Emil,Misza, Majka-ROK razem z MAJKĄ:D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 13, 2004 10:26

dzeki za :ok:

lekow duzo, ale na razie nie mozemy odpuscic, bo jak tylko byla przerwa to znowu atak, teraz na pewno bedzie przerwa, przynajmniej dwutygodniowa, a jak sensacje nie ustapia to zostaje nam smecta i siemie
:roll:
za dwa tygodnie badanie qpy, potem testy alergologiczne, potem dopiero szczepienia (jak wszystko bedzie dobrze)

Emilowi tez termin szczepien sie zbliza wiec bedzie kuj kuj :twisted: bardzo bym chciala zeby udalo sie obu panow jednoczesnie zaszczepic :roll:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pon wrz 13, 2004 14:47

Bidulka :( trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!za zdrowko!!!!!!!
ps czy ta pasta byla zolta??bo jesli tak to to jest super srodek na robaki i powinna pomoc.

Mordunia

 
Posty: 203
Od: Czw wrz 02, 2004 20:51
Lokalizacja: Hamburg

Post » Pon wrz 13, 2004 15:00

Za precz robali!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon wrz 13, 2004 19:27

emanko - do mnie wetka wlasnie dzwonila z wynikami qpy Telmy - i sa nadal cysty lamblii :evil: to dlatego ta biegunka
bedziemy walczyc razem :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto wrz 14, 2004 9:11

dzieki za kciuki

najpierw byla zolta pasta Morduniu, potem inne i na razie nic (z tego co pamietam ta zolta jest na glisty, ale nie na lamblie)

Beatko, a jak dlugo juz sie z tym dranstwem uzerasz?? zycze szybkiego i ostatecznego zgonu paskudnych robali!!

my na razie nawet nie badamy kupki, bo i tak nic nie wyjdzie z tej wody, no i po takiej dawce lekow... a wczoraj wieczorem i dzisiaj rano znowu wyszlo kawalek jelitka tak sie bidul napinal, jak mi go szkoda :cry:
no i musze przyznac ze wpychanie jelitka na wlasciwe miejsce nie nalezy do najprzyjemniejszych rzeczy na swiecie :oops: dobrze ze mamy te przygody jak jestem pol-przytomna, to jakos nie mysle co robie, bardziej instynktownie i pedem do wyrka

dzisiaj tak sie moje kociatko do mnie tulilo, spal przy mojej szyi jak mama juz go opuscila (poszla do pracy) i obudzilam sie przy akompaniamencie milego mruczanda :lol: a po chwili wskoczyl mi na brzuch Emcio i to juz byl komplet rozkoszy :lol:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto wrz 14, 2004 15:50

po dzisiejszym tel i informacji o Miszce pani wet zarzadzila co nastepuje:

1. dzisiaj jade zrobic przeswietlenie jamy brzusznej
2. jutro rano morfologia
3. lapiemy kupke, jak tylko przestanie (chociaz troche) wygladac jak siki...

boje sie o mojego maluszka :cry: :cry:

co mu moze byc

apetyt ma, osowialy troche jest ale sa tez momenty szalenczych gonitw, oczy ladne, nosek ladny (zadnych wyciekow)
prosze o kciuki zeby nie wyszlo nic powazniejszego i jakies sugestie co to moze byc???
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto wrz 14, 2004 16:50

moze ma uczulenie na cos.. znajoma ma szczeniaczka, ktory owszem ma i lamblie i salmonelle i pare innych swinstw :evil: ale odklad zdiagnozowano mu alergie i zmienila mu jadlospis, kupki zaczely wygladac w miare po ludzku.. on ma alergie bo byl bardzo pozarazany roznymi pasozytami i przewod pokarmowy jestprze to teraz w zlym stanie..

loeb

 
Posty: 791
Od: Pon lip 05, 2004 17:45
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 14, 2004 17:07

emanka pisze:Beatko, a jak dlugo juz sie z tym dranstwem uzerasz?? zycze szybkiego i ostatecznego zgonu paskudnych robali!!

od ponad roku :roll:

ale biegunki pojawily sie dopiero jakies 1,5 m-ca temu
teraz Telma ma qpe taka pol na pol - polowa sraczkowata (i nie nadaje sie do badania), polowa normalna :?

I trzymam kciuki za Twojego kotka :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro wrz 15, 2004 10:33

Miszka tez mial podejrzenia o alergie (wiec nie dostaje kurczaka, bo on najbardziej uczulajacy), ale dopiero po testach bedziemy wiedziec dokladnie czy ma jakies uczulenia czy nie

o matko przez rok 8O biedna Telma, moje kocie tez czasami juz miewa takie pol na pol, wiec mysle juz o urzadzeniu polowania na qupersona, zeby zbadac

dzisiaj rano (dobrze ze w pracy jestem sama...) pojechalismy zrobic morfologie, ale jestem w stresie, mam nadzieje ze wszystko bedzie w pozadku
wczoraj wieczorem pojechalismy do calodobowej kliniki na bemowie (brrrrr) zrobic przeswietlenie jamy brzusznej - wstepne ogledziny nic nie wykazaly niepokojacego, ale wole poczekac na opinie mojej pani doktor...

do 16 czekam na wyniki (czytaj: siedze i panikuje :oops: )
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro wrz 15, 2004 16:01

okazalo sie niestety ze moja panika nie byla bezpodstawna :cry:

wyniki badan sa bardzo zle! leukocyty 35000 norma do 15000
jest podejrzenie o najgorsze czyli bialaczke albo fib :cry:

dodam ze moje koty nie sa separowane przez caly czas sa razem, teraz izolacja juz i tak nic nie zmieni... :placz:
zrobimy jeszcze badanie kalu, a potem jak trzeba bedzie testy na bialaczke i fib

niech sie nie potwierdzi najgorsze!!! moje biedne koty!!! :crying:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro wrz 15, 2004 16:32

fiv czy fip?
Trzymam kciuki mocno, zeby to nie bylo to, czego sie boimy.
Kiedy idziesz skonsultowac wyniki z wetem?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro wrz 15, 2004 16:34

fip sorry pomylka z nerwow

dzisiaj dzwonilam do 4 lap
a jutro idziemy do lekarza (mam nadzieje ze z qpa do badania) i beda dalsze badania
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro wrz 15, 2004 16:36

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trzymam mocno kciuki, żeby to było coś niegroźnego.
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 15, 2004 16:40

Pamietaj, ze nie ma wlasciwie testu pokazujacego, czy kot ma FIPa czy nie. Testy Elisa "na FIPa" stosowane powszechnie w lecznicach pokazuja jedynie, czy kot mial stycznosc z koronawirusami - a z nimi stycznosc miala ogromna liczba kotow, bo 70-80% calej kociej populacji.
Test pcr rowniez pokazuje obecnosc koronawirusow, niekoniecznie tych, ktore powoduja FIPa, ale wszystkich. Najblizszy jest test immunoperoksydazowy - wylapuje komorki zarazone FIPem w danej tkance, jednak do jego wykonania konieczna jest biopsja. I dodam jeszcze, ze niewiele lecznic ma do tych testow dostep - z tego, co mi wiadomo, do ich wykonania konieczne jest bardzo profesjonalnie wyposazone laboratorium.

Trzymam mocno kciuki!!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro wrz 15, 2004 16:54

To juz lepiej chyba na poczatek wykluczyc fiv i bialaczke, co?
A fipem ewentualnym (TFU, TFU) zajac sie w drugim rzucie? Bo po tym tescie bedziesz taka sama madra jak przedtem :-(
Sciskam Was mocno!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 18 gości