Brygada RRR... rok bez Renesha

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 28, 2011 20:44 Re: Brygada RRiŁ- caly dom zarzygany

Kazek zezarl cos i dlatego rzygal jak, nomen omen, kot. Nastepnie cos zezarte po opuszczeniu zoladka przeszlo do jelit i zaczela sie biegunka. Jako, ze TZ jechal na szkolenie trenerskie a ja na moja edukacje poznanska Kazimierz zostal na dwie doby w klinice vet. I tam wlasnie wykryto ze zezarl piasek i kamyczki. Przypuszczam, ze na balkonie lezalo "cos" zrzucone przez robotnikow ktorzy dzialali pietro wyzej. Zmiotlam styropian i inne swinstwa ale nasz Wiecznie Głodny Kotek musial dorwac "cos" nim zrobiam porzadek. Wazne ze jest lepiej, kot odchudzony, nasz budzet majowy odchudzony. :|

Mamy za oknem dni naszego osiedla. Ogony sa zachwycone muzyka, podryguja do 'stracilam cnote' ... Probuje robic konkurencje soundtrackiem z Krolowej Magrot ale jestem bez szans...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Nie maja 29, 2011 13:03 Re: Brygada RRiŁ- caly dom zarzygany

AprilRain pisze:(...) Mamy za oknem dni naszego osiedla. Ogony sa zachwycone muzyka, podryguja do 'stracilam cnote' ... Probuje robic konkurencje soundtrackiem z Krolowej Magrot ale jestem bez szans...

:ryk:
dobrze że już dobrze - najważniejsze ze jak weszło tak wyszło i chłopak już będzie ok :ok: stresu współczuję, odchudzenia portfela również (nasz się znów będzie musiał odchudzić na Cynamonka chyba)
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Nie maja 29, 2011 13:04 Re: Brygada RRiŁ- powrot Żigolo...

Tak mi się właśnie przypomniało a'propos żarcia wszystkiego że czas na odkłaczanie :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 22:06 Re: Brygada RRiŁ- powrot Żigolo...

U nas ostatnio jest ciezko i tak ciezko bedzie jeszcze jakis czas... rozpisywac sie nie bede, bo paluszkow i stukania w klawisze szkoda.

Szukam mieszkania do wynajecia w Gliwicach, od 10 lipca, na jakies 1,5 miesiaca - moze ktos cos wie, moze skontaktowac?
viewtopic.php?f=8&t=129378

Mali maja sie dobrze. A mi przytrafiaja sie wszystkie mozliwe kocie plagi, oczywiscie na moje wlasne zyczenie ;)
mialam juz wyciaganie kota z pionu w ktorym w bloku biegna rury z woda oraz poszukiwanie kota-miniaturki wypadnietego z 3 pietra w nowej okolicy. Oba zakonczone z sukcesem... moze udalo mi sie nowa forumowiczke skoptowac...
Ogolnie dla zachowania rownowagi psychicznej dzwonie kontrolnie do cynamona i wanilii i zdaje relacje z biezacej sytuacji, zeby nie zwariowac ;)

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro lip 20, 2011 21:07 Re: Brygada RRR :) Wyrodna matka...

Oficjalnie informuje, ze Malenstwo zwane Łapka nie jest już Łapką. jego gabaryty jasno wskazują, że to jest Ręka, zatem u nas jest Renek i Renka ;)

Ponadto z newsów to :

1) od poltora tygodnia nie mieszkam z kotami. pilnuje psow i kota rodzicow u nich w domu. TZ radzi sobie dobrze sam. dokarmia mamusie malenstwa pod blokiem dodatkowo.

2) Konewka z kotow z Wojska Polskiego ze 2-3 miesiace temu wypadla z okna w swoim DS, pisalam na tym na forum. po 3 dniach zostala zlapana. Efekt uboczny wypadku - 4 maluszki niedawno urodzone. szukamy domow.

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Sob lip 23, 2011 8:15 Re: Brygada RRR :) Wyrodna matka...

Dzien zaczal sie kiepsko...
Podjechałam do pracy załatwic kilka rzeczy i po drodze, prawie na samym dojezdzie do nas zobaczylam na ulicy cos. Tym cosiem okazal sie lezacy kociak. Od dwoch lat gdy widze potracone zwierzeta zatrzymuje sie, nawet jezeli widze ze nie da sie pomoc. Mam tez rekawice robocze do sciagania cial w mocnym stopniu rozjechania na pobocze. Tym razem mialam nadzieje ze uda sie malego uratowac, wcale nie bylo krwi. Niestety:( sztywniutki calkiem. Przenioslam go na razie na pobocze, jak bede wracac zgarne go do auta i pochowam.....

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Sob lip 23, 2011 12:34 Re: Brygada RRR... TZ slomiany wdowiec ;)

no to sie dzien rozwinal...

pozbieralam bezimiennego czarnuszka do auta i wracalam juz do domu. po drodze jade okolo 5 kilometrowa przeprawa przez rzeke. jezdnia po dwa pasy w kazda strone. i tak mniej wiecej w polowie dlugosci tej przeprawy zobaczylam na linii miedzy pasami cos. malutkie cos. wielkosci kubka po kawie... to mialo futerko. to byl kotek. zatrzymalam sie kawaleczek dalej, wlaczylam awaryjne, zalozylam rekawice i ruszylam zbierac. okazalo sie ze to byl malutki, krowkowy kotek. przerazony siedzial w kucki na srodku ulicy wtulajac glowke w asfalt. ZYŁ!!!

auta jechaly omijajac go ale nikt sie nie zatrzymal by pomoc. a ja sie balam, ze jak sie wystraszy to odskoczy wprost pod kola. odczekalam az oba pasy beda wolne i cap malego. maluch nie mial sily prostestowac... pojechalismy od razu do weta, maluch cala droge wtulony w moja lewa reke... male zostalo osluchane, obadane i rezultat ogledzin jest taki:

1) chlopiec
2) max 2 miesiace
3) skora i kosci
4) kosci bez zlaman
5) uszka bez swierzba
6) oczka zaropiale
7) gorne drogi oddechowe zawalone
8) pchly
9) nie ma sily ustac na lapkach i chodzic dalej niz 4 kroku
10) mruczy w czasie badan

ewidentnie ktos musial go na tym moscie zostawic na pewna smierc. ale malutki byl bardzo zdesperowany aby zachowac zycie.

A zatem - Desperado vel Kostek siedzi w mojej lazience...

TZ przywiozl kuwetke i jedzenie. Desperado dostal odrobine mokrego animondy dla dzieciakow. pochlanal wszystko, wylizal co sie da lacznie z podloga... nastepnie wlazl TZ na kolana i zasnal...

Odstawilismy go do koszyczka i poszlismy pochowac Bezimiennego. Zawinelam go w zielona powloczke... mysle ze to dzieki niemu udalo mi sie uratowac Desperado. Pewnie gdybym nie poswiecila czasu na zebranie go bym nie natrafila na Kostka na przeprawie.

Ja-Ba poradzila mi jak malca umyc (czekamy jeszcze dwa dni bo go przeciw pchlom zakroplono) a Cynamon i Wanilia przypomniala co konkretnie takie male dupki jedza :)

Najlepsze z tego wszystkiego bylo to ze najpierw dzwonilam do TZ z prosba o pomoc w wykopaniu grobu dla kota ktorego znalazlam. a po jakis 20 minutach zadzwonilam z instrukcjami ze ma natychmiast brac kuwetke, piasek i pieniadze by jadac do mnie w zoologicznym kupic jedzenie dla maluszkow bo znalazlam kolejnego kota...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Sob lip 23, 2011 20:59 Re: Brygada RRR... Desperado uratowany od smieci pod kolami

Desperado je z ogromnym apetytem, ale limituje mu jedzenie.
Jutro musimy koniecznie sprawdzic jego ogonek, bo mm wrazenie ze jest uszkodzony u nasady.
Dostal zastepcza mame do koszyczka - zielonego krolika. Do tego do zawiniecia rozowa bluza. neonowo nieco ma ;)
siku ani kupy nie bylo jeszcze. nieco tylko popuscil rzadka kupe na poslanie i krolika, ale doslownie dwie kropki.

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Sob lip 23, 2011 21:31 Re: Brygada RRR... Desperado uratowany od smieci pod kolami

No to dzień pełen wrażeń! Oby malut doszedł szybko do pełni sił :ok: :ok: :ok:
Jesteś wielka :) :piwa:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 27, 2011 15:27 Re: Brygada RRR... Desperado uratowany od smieci pod kolami

Kostek codziennie jezdzi do weta... okazalo sie ze radosc z calych kosci byla przedwczesna... maluch, jak sadze przy wyrzucaniu z auta, nabawil sie kontyzji stawu. tylna prawa lapka spuchla mu jak bania. ma tez zadrapania na tej lapce przez ktore przelazly bakterie. jezdzimy na zastrzyki. jest juz lepiej, chodzi...
ma tez "przestawiony" ogonek. to juz zrosniete zlamanie. widac jak byl malutenki mu sie to stalo. ogonek zaraz kostke - dwie przy pupie przeskakuje na bok, wyglada to tak:

ooooooooooooo
.........oo
.........oo
...........oo
...........oo
...........oo
...........oo
............o
............o


edycja: musialam wykropkowac poczatki linii bo mimo spacji rownalo do lewej i ze schematu nici
jak sie ktos polapie w 'rysunku' jest wielki ;)) koncowe pojedyncze "o" pokazuja ze ogonek na koncu chudnie ;)

priorytetem jest podtuczenie go , bo jest tak chudy ze istnieje ryzyko ze przy zlamaniu ogonka kosc przebije mu skore i skonczy sie na amputacji...


juz kuwetkuje sam!! :)

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro lip 27, 2011 16:16 Re: Brygada RRR... Kostek poobijany i ze zlamaniem.skora i kosci

biedny maluszek, dobrze że jest postęp w leczeniu :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro lip 27, 2011 20:17 Re: Brygada RRR... Kostek poobijany i ze zlamaniem.skora i kosci

to się wam narobiło :( trzymam kciuki :ok: i gratuluję inwencji rysunkowej :ok:
chłopaczek ma apetyt? bo jak ma, to się sam na pewno szybko podtuczy, waszym zadaniem jest tylko być źródłem jedzenia :wink:
ps. chyba miałam kiedyś zadzwonić?... przepraszam ze zapomniałam :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Śro lip 27, 2011 20:23 Re: Brygada RRR... Kostek poobijany i ze zlamaniem.skora i kosci

Miecio ma podobnie tylko taki przekręcony (jakby wyżymany, wykręcany). Nie przeszkadza mu to, czasem tylko na brzydką pogodę go nóżki bolą i nie zawsze uda mu się na fotel czy stolik wskoczyć ale przy ładnej pogodzie jest OK. I ma problem z zeskakiwaniem z wysokich szafek, nie zawsze uda mu się na łapki.
Polecam witaminy dla kociąt z dodatkiem wapna (pasta, bardzo dobrze przyswajalna) Gimpet Baby Paste http://www.kacikpupila.pl/gimpet-baby-p ... -7351.html i tabletki Arthrofos (świetne, chyba mi je Janka kiedyś poleciłą, naprawdę widać ogromną poprawę, szczególnie ważne żeby podawać w okresie wzrostu) http://www.kacikpupila.pl/dolfos-arthro ... -8079.html
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 28, 2011 22:34 Re: Brygada RRR... Kostek poobijany i ze zlamaniem.skora i kosci

dziekuje za namiary na suplementy, bede zamawiac :)

maly dzis napedzil mi stracha. chcial zrobic kupe i zrobil... pol... i tak mu pol bobka z pupy wystawalo... masowalam mu brzusio ale ciezko bylo...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Czw lip 28, 2011 23:10 Re: Brygada RRR... Kostek poobijany i ze zlamaniem.skora i kosci

Gluta mu ugotuj (siemię lniane) ze śmietanką :)
Frania jako FIVek na początku też miała zaparcia i po tym jej przeszło.
A ten arthrofos to nawet pani wetka rehabilitantka powiedziałą że bardzo dobry.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, puszatek, Wojtek i 319 gości