
Moderator: Estraven


!!
Zdzichu!anita5 pisze:..............A wczoraj mieliśmy odwiedziny bardzo miłych, bardzo kotolubnych pań, i koty to od razu wyczuły. Opanował je szał autoprezentacji. Tymo, kot gigant, posunął się nawet do tego, że wywalił cielsko na stole, brzuchem do góry. Ale najlepszy w te klocki był Antoni. Stół to wiadomo, że jego teren. Ale jak się wykładał, jakie wygibasy wyczyniał, jakie minki stroił... Musiałam zrobić notatki, no to kartka został poszarpana, pogryziona i opluta. Długopis znalazł się nagle pod fotelem. No i wykonał Antoś piękne kichnięcie glutem, czym wzbudził aplauz. Goście musieli miziać i drapać na dwie ręce. Zocha oczywiście też się załapała... I Mirek, który nigdy się obcym osobom nie podlizuje, tym razem zachowywał się skandalicznie upierdliwie.
Eh kociska...
...........
Ma łysy brzuszek, przekrojony i zszyty, plus szwy tam, gdzie był dren, pod koniec tygodnia ma jechać na zdjęcie szwów. Ma na szyjce satelitkę, nastrój dobry, troszkę kicha, ale ogólnie jest ok. No i tak pięknie oddycha! I mruczy. I jest taki słodki, śliczny i cieplutki! (Łysy brzuszek to jest to
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 31 gości