Nemisiowe Okruszki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 21:46 Re: Nemisiowe Okruszki

jasdor pisze:(...) Tapetowcem został (...)


Ale super :!: Nie pisałam, bo nic się u nas nie dzieje.... poza tym może, że jeżowy specjalista, z którym się konsultowałam orzekł, że być może zostanę babcią :roll: ... ale na szczęście nie jest to takie proste :P

Dziś wieczorem trochę się wystraszyłam :strach: Po pracy, około 19 weszłam do zagródki usłyszałam fuczenie. Dość głośne i jednostajne. Przeraziłam się, że właśnie dochodzi do łapczynów i otworzyłam domek. Grzywka była w komorze głównej, Misiek, nie wiadomo było - czy chce wyjść, czy wejść - "utknął" w wejściu z korytarzyka do komory. Grzywka była całkowicie gładka i nienastroszona. Fuczała, kręciła się w komorze i zaczęła się do niego zbliżać. Wtedy Misiek podjął decyzję, nastroszył grzywkę i zrobił dwa lub trzy kroki w stronę jeżycy. Chyba jednak nie ukłuł jej w nos, bo nie odskoczyła, a cofnęła się kilka kroków dalej. Dało to mu wolną drogę do komory. Zanurkował w sianko i przestał być widoczny. Wtedy Grzywka schowała głowę w sianko i przestała fukać. Za jakieś 1/2 godziny poszłam sprawdzić co się dzieje - w domku był spokój, Grzywka leżała tak jak poprzednio - częściowo odkryta. Celowo piszę "fuczenie" był to bardzo specyficzny dźwięk - dość jednostajny, jakby zapchał się jej nos i chciała go przedmuchać.

Tosia zdała dziś kolejny egzamin z bycia kotem wychodzącym. Trochę jest zimno, więc jak wyszła - zamknęliśmy okno z nadzieją, że jak będzie chciała wejść z powrotem - zaczeka na parapecie. I tak zrobiła :P Czekała i zaglądała :P Zuch dziewczyna :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 22:40 Re: Nemisiowe Okruszki

BRAWO TOSIA :1luvu: Każdy głupi wie, że koty to mądrale :mrgreen: i nie trzeba im dwa razy pokazywać.
Jeżusie może się zakumplują :ok: Ale malutkich to pewnie u siebie już nie doczekasz, nawet jakby miały się pojawić. Ale by mi było szkoda ich wypuszczać :?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw kwi 07, 2011 8:12 Re: Nemisiowe Okruszki

Dopadłam kompa w pracy.
Eru, Misiek jest po prostu przepiękny!!!!!
Wołam koleżanki na oglądanie!!

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 8:18 Re: Nemisiowe Okruszki

Moim koleżankom sie nie podobał :evil: :evil: :evil: gupie som :mrgreen:

EDIT - Misiek właśnie opanował pulpit mojego pracowego komputera :ok: Będzie je teraz w oczy kuło :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob kwi 09, 2011 22:30 Re: Nemisiowe Okruszki

O gustach się nie dyskutuje :wink:

A u nas dziś smutno... Wczoraj jakaś Pani zadzwoniła z pytaniem o pomoc dla jeża. Dziś okazało się, że nie można było mu pomóc ... Strasznie szkoda i boli :| Brykaj sobie za tęczowym mostem, Bezimienny dzieciaczku [']

I jeszcze mam takie poczucie, że jakąś histeryczką jestem :roll: Do bani to wszystko :|
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 22:40 Re: Nemisiowe Okruszki

Oho, Nemi, nie wpadaj w doły :roll: bo potem się trudno wygrzebać :ok: :ok: :ok:
Nie jest do bani, koty i psoty w miarę zdrowe, Wy też, Wasze kolczatki pewnie już w sobie rozkochane - będzie dobrze, tylko sie nie dawaj :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie kwi 10, 2011 9:24 Re: Nemisiowe Okruszki

Nemi, bo naślę na Ciebie terrorystkę Staszczykównę vel Stasię. A to straszna groźba jest! :mrgreen:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 21:30 Re: Nemisiowe Okruszki

Dziewczyny dziękuję :1luvu: A ja Staszczykówki wcale się nie boję. Kobieta z charakterem z niej jest. Wydaje mi się, że w tym względzie jest podobna do Osamki.

Coby w dół nie wpaść zajęłam się porządkami i włóczęgą po lesie. Kleszcze są jak byki 8O Obłażą psy na potęgę. Fuj. Widzieliśmy sarny jeszcze w zimowych ubrankach. I niestety jedną sarnę pożartą przez włóczące się psy :| Sprawców pożarcia też widzieliśmy - ale Drako zaryczał i pierzchły w popłochu. Trochę się obawiałam czy nas też nie pokąsają. Za to w Baltku obudził się dziki wilk 8O Pustka w oczach i jedna myśl, żeby dołączyć do uczty. Oktaw ledwie sobie poradził, żeby go utrzymać na smyczy. Wieczorem pojechaliśmy w całkiem inną część lasu - Balto pamiętał, w którą stronę do sarny. Z trudem sobie z nim poradziłam ... a w oczach wyrzut - dlaczego taką złą kobietą jesteś :| Z kolei Drako cała ta sytuacja w ogóle nie wzruszyła.

Jeśli chodzi o koty - to jestem w niewielkim szoku. W sumie niedawno się zastanawiałam, czy Tosi nie potrzebne są jakieś kropelki i uspokajacze .... a dziś Tosinek wygania Baltka z łóżka (skutecznie), jeździ na jamniku, wskakuje na płot jak czarna pantera 8O Futro jej błyszczy, wąsy lśnią w słońcu ... I wcale nie wychodzi na długo i daleko.

Macie rację - zdrowie jest najważniejsze. Reszta się jakoś zorganizuje sama :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 22:03 Re: Nemisiowe Okruszki

Nemi, nie mogę się napatrzeć
nie mogę się naczytać
pięknie jest u Ciebie
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 10, 2011 22:06 Re: Nemisiowe Okruszki

Noooo , fajnieeee Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie kwi 10, 2011 22:09 Re: Nemisiowe Okruszki

zupełnie wyjątkowy wątek.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 10, 2011 22:21 Re: Nemisiowe Okruszki

Femka pisze:zupełnie wyjątkowy wątek.


Przesadzasz :oops: To zwierzaczki wokół nas wszystkich są wyjątkowe.

Zapomniałam Wam napisać, że jeże podzieliły się domkami :P Każdy śpi w swoim :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 6:55 Re: Nemisiowe Okruszki

Mnie właśnie jeżynki tutaj ściągnęły :D
W pracy. Obiecałam, że nie włączę miau :evil: ale podgląd sobie zostawię :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto kwi 12, 2011 21:18 Re: Nemisiowe Okruszki

Co tam u kolczastych?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 12, 2011 21:31 Re: Nemisiowe Okruszki

Nemi chyba poszła sie dołować qa może robi ogłoszenia dla Kropki ? :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 25 gości