Miło nam

Ignasiowi rosną ząbki, ma już osiem, a idą nowe i chłopczyk trochę marudzi.Marusia się denerwuje, ona jest jak jego niania.W nocy leży pod drzwiami i pilnuje, czy dziecku nie dzieje się krzywda.W dzień szuka jego towarzystwa, daje się dziecku głaskać.Ona z kolei bawi się jego zabawkami, głównie piłeczkami.Natychmiast przybiega, kiedy Ignaś zaczyna płakać.W dzień koty są w pokoju, gdzie śpi Ignaś, ale nigdy nie zdarzyło się, aby dziecku przeszkodziły, do łóżeczka wskakują, kiedy chłopczyka tam nie ma.Są naprawdę grzeczne, a Marusia mnie rozczula.Kochana kotka.