Selya oporna na założenie siatki na balkonie -obiecany wątek

[ana]

No nieźle
Dobrze wiedzieć. Ale jeśli są nowe, mam nadzieję, że są ok?

[Mulesia]

http://miau.pl/zabezpieczenia/balkony.php

Na podanej stronie są też namiary na producentów np. siatki robi pan w Kórniku ( k. Poznania ). Na dole strony jest telefon.
Co prawda, interes przejął już syn, ale rodzice chętnie udzielą informacji.

Do mojej kuzynku siatka ( na wymiar ) doszła w dwa dni.

[barracuda26]

Nie czytałam poprzedniego wątku, więc może się powtarzam niepotrzebnie.
Czy nie można zamówić firmy zajmującej się zabezpieczaniem balkonów?
Wiem, że jest to droższa opcja, ale np ja nie miałam wyjścia. Mieszkam na 8-ym piętrze więc nie chciałam nikogo znajomego narażać na upadek z tej wysokości - musiałam więc zamówić firmę. Do czasu gdy nie miałam zabezpieczonego balkonu koty były wypuszczane na balkon tylko i wyłącznie na smyczach - co było dość uciążliwe i dla mnie i dla kotów. Dla mnie bo musiałam obserwować co robią (czy się nie zaplączą), i to że każde otwarcie balkonu wiązałao się z zapinaniem smyczy, dla nich bo miały ograniczoną przestrzeń (ograniczałam długość smyczy do barierki). Zamówiłam więc firmę, wysłałam im zdjęcia, uzgodniłam czego chcę (np że chcę siatkę od strony wewnętrznej balkonu - żeby nie wiercili w elewacji, coby się spółdzielnia nie czepiała).
U mnie to była prosta sprawa (zwyczajny balkon), w Waszym przypadku jeśli macie niestandardowy balkon - firma powinna zaproponować rozwiązanie żeby nie trzeba było prosić konserwatora o zgodę.

Jeśli chodzi o wielkość siatki (oczek), ja sobie zażyczyłam 5x5cm. Z tego co mówili Panowie z firmy - niektórzy biorą 10x10cm. Jak dla mnie to za duże oczka - wydaje mi się że moje koty przeszły by spokojnie -wolałam nie ryzykować.

Być może moją wypowiedź też potraktujecie jako wymądrzanie się itp.
Rok temu dokładnie po raz pierwszy stałam się właścicielką kota (nigdy wcześniej nie miałam zwierzęcia, no może z wyjątkiem jednego chomika) ale w dniu pojawienia się u mnie kota, wiedziałam że nie mogę otworzyć balkonu/okna bez zapięcia kota w smycz. Co więcej - dalej mimo, iż mam siatkę we wszystkich oknach - na noc (gdy idę spać) nie zostawię otwartego okna. Nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby któremuś z moich kotów stało się coś z powodu mojego zaniedbania. Przygarnęłam koty (którym również groziła śmierć) po to by je chronić. Więc staram się im zapewnić odpowiednie (w tym bezpieczne) warunki życia.

[wiewiur]

http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/98296
Ja mam taką siatkę.
Siatka dość napięta, lżejsza (i sprytniejsza) Amber łazi po niej niestety. Wie, że nie może, ale wykorzystuje naszą nieuwagę. Nic się nie dzieje z siatką. Ale dlatego, że łazi, balkon jest otwierany tylko wtedy, gdy ktoś jest w domu. Na noc też zamykamy - trudno, koty to mnóstwo przyjemności, ale też jakieś wyrzeczenia.
Siatka jest dość gruba, więc niestety widać ją z parteru (tzn. widać, że coś jest).

[Rotbart]

nie rozumiem Twojego ataku.

zapytalam jasno w czym problem - w tym ze kamienica jest zabytkowa i chodzi o zgode odpowiednich sluzb czy o odleglosc do balkonu. zaoferowalam pomoc w razie gdyby problemem byla druga opcja, powolujac sie na podobna sytuacje u mnie i na fakt, ze rozwiazanie nie bylo standardowe. gdy uzyskalam informacje odeslalam do zdjec.

Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi odechciewa sie byc zyczliwym i oferowac pomocy.

Przepraszam, źle zrozumiałem Twoje wcześniejsze posty, nie doczytałem, coś umknęło i głupio wyszło, jeszcze raz przepraszam.

[AprilRain]

Przepraszam, źle zrozumiałem Twoje wcześniejsze posty, nie doczytałem, coś umknęło i głupio wyszło, jeszcze raz przepraszam.

przeprosiny przyjmuje, dobrze ze sie sytuacja wyjasnila

[wiewiur]

Ten wątek ma Was przekonać do zabezpieczenia balkonu. Więc próbuję:
viewtopic.php?f=1&t=132285
to dzisiejsza sprawa, poczytajcie.

[selya]

Ten wątek ma Was przekonać do zabezpieczenia balkonu. Więc próbuję:
viewtopic.php?f=1&t=132285
to dzisiejsza sprawa, poczytajcie.

Przekonani my jesteśmy, oczekujemy teraz porad "jak?"

Aleks nie wychodzi na balkon bez mojego stałego nadzoru..

W moim podpisie mapka z poszukiwaniami Rogera

[MaybeXX]

Mam pytanie do posiadaczy zabezpieczeń z siatki rybackiej lub żyłkowej, czy mruczki próbują na nią wchodzić? i może ktoś wie gdzie ewentualnie można kupić taką drobną siatkę sznurkową...

Ja mam taką siatkę:
http://animalia.pl/produkt,8104,Trixie_ ... 3%B3w.html
Od kilku lat się już sprawdza.
Nigdy nie widziałam, żeby koty próbowały po niej chodzić.
Z zewnątrz niemal niewidoczna ( mieszkam na 2 piętrze).

[selya]

a ja po przeczytaniu wielu wątków chciałabym się dowiedzieć jakie siatki udało się kotom poprzegryzać i poprzedzierać a jakie są bezpieczne?

[AprilRain]

a ja po przeczytaniu wielu wątków chciałabym się dowiedzieć jakie siatki udało się kotom poprzegryzać i poprzedzierać a jakie są bezpieczne?

siatka korsze - od 2 lat wisi, nie zostala przegryziona ani zerwana, przetrwala opieranie sie na niej kota 6 kg podczas jego snu, wiec bez opcji kontroli nacisku

[asfodel]

Siatka z zooplusa, zielona, wzmocniona metalowymi włóknami. Wisi drugi rok, wygląda jak nowa. Mieszkam na drugim piętrze, z dołu prawie nie widać, że coś wisi - trzeba wiedzieć że coś jest i się specjalnie przyglądać.

[Kazia]

Siatka z Korszy, przegryzana już wiele razy (dziurki zabezpieczam). Dla moich kotów zupełnie się nie sprawdziła.
Jednak przypuszczam, że problem leży w kotach, nie w siatce. Moje są z tych gryzących wszystko.

[seidhee]

Siatka stalowa ocynkowana. Nie do ruszenia

[selya]

Siatka z Korszy, przegryzana już wiele razy (dziurki zabezpieczam). Dla moich kotów zupełnie się nie sprawdziła.
Jednak przypuszczam, że problem leży w kotach, nie w siatce. Moje są z tych gryzących wszystko.

Która z Korszy? mają szeroki asortyment..