dzieki za kciuki
najpierw byla zolta pasta Morduniu, potem inne i na razie nic (z tego co pamietam ta zolta jest na glisty, ale nie na lamblie)
Beatko, a jak dlugo juz sie z tym dranstwem uzerasz?? zycze szybkiego i ostatecznego zgonu paskudnych robali!!
my na razie nawet nie badamy kupki, bo i tak nic nie wyjdzie z tej wody, no i po takiej dawce lekow... a wczoraj wieczorem i dzisiaj rano znowu wyszlo kawalek jelitka tak sie bidul napinal, jak mi go szkoda
no i musze przyznac ze wpychanie jelitka na wlasciwe miejsce nie nalezy do najprzyjemniejszych rzeczy na swiecie

dobrze ze mamy te przygody jak jestem pol-przytomna, to jakos nie mysle co robie, bardziej instynktownie i pedem do wyrka
dzisiaj tak sie moje kociatko do mnie tulilo, spal przy mojej szyi jak mama juz go opuscila (poszla do pracy) i obudzilam sie przy akompaniamencie milego mruczanda

a po chwili wskoczyl mi na brzuch Emcio i to juz byl komplet rozkoszy
