ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 19, 2012 12:21 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Za najlepszy domek dla Zoltarka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 19, 2012 13:44 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 19, 2012 14:57 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Ale przytulaczek z Zoltarka :1luvu:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 19, 2012 18:36 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Jaki słodziak :love: :1luvu: :love:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21803
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie lut 19, 2012 23:53 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Zoltarku za najwspanialszy domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 20, 2012 0:21 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

jaki kochany miziak :love: :D

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Pon lut 20, 2012 7:22 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

pieknie sie mizia :1luvu: rozczula :1luvu: strasznie boli, ze nie ma swoich wlasnych kolanek tylko dla niego.... :(

za DS!!! :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 20, 2012 11:11 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

:kotek:

Witam :)

Wszystkim, którym szczęście i losy Zoltara leżą na sercu uprzejmie donoszę, że w niedziele byłam, widziała i nawet łaskawie oberwałam neurologiczną uzbrojoną łapą :) Zgłosiłam również chęć adopcji właściciela łapy neurologicznej i o ile nikt nie wyrazi sprzeciwu, ani nie zgłosi się w czasie najbliższym, to żywię nadzieję, że Zoltar wróci ze mną do domu pod koniec marca :) Zmuszony w tymże domu zostanie do koegzystencji z adoptowanym z Korabiewic niezwykłej urody psowatym + my sztuk dwa. Ufam, że się jakoś dogadamy :)

K

Balonik

 
Posty: 32
Od: Czw lut 02, 2012 14:57

Post » Pon lut 20, 2012 13:31 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Balonik pisze::kotek:

Witam :)

Wszystkim, którym szczęście i losy Zoltara leżą na sercu uprzejmie donoszę, że w niedziele byłam, widziała i nawet łaskawie oberwałam neurologiczną uzbrojoną łapą :) Zgłosiłam również chęć adopcji właściciela łapy neurologicznej i o ile nikt nie wyrazi sprzeciwu, ani nie zgłosi się w czasie najbliższym, to żywię nadzieję, że Zoltar wróci ze mną do domu pod koniec marca :) Zmuszony w tymże domu zostanie do koegzystencji z adoptowanym z Korabiewic niezwykłej urody psowatym + my sztuk dwa. Ufam, że się jakoś dogadamy :)

K


tak naprawdę, naprawdę?
i będą filmiki z domowego Zoltara? :1luvu:

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 13:38 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Balonik, proszę, weź tego gałgana jak najszybciej bo on się tak tuczy na tej schroniskowej diecie, że pod koniec marca to możesz mieć poważne problemy z uniesieniem transporterka ;)
:ok:

p.s.
czyżbyś się za bardzo spoufalała, że neuro-łapa poszła w ruch? :lol:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 20, 2012 14:33 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Balonik pisze::kotek:

Witam :)

Wszystkim, którym szczęście i losy Zoltara leżą na sercu uprzejmie donoszę, że w niedziele byłam, widziała i nawet łaskawie oberwałam neurologiczną uzbrojoną łapą :) Zgłosiłam również chęć adopcji właściciela łapy neurologicznej i o ile nikt nie wyrazi sprzeciwu, ani nie zgłosi się w czasie najbliższym, to żywię nadzieję, że Zoltar wróci ze mną do domu pod koniec marca :) Zmuszony w tymże domu zostanie do koegzystencji z adoptowanym z Korabiewic niezwykłej urody psowatym + my sztuk dwa. Ufam, że się jakoś dogadamy :)

K



uda się? naprawdę? :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 14:36 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Ale wspaniała wiadomość :D :D :D :D :D :D
Balonik :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 20, 2012 15:50 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

Balonik pisze::kotek:

Witam :)

Wszystkim, którym szczęście i losy Zoltara leżą na sercu uprzejmie donoszę, że w niedziele byłam, widziała i nawet łaskawie oberwałam neurologiczną uzbrojoną łapą :) Zgłosiłam również chęć adopcji właściciela łapy neurologicznej i o ile nikt nie wyrazi sprzeciwu, ani nie zgłosi się w czasie najbliższym, to żywię nadzieję, że Zoltar wróci ze mną do domu pod koniec marca :) Zmuszony w tymże domu zostanie do koegzystencji z adoptowanym z Korabiewic niezwykłej urody psowatym + my sztuk dwa. Ufam, że się jakoś dogadamy :)

K

Balonik, witaj! Czy mogę zapytać którego psa wzięłaś z Korabiewic? I kiedy? W Krb zaszły ostatnio ogromne zmiany, wolontariusze znowu mogą (a nawet powinni! :1luvu: ) tam jeździć i po sobotniej wizycie szukam kilku znanych mi sprzed roku psów. Być może któryś z nich trafił do Ciebie, a ja tu wypłakuję nad nim oczy?
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 15:50 przez jnk, łącznie edytowano 1 raz

jnk

 
Posty: 36
Od: Śro sty 25, 2012 21:50

Post » Pon lut 20, 2012 15:50 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

naprawdę naprawdę :) filmiki będą też :) po domowemu

neuro łapa nie taka neuro - śmiga z szybkością łapy zdrowej, dziko-drapieżnej :) wiem już, żem niegodna na razie dotykać neuro ciałka, będę się starała neuro ciałko do siebie przekonać :)

@ jamkasica - ja to już bym go brała, ale w szale przeprowadzko - remontowym mógłby się nie czuć zbyt komfortowo - najwyżej transporter na kółkach się zorganizuje, coby go wspólnymi siłami dociągnąć jakoś do samochodu :D

Balonik

 
Posty: 32
Od: Czw lut 02, 2012 14:57

Post » Pon lut 20, 2012 16:22 Re: ZOLTAR.Neurokot w schronie :( Przypadek beznadziejny? DS

jnk - mój Karo jest z boksu nr 55 - cały i zdrowy :) o dziwo był nawet wykastrowany :)

moja siostra wzięła też szczeniaka - mała czarna kulka - mieszkał z dorosłymi i chował się w dziurze w ziemi, ale nie jestem w stanie opisać boksu - w każdym razie "niebetony"

Obrazek

Balonik

 
Posty: 32
Od: Czw lut 02, 2012 14:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości