PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomocy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 29, 2012 8:54 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

słuchaj, a Ty ją odrobaczałaś? bo są podwyższone kwasochłonne.
Poziom leuko nie jest zły, lekko podwyższony (normy są różne, zależnie od labu i lekarza, w niektórychopracowaniach jest nawet 19 tys) ale w powiązaniu z tymi eozynofilami - moze po prostu mała ma pasożyty.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 29, 2012 9:31 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Nie odrobaczałam. W schronie dostała tylko. Panacur.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 29, 2012 19:06 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Odrobaczę! Dzięki.
Póki co znowu czekam na wyniki: mocz zaniesłam. Na ogólne i posiew...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 29, 2012 20:02 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Ogólne już mamy:
Obrazek
:roll: :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 29, 2012 20:50 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Uwaga: Panna Marple po kolacji (i zastrzyku) wybrała się na spacer.
Leży teraz na łóżku w sypialni, a ja kiedy tam wchodze to wstrzymuje oddech - zeby jej nie spłoszyć...
Koty ją interesują, ale bez najmniejszej agresji; na psa nie zwraca uwagi.
8O

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 29, 2012 21:31 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

ło matko i czemu ja się nie znam na wynikach.
Wiedziałabym coś.
A tak - nic nie wiem co z Panną Marple..czy lepiej, czy gorzej?
:roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 29, 2012 21:47 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Nijak w zasadzie.
Kluczowy będzie posiew, bo póki co synergal odkisił uszy; ale z nerkami nadal się coś dzieje.
Więc wskazanie kolejnego antybiogramu ma wskazać drogę leczenia - tym razem stricte nerek.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw mar 01, 2012 11:36 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Panna Marple łazi po chałupie! Wszędzie zagląda, zwiedza.
Zachodzi sobie do łazienki, ale wychodzi!
Z kotami - zupełnie bezproblemowo, bez żadnych syków czy warków z którejkolwiek ze stron.
No w szoku jestem... 8O

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw mar 01, 2012 11:38 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Cóś Jej się przekliknęło w pięknej główce :wink:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 01, 2012 21:06 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

magaaaa pisze:Uwaga: Panna Marple po kolacji (i zastrzyku) wybrała się na spacer.
Leży teraz na łóżku w sypialni, a ja kiedy tam wchodze to wstrzymuje oddech - zeby jej nie spłoszyć...
Koty ją interesują, ale bez najmniejszej agresji; na psa nie zwraca uwagi.
8O

:mrgreen: :1luvu: a to ci widok i niespodzianka dla Panci :lol: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 01, 2012 21:11 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

:piwa: Super że piękna panna tak się "odblokowała" - teraz tylko oby jeszcze zdrowie dopisywało :ok: :ok: :ok: Bo wszak jak kot się uprze, że żyć będzie, to medycyna jest bezradna :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 01, 2012 21:17 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Alienor pisze::piwa: Super że piękna panna tak się "odblokowała" - teraz tylko oby jeszcze zdrowie dopisywało :ok: :ok: :ok: Bo wszak jak kot się uprze, że żyć będzie, to medycyna jest bezradna :wink:

:ryk: :ryk: oby tak wlasnie bylo z Panna Marple :mrgreen: :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 02, 2012 11:49 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

No tak. Oby tylko posiew coś pokazał - wyleczymy wtedy nerki stosownym antybiotykiem i w końcu się zabierzemy za uszy...
Dobrze, ze obecny antybiotyk je odkisił.

Dzisiejsza kroplówka - bajka... Kota mruczała, posypiała, wywalała brzuszek do głaskania...

A rano jak wstałam Panna Marple wraz z całą gromadą pyskowała w kuchni, że mogę sobie spać, ale jak koty nakarmię!

Rano zawsze jest tak, ze od mniej więcej siódmej koty zaczynają się dobijać do sypialni. Nienachalnie, ale jednak. Kiedy wychodzę - wszystkie siedzą pod drzwiami, idą ze mną do kuchni i pilnują podziału karmy (barrrdzo niecierpliwie!) i w końcu jedzą.
Panna Marple się odnalazła w tym rytuale. Ale je osobno - w łazience.
Później już tam zostaje, aż do kroplówki. Po kroplówce ma wolne aż do zastrzyku (wieczorem). I cieszy mnie ogromnie, że wychodzi!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 02, 2012 12:41 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

a to grzeczne kotki :D :D moje budza sie ok. 4 - 4:30 i zaczynaja sie tluc o jedzenie.... nie wiem skad im sie to wzielo, bo ja spioch jestem totalny :ryk:

wspaniale, ze Panna Marple towarzyszy reszcie kociarstwa w codziennych rytuałach, ze upomina sie o jedzonko i wychodzi na salony.... super!!! :dance: :D no i kochana jest niesamowicie z tym kroplowkami.... :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 02, 2012 16:06 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Ona nie lubi kroplówek. Dzisiaj tylko jakaś taka była nad wyraz grzeczna i spokojna.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kamizares, sherab i 729 gości