Mam nadzieję, że się pojawi i opowie, jak było. Hej, MaryLux, odezwij się plizzzz!
U was też tak zimno? Tak ohydnie zimno??????
A ja nieśmiało napiszę, że chyba odkryłam przyczynę wylizywania brzusia sobie przez Czitkę, co trwa już dobre cztery lata.
Pisałam na ten temat wielokrotnie, potem się pochwaliłam fotką, że zarasta, ale potem ona od początku zaczęła brzuszkową toaletę.
Do tego tylne łapki od wewnątrz. Co popatrzyłam na Tutę, to właśnie liże.
I nagle olśnienie. Może to żwirek?????
Byle jaki żwirek, który kupowałam, bo przy czterech kotach, to już wydatek. Przesypywał się przez każdą łopatkę i pomimo nieustającego sprzątania dwóch kuwet, zawsze był to żwirek po części pomieszany z moczem czterech kotów.
Zmieniłam na Amigo Supra, drobniutki i bardzo mocno zbrylający się.
Od 10 dni Czitka nie liże brzuszka 8O
Nie wiem, czy i kiedy futerko odrośnie, ale nie liże!
Pewnie źle jej pachniał po wizycie w kuwecie, mogło tak być?
Poczekamy, zobaczymy, ale jest nadzieja, że trafiliśmy.
Zaraz zwariuję z zimna. Włączyłam piec.
Co słychać?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 17, 2012 6:47 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6.Zimno i wstrętnie.Łysy brzusio

Relacja będzie pod wieczór.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 01, 2012 18:09 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-6.Zimno i wstrętnie.Łysy brzusio

chmury na niebie zebrane
kwiatów zapachy wąchały
na koty jeże i ptaki
z uśmiechem bladym zerkały

wicher się zerwał ogromny
drzewa mu w pas się kłaniały
i na zszarzałe ulice
liście i kwiaty sypały

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 33 gości