Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Aaakotki, jeśli Twoi rodzice wypuścili kotke z rujką to w zasadzie juz teraz mozesz ich zapytać, co zamierzają zrobić z kociętami

ciekawy temat :ok:

sik

zaznaczę sobie do poczytania i chyba będę miała pytania

a moim zdaniem Aaakotki zachowuje się jak forumowy troll. ale to tylko moje zdanie

Aaakotki, jeśli tak nie jest, to proponuję popytać Ci na forum, może ktoś ma tabletki antykoncepcyjne dla kocicy i prześle. albo sama wybierz się do weterynarza, one naprawdę nie są drogie. są też zastrzyki.. całe forum huczy tu od nadmiaru kociaków, a Ty sobie beztrosko piszesz, że rodzice wypuścili Ci koty i ich nie wpuścili.. zupełnie całkiem świadomie.
pewnie już wiesz, że w marcu u wybranych wetów można wysterylizować psy i koty za pół ceny. nie chciałabyś spróbować? szkoda mi tych kociaków.

mam nadzieję, że powyższe słowa nie zabrzmiały jak atak. pisałam w dobrej wierze.

turkusowa pisze:mam nadzieję, że powyższe słowa nie zabrzmiały jak atak. pisałam w dobrej wierze.

Prawie Ci sie udało.
Wyrzuciłabym tylko z Twojej wypowiedzi założenie, ze AAkotki pisze z beztroską, bo przecież (w odróżnieniu od rodziców) dostrzega problem.
Pomysł z tabetkami jest niegłupi, ok 2 zł/szt to nie majątek a rozwiązuje sytuację przynajmniej chwilowo.

turkusowa przekonałaś mnie... że nie mam co robić na tym forum. Nic, nic nie można napisać, co by się nie zgadzało z waszym fanatycznym podejściem. Przepraszam że się zarejestrowałam, że chciałam pogadać i że mam koty.

Żegnam, pozdrowienia dla nongie.

AaaaKotkiDwa pisze:turkusowa przekonałaś mnie... że nie mam co robić na tym forum. Nic, nic nie można napisać, co by się nie zgadzało z waszym fanatycznym podejściem. Przepraszam że się zarejestrowałam, że chciałam pogadać i że mam koty.

Żegnam, pozdrowienia dla nongie.

Krytyka wypuszczania rujkujących kotek to fanatyzm?

Stwierdzenie, że moi rodzice wypuścili kotki to trolling?

AaaaKotkiDwa pisze:Stwierdzenie, że moi rodzice wypuścili kotki to trolling?

A czy dziwi Cię, że niektórzy tutaj po lekturze Twoich postów mogli dojść do wniosku, że po prostu koty nie są u Ciebie bezpieczne? Stosunek Twojego ojca do nich i jego postępowanie sama przecież opisałaś. Teraz się okazuje, że nie jesteś w stanie zapewnić utrzymania w domu kotek w rui... Naprawdę dość trudno uważać Cię za odpowiedzialną opiekunkę. No i jak traktować wpisy w rodzaju, że nie nadajesz kotom imion, bo nie wiadomo jak długo pożyją? Na kocim forum to jednak chyba JEST prowokacja. Jeśli nie trolling to klasyczne flame.

ojej, nie wpasowałam się w klikę.

mam już serdecznie dość waszego krytykanckiego podejścia, potraficie się tylko wymądrzać, nic nie wiedząc o tym co myślę i jak wszystko u mnie w domu wygląda. nie chce mi się gadać z takimi osobami. żadnej normalnej rozmowy. ciągle tylko zrób to, zrób tamto. nic nie zrobię i nie zamierzam tłumaczyć dlaczego, bo i tak nie ogarniecie. chyba że zechcecie mi przesłać pieniądze na wszystkie możliwe zabiegi, leki, jedzonko i zabawki.

jak zwykle będę się pewnie żegnać po kilka razy, ale te wasze posty to naprawdę za każdym razem prostować trzeba.

ps. z tym fanatyzmem to nie odnosiłam się konkretnie do uwag o wypuszczaniu kotek, ale jak raz na parę dni przychodzi wielce mądry użytkownik, wykazujący się zerową umiejętnością czytania ze zrozumieniem (dlaczego zawsze o to musi chodzić?) i podbija do mnie z hasłami o trollowaniu, to mi się nóż w kieszeni otwiera.

AaaaKotkiDwa pisze:ojej, nie wpasowałam się w klikę.

mam już serdecznie dość waszego krytykanckiego podejścia, potraficie się tylko wymądrzać, nic nie wiedząc o tym co myślę i jak wszystko u mnie w domu wygląda. nie chce mi się gadać z takimi osobami. żadnej normalnej rozmowy. ciągle tylko zrób to, zrób tamto. nic nie zrobię i nie zamierzam tłumaczyć dlaczego, bo i tak nie ogarniecie. chyba że zechcecie mi przesłać pieniądze na wszystkie możliwe zabiegi, leki, jedzonko i zabawki.

jak zwykle będę się pewnie żegnać po kilka razy, ale te wasze posty to naprawdę za każdym razem prostować trzeba.

A wstawisz aktualne zdjęcia kotek, skan książeczki z wpisanymi szczepieniami, odrobaczeniami i rachunek za sterylki?
Propozycja jest poważna.

NITKA/KARINKA pisze:
AaaaKotkiDwa pisze:ojej, nie wpasowałam się w klikę.

mam już serdecznie dość waszego krytykanckiego podejścia, potraficie się tylko wymądrzać, nic nie wiedząc o tym co myślę i jak wszystko u mnie w domu wygląda. nie chce mi się gadać z takimi osobami. żadnej normalnej rozmowy. ciągle tylko zrób to, zrób tamto. nic nie zrobię i nie zamierzam tłumaczyć dlaczego, bo i tak nie ogarniecie. chyba że zechcecie mi przesłać pieniądze na wszystkie możliwe zabiegi, leki, jedzonko i zabawki.

jak zwykle będę się pewnie żegnać po kilka razy, ale te wasze posty to naprawdę za każdym razem prostować trzeba.

A wstawisz aktualne zdjęcia kotek, skan książeczki z wpisanymi szczepieniami, odrobaczeniami i rachunek za sterylki?
Propozycja jest poważna.

Ja proponuję ogłoszenia dla kotów. Może mogłyby znaleźć bezpieczniejsze miejsce do życia?

Zofia&Sasza pisze:
NITKA/KARINKA pisze:
AaaaKotkiDwa pisze:ojej, nie wpasowałam się w klikę.

mam już serdecznie dość waszego krytykanckiego podejścia, potraficie się tylko wymądrzać, nic nie wiedząc o tym co myślę i jak wszystko u mnie w domu wygląda. nie chce mi się gadać z takimi osobami. żadnej normalnej rozmowy. ciągle tylko zrób to, zrób tamto. nic nie zrobię i nie zamierzam tłumaczyć dlaczego, bo i tak nie ogarniecie. chyba że zechcecie mi przesłać pieniądze na wszystkie możliwe zabiegi, leki, jedzonko i zabawki.

jak zwykle będę się pewnie żegnać po kilka razy, ale te wasze posty to naprawdę za każdym razem prostować trzeba.

A wstawisz aktualne zdjęcia kotek, skan książeczki z wpisanymi szczepieniami, odrobaczeniami i rachunek za sterylki?
Propozycja jest poważna.

Ja proponuję ogłoszenia dla kotów. Może mogłyby znaleźć bezpieczniejsze miejsce do życia?

Po zaszczepieniu i kastracji?

A wstawisz aktualne zdjęcia kotek, skan książeczki z wpisanymi szczepieniami, odrobaczeniami i rachunek za sterylki?

nie, bo kotki nie były wcale u weta i nie mają książeczki.
a jak wstawiałam ich zdjęcia, to mi jakiś moderator, co się poczuł panem internetu, wykasował.

Ja proponuję ogłoszenia dla kotów. Może mogłyby znaleźć bezpieczniejsze miejsce do życia?

TOZ na mnie naślij. Podać dokładny adres?

AaaaKotkiDwa pisze:(...)
a jak wstawiałam ich zdjęcia, to mi jakiś moderator, co się poczuł panem internetu, wykasował.

Zdjęcia były za duże - dziewczyny Ci o tym pisały.

Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Kto przegląda forum