Korciaczki super zdjęcia
Nasza Ruska ma zmieniony kolor futerka,jest rdzawe.
Coś Jej jest

Tak dawno
Ruski nie widziałam, że gdy ją zobaczyłam zastanawialam się czy to ona ze względu na te futerko..Faktycznie, nie wyglada to dobrze

Rudasek
Murani nie jest takim dziczkiem na jakiego się kreuje. Nowe otoczenie, stres i ta łapka robią swoje. Właśnie, ta zlamana łapka
To jest jakieś stare źle zrośnięte złamanie?
Boston wyluzował. Liże po ręce jak piesek, miauczy i szuka kontaktu. Wygląda jak włoski malarz
Matis powolutku się przekonuje. Jego deprecha ma szansę zaniknąć. Siedzę przy nim za każdym razem. Nie kładzie uszu po sobie, nie wyrywa się tak gwałtownie. To już dużo. Zaciekawienie i tęsknota leciutko przebija lęk i apatię.
Gundar jest naprawdę przekochany. Miziak. Jak widać na filmiku mając więcej miejsca nie przewracał się tak często. Jednak same kości aż strach głaskać by go nie połamać

Oby to rzeczywiście kwestia wagi i niedoborów..
Szczepan i
Sindre jak na razie - zagadka. Dziczki oswojone. Sindre bardziej syczy, więcej agresji. Szczepan różnie. I na odwrót. Jeden drugiego wspiera

Gdy widzę te dwa koty od razu mi sie przypomina ta bajka polska z Canal+ ''Szczepani i Irenka''
Krywań umięśniony jak przystało na piekarza

Charakterny z niego chłopak, ale ja nie wierzę w tę jego agresję. W gastronomii trzeba być silnym dominantem i w razie czego uderzyć pięścią w stół. Coś o tym wiem. Ruchliwy więc i ciężko mu zdjęcie zrobić. Umaszcenie jaby go ktos mąką obsypał
Marisza jest tak słodka, niewinna i otwarta, że i człowiekowi się udziela ta słodycz. Ma takie piękne oczka i gdy trzeba siedzi spokojnie na kolankach.
Barolo fajna choć utuczona kicia. Nie jest agresywna, ale i miziak z niej nie jest. Ma pocieszny pyszczek i jak dla mnie ma swój urok
Kaśka uparcie smarka i przy tym wredna jak zawsze.
Karolinka podobnie. Gluty z nosa niesamowite, futerko potargane. Tak poza tym nieźle
Iwanowa mam wrażenie coraz bardziej dziczy. Może lepiej przenieść ją na pierwszą kociarnię? Zrobić taki myk jak z Filemonkiem? Coraz bardziej się wyrywa, jest tak przerażona..jakby ją Notus przekonał, że ta wersja bardziej komfortowa.
Pchełka przepięknie pozowała do zdjęć. Starsza koteczka zawsze wyjdzie ze swego koja by się przywitać. Cieszę sie, że juz z nią o wiele lepiej
Łatek i
Host dwa nierozłaczne chłopaki dali nam niesamowity popis w sobote na wybiegu. Przepuchanki i zabawa w ich wydaniu jest naprawdę bajeczna. Nie powinni się rozstawać
Staruch dziczek przemykał tylko szybko by mieć chwilę spokoju z dala od ludzi. Mało widoczny rzadko daje się zaskoczyć zdjęciem
Oriana mozna powiedzieć, że się zaklimatyzowała i korzystała ze sloneczka. Coraz łagodniejsza znaczie rzadziej powarkuje na wspołtowarzyszy.
Ami przepiękna śnieżka z niej. Lubi się tarzać w slońcu. Umorusana nie traci na swym uroku, a wrecz zyskuje
Fuksja kochana przyjdzie na kolanka, pomizia się i na sloneczko. Czasem adhd, a czasem miziak niekontrolowany. Zmienna jak na kotkę przystało
Tarnica o przepięknym umaszczeniu skupia na sobie wzrok bezapelacynie. Jest spokojna i dobrze ułożona.
Rawka bardziej szalona i nieprzewidywalna, lapanki much , słoneczko, mizianie..
