Zmasakrowany Simba [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 15, 2012 9:25 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Co do Strzałki czuje się dobrze. Byłam go odwiedzić i widziałam :D :D Dupcia mu się chwieje, ale to nie z braku ogonka , on miał robioną resekcję stawu biodrowego. czyli usuwaną główkę i panewkę biodrową i to właśnie powoduje, że niepewnie chodzi. On musi się nauczyć na nowo poruszać , a poza tym to wszystko jest świeże.

Simbuś jest na silnych lekach przeciwbólowych i antybiotyku. Trochę miał gorszy apetyt ( myślę że to stan po operacyjny – po narkozie), dostał kroplówkę i mam nadzieję że apetyt mu wróci. Na razie lepiej żeby został w lecznicy bo jednak była to skomplikowana operacja lepiej jak jest pod kontrolą weta przynajmniej przez pierwsze dni.

Dotychczas na Simbę na konto fundacji wpłynęło 781 zł ze wszystkich zbiórek Wszystkim darczyńcom ogromnie dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 15, 2012 12:15 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Simbusiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 15, 2012 17:08 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Może są jakieś wiadomości o Simbie?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 15, 2012 17:13 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

dzisiaj go widziałam nie ma gorączki, nie ma biegunki je, nabiera sił
problemem są uszkodzone nerwy w dwóch łapkach, na razie trzeba mu dać czas na rekonwalescencję i nie można wszystkiego przesądzać
kciuki nadal potrzebne, leczenie i lekarza ma najlepszego z możliwych :)

oxygen_78

 
Posty: 81
Od: Wto paź 26, 2010 10:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 15, 2012 17:27 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

To może trzeba zacząć podawać mu Nivalin?
Bardzo pomaga przy uszkodzonych nerwach.
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 15, 2012 17:38 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

nie jestem lekarzem, ale ten lek działa np.: przy zaniku mięśni, a nie przy uszkodzeniach powypadkowych...
Jestem pewna, że leczący go weterynarze wiedzą co robią i niczego nie zaniedbają

oxygen_78

 
Posty: 81
Od: Wto paź 26, 2010 10:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 15, 2012 17:56 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Simba jest pod dobrą opieką. Na razie jest obolały po operacji, potrzebuje czasu. Dostaje kroplówki , leki przeciwbólowe i antybiotyk. Żeby coś konkretnego powiedzieć potrzeba czasu. Bądźmy cierpliwi i trzymajmy kciuki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Czw mar 15, 2012 18:10 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Mam dzisiejsze wieści z kliniki, jak ma się Simbuś w drugiej dobie po operacji.

Siusia samodzielnie, na razie dzisiaj kiepsko z jedzeniem, ale wet mówi, że po wczorajszej operacji może tak być. Nie ma gorączki. Na razie, poza tym, niespecjalnie wiele można powiedzieć, przednia łapka bez zmian (ona nie była operowana, bo nie była złamana, ale pewnie nerw uszkodzony), od łokcia bezwładna, ale z nią Simba od początku sobie radził. Tylna, jedna, w palcach jakby nie do końca władna, ale to może wynikać z obrzęku pooperacyjnego. Dostaje bardzo mocne leki przeciwbólowe, wszyscy, którzy mają z nim kontakt podkreślają, że po Simbie, pomimo cierpienia, braku komfortu (nadal w klinice, brak możliwości wstania, korzystania z kuwety - to ogromny dyskomfort, od początku pobytu u mnie w domu widziałam, że chce do kuwety, szuka jej) widać ogromną wolę życia, potrzebę pieszczot główki.
Jeśli z jedzeniem i siusianiem jutro będzie ok, pewnie lekarz pozwoli Simbę zabrać już do domu.

trzymajcie proszę kciuki, te najbliższe dni są naprawdę ważne

hanna1

 
Posty: 12
Od: Sob mar 10, 2012 0:38

Post » Czw mar 15, 2012 18:22 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Kciuki są nieustające :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw mar 15, 2012 18:24 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Cały czas jesteśmy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 15, 2012 18:24 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

[quote="ankacom"]To może trzeba zacząć podawać mu Nivalin?

Pytałam lekarza o to dzisiaj.
Powiedział, że za dużą dawkę chemii teraz otrzymuje, by coś nowego wprowadzić (potężne dawki przeciwbólowych, antybiotyków i pewnie jeszcze innych), ale lekarz przyznał, że lek się przyda, jest w pogotowiu u mnie

hanna1

 
Posty: 12
Od: Sob mar 10, 2012 0:38

Post » Czw mar 15, 2012 18:31 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Może trzeba dowiedzieć się u weta ile trwa kuracja Nivalinem.
Z tego co słyszałam ma go nie być w sprzedaży. Może w takim układzie trzeba zrobić zapas.
Te 3 ampułki starczą tylko na 6 podań.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 15, 2012 22:01 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Kciuki za Simbę. :ok:

P.S: Jak będziecie robić zapasy Nivalinu to ja bym też kupiła dla mojej biednej Izaury.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw mar 15, 2012 22:13 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Kciuki cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 15, 2012 22:25 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

cairo pisze:Kciuki za Simbę. :ok:

P.S: Jak będziecie robić zapasy Nivalinu to ja bym też kupiła dla mojej biednej Izaury.


OK
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 63 gości